Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Edward Łysiak

Personal Info

  • Birth Name: Zajączków, Polska
  • Nationality: Polska
  • Speak Language: Polski
  • Citizenship: Polskie
  • Books:

    "Kresowa Opowieść. Michał

    "Kresowa Opowieść. Julia"

Biography

Edward Łysiak (ur. 30 września 1948 w Zajączkowie, k. Wrocławia).
Absolwent Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej, długoletni pracownik Instytutu Automatyki Systemów Energetycznych we Wrocławiu, obecnie na emeryturze. Żona Wanda, dwóch synów, troje wnuków.
Zainteresowania ogólne: stosunki polsko-ukraińskie, żeglarstwo, tradycyjne szkutnictwo. Pomysłodawca i współautor społecznego projektu Łączy nas wspólna historia, zrealizowanego w latach 2006 – 2007, ukierunkowanego na poznanie się, współpracę i bezpośrednie kontakty młodzieży ze szkół w Obornikach Śląskich (woj. dolnośląskie) i na ukraińskim Pokuciu. Orędownik polsko-ukraińskiego pojednania i nie przypisywania zbrodni OUN/UPA całemu narodowi ukraińskiemu. Autor KRESOWEJ OPOWIEŚCI – beletrystycznego spojrzenia na polsko-ukraińskie relacje ostatnich 80 lat.

Źródło: pokucie.republika.pl/o%20mnie.htm

Interview

"Poznać, zrozumieć, ocalić od zapomnienia, budować lepszą przyszłość od przeszłości."

Nazywasz się Edward Łysiak. Czy masz drugie imię?

Tak, Jan

Gdzie się urodziłeś, gdzie obecnie mieszkasz?

Urodziłem się w Zajączkowie, małej wsi w gminie Oborniki Śląskie. Od 1981 roku mieszkam we Wrocławiu

Jakie jest Twoje wykształcenie?

Wyższe techniczne. Jestem absolwentem Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej z 1973 roku

Co robisz (robiłeś) zawodowo?

Przed emeryturą zajmowałem się automatyzacją krajowej energetyki

Wymień utwory Twego autorstwa: tytuł, rok wydania, wydawnictwo.

Kresowa opowieść, tom I – Michał, 2013, Novae Res
Kresowa opowieść, tom II – Julia, 2013, Novae Res

Napisz kilka słów o Twojej twórczości, określ swój target.

Relacje polsko-ukraińskie, to temat niezwykle skomplikowany. Mówi się o nich także teraz, a powodem jest sytuacja u naszego wschodniego sąsiada. Większość komentarzy ogranicza się jednak do ogólnych stwierdzeń, które dużej części Polaków nie rozjaśniają tego obrazu. Tak jest zawsze, jeśli na współczesną historię Polski i Ukrainy patrzy się głównie przez pryzmat ludobójstwa na Wołyniu i we Wschodniej Galicji.
W latach 2002-2011 zgłębiałem ten problem. Czytałem publikacje książkowe i internetowe, zapoznawałem się ze spisanymi wspomnieniami Polaków mieszkających wśród Ukraińców w okresie międzywojennym, ale przede wszystkim z nimi rozmawiałem. Starałem się uprzedzić czas, który systematycznie tych ludzi zabierał. Cztery razy byłem też na Zachodniej Ukrainie. Odwiedzałem miejsca znane z opowiadań moich rozmówców, obserwowałem przejawy współczesnego nacjonalizmu ukraińskiego, ale również realizowałem program „Łączy nas wspólna historia", którego celem była wymiana i wzajemne poznanie się młodzieży polskiej i ukraińskiej.
Równolegle do tych działań pisałem. Tę skomplikowaną polsko-ukraińską historię ostatnich 80. lat chciałem przedstawić rzetelnie, zgodnie z prawdą historyczną, ale w formie beletrystycznej. Tak powstała KRESOWA OPOWIEŚĆ (tom I – MICHAŁ, tom II - JULIA), która 2 września 2013 ukazała się na księgarskim rynku. Medialnym patronatem objęły ją Polskie Radio Katowice, Klub Inteligencji Polskiej z Wiednia, Urząd Gminy Oborniki Śląskie i dwumiesięcznik Lady's Club.
Akcja powieści, zapisana na 800 stronach, toczy się w latach 1930-2011. Bohaterowie KRESOWEJ OPOWIEŚCI zabierają Czytelnika do miejsc, gdzie ciągle słychać szum Prutu i Czeremoszu, gdzie kiedyś echo powtarzało melodie grane na trembitach, a płajami huculskich połonin cichutko przemykał głos sopiłek watahów i wiwczarów. Powieść pokazuje tradycje, zwyczaje, sąsiedzkie relacje, przyjaźnie, miłości, ale i dramat obu nacji wynikający z walki ukraińskich nacjonalistów o niepodległą Ukrainę, mówi o eksterminacji Żydów galicyjskich.
KRESOWA OPOWIEŚĆ jest także podróżą do krainy Łemków i przybliżeniem kulisów akcji Wisła. Powieść przedstawia życie przesiedleńców na Ziemiach Zachodnich w powojennym XX leciu, oraz pokazuje źródła i przejawy współczesnego nacjonalizmu na Zachodniej Ukrainie.
Mój cel, a dotyczy to polsko-ukraińskich relacji, można opisać takimi słowami:
Poznać, ocalić od zapomnienia, zrozumieć, budować lepszą przyszłość od przeszłości.

Piszesz o Ukrainie. Czy masz nadzieję na to, że za naszego życia uspokoi się tam?

Nadzieję mam, ale pewności już nie.

Czy często jeździsz na Ukrainę?

Byłem tam w latach 2004, 2005, 2008 i 2011.

Jakie masz wspomnienia z Ukrainy?

Jednym z nich jest wędrówka przez Góry Sokolskie w Karpatach Wschodnich. Wędrówka nieoznakowanymi płajami huculskich połonin przez wsie, gdzie czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu.
Innym, postawienie wspólnie z Ukraińcami we wsi Rybno nad Czeremoszem, gdzie są moje korzenie ze strony Mamy, pomnika upamiętniającego mieszkających tam kiedyś Polaków. W tym przypadku niezwykłe jest to, że pomnik stanął dokładnie w tym miejscu, gdzie był drewniany katolicki kościółek, spalony przez UPA w listopadzie 1944 roku.
Najbardziej wzruszające były jednak spotkania z rodzinami tych Ukraińców, którzy w czasie wojny albo uratowali Mamie życie narażając własne, albo pokazali, że Człowiekiem można być także w czasach, kiedy wartości humanitarne brutalnie deptano zgodnie z myślami nacjonalistycznej doktryny Dmytry Doncowa.

Kto jest pierwszym czytelnikiem Twojej twórczości?

Zawsze żona Wanda.

Pod koniec sierpnia wybierasz się do Strzelina na LITERA TURĘ II. Jak się dowiedziałeś o tej imprezie?

Od Kamili i Krzysztofa ze Sztukatera

Jakiej muzyki lubisz słuchać, jakiego wokalisty?

Spokojnej, z tekstami skłaniającymi do refleksji. Nie mam jednego ulubionego wokalisty. Jest nim każdy, którego piosenki spełniają te kryteria.

Wybierz fragmencik utworu (słowa) , który mógłby być puentą naszego wywiadu.

Jeśli pozwolisz, to zmodyfikuję Twoje pytanie i odniosę je nie bezpośrednio do puenty naszego wywiadu, ale do powodów, dla których napisałem Kresową opowieść. Wtedy odpowiedzią będzie fragment piosenki Moje Bieszczady w wykonaniu zespołu KSU:
Druty na granicy
Dzielą nacje dwie
Dzieli ściana nienawiści
I przeraża mnie
Dzieli, bo w stosunkach polsko-ukraińskich dominują stereotypy. Dzieli, bo brakuje powszechnej wiedzy o skomplikowanej historii obu narodów. Dzieli, bo w świadomości ludzi Kresów ciągle żywy jest dramat, jakiego pod koniec wojny doświadczyli ich najbliżsi z rąk ukraińskich nacjonalistów. W Kresowej opowieści poruszam te tematy z nadzieją, że będzie ona moim małym wkładem w dzieło normalizacji stosunków z naszym wschodnim sąsiadem.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Wywiad prowadziła Maria Zofia Tomaszewska

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial