Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Nastolatki Też Nie Mają Lekko

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Nastolatki Też Nie Mają Lekko | Autor: Maja Szanecka Żołdak

Wybierz opinię:

Agnesto

  Nie lubię wsuwania książek w poszczególne gatunki. To nie szuflady. Gatunek bowiem można postrzegać wielorako i indywidualnie. To kwestia umówiona i odgórnie przyjęta. Są powieści typowo młodzieżowe, są z kategorii fantasy, są i romanse. Wiele jest tych nazw i oznaczeń, wiele jest szuflad nadal pustych. Lecz jest czasem książka, która się w jednej szufladzie nie mieści. Taką jest ta, „Nastolatki też nie mają lekko” Mai Szaneckiej – Żołdak. Kierować ją tylko w dłonie nastolatków jest błędne i krzywdzące zarazem, dlaczego?

 

Poznajemy Mikołaja, geniusza matematycznego, grubaska, chłopca, który jest kartą przetargową rozwiedzionych już rodziców. Ma pół mamy i pół taty i chyba przez to czuje się takim samym wybrakowanym chłopcem. Czuje, że nigdzie nie pasuje, a najczęściej to przeszkadza. Mama chce go odchudzać, ojczym wytrenować w biegach, a prawdziwy ojciec chce z nim spędzać czas – ALE – według swoich planów i swojego czasu, co nigdy nie pokrywa się z czasem Mikołaja. Świat dorastającego chłopca się rozjeżdża i rozpada. Aż poznaje Tamarę i wszystko nabiera jakiegoś znaczenia.

 

Ona sprawia, że Mikołaj nie szuka radości w słodkościach skrytych za łóżkiem. Ona uzmysławia mu wartość rozmowy twarzą w twarz i sens własnej wartości. Małymi kroczkami odkrywa przed nim prawdę świata i zwykłej codzienności.

 

Mikołaj otwiera oczy.

 

Dzięki Tamarze, nie dzięki rodzicom, ale dzięki dziewczynce dojeżdżającej z nim codziennie pociągiem do szkoły, dzięki niej dostrzega siebie. Uczy się decydować za samego siebie, czego nie potrafił. Był nieudolny w wielu rzeczach, a siebie stawiał na szarym końcu. Zapominał o sobie.

 

Tak snuje się fabuła książki Mai Szaneckiej – Żołdak. Są w niej łzy, smutek, młodzieńcza samotność. Czujesz zalążki depresji zagłuszanej pochłanianymi w ukryciu słodyczami, czujesz wewnętrzną pustkę w chłopcu, który w tym wieku nie powinien jej mieć. Brak wiary w siebie, brak poczucia własnej wartości i brak własnego zdania. To wszystko sprawia, że góra problemów młodego Mikołaja rośnie z każdym kolejnym dniem.

 

I krzyczę, jako czytelnik - gdzie są rodzice? Gdzie przyjaciele? Gdzie ktokolwiek, na kim można polegać? Dlaczego koło Mikołaja nie ma nikogo?

 

Ta książka wymyka się kategoryzacji. To historia, która powinna trafić do każdego – i do rodzica, i do dziadków i do kumpla z ławki szkolnej. To historia, która domaga się rozmów, niekończących się debat. Domaga się wspólnego czasu – niczego więcej. Domaga się otwarcia oczu i dojrzenia – kogoś, kto jest tuż obok i kto potrzebuje pomocy. Autorka, Maja, poruszyła w tej książce bardzo trudny, ale jakże istotny problem. Weszła w niego z odwagą zakładając buty nastoletniego Mikołaja. Pisze będąc nim, i ty czytasz będąc nim, bo się jednoczysz. Stajesz w ciele chłopca i czujesz się jak on. Jednocześnie chłoniesz treść i się z nią spajasz. Nie pozostajesz obojętny. „Nastolatki...” zmieniają myślenie każdego.

 

Do tego postaci, jaki poznaje chłopiec. Tamara, tak ciepła dziewczynka. Blanka, złośnica, której trzeba utrzeć nos. Kolega, który nagle nie wie kim jest dla niego przyjaciel.

 

Autorka stworzyła powieść, którą trzeba znać. Pożyczać dalej, innym. Trzeba puszczać w obieg, by krążyła i zbierała swoje żniwo. To dobre i właściwe...

 

Wspaniała, niesamowita historia. I świetne pióro.

 

Koniecznie...      

Michał Lipka

 Wtedy było fajnie, niczym się nie przejmowałem

Było źle to nie płakałem, że jest dobrze-udawałem

Ale jak długo można? Nic nie mówić jak masz doła?

Problemy w domu z hajsem, podwórko i szkoła

 

- Jeden Osiem L

 

  Jak to mówią, „życie to nie je bajka”. Życie nastolatka w szczególności – przynajmniej z jego perspektywy. Ale czy to nie najważniejsza z perspektyw? Szczególnie w czasach, kiedy wszystko boli najmocniej i do żywego? Więc książki młodzieżowe, równie często co o szalonych przygodach bohaterów, traktują o problemach. I powiem, że w pewnym momencie miałem już przesyt takich opowieści, gdzie kolejne problemy rodzinne, problemy ze sobą, próba ucieczki, szukania się, odnajdywania… Ale chyba mi minęło, bo „Nastolatki też nie mają lekko” weszły naprawdę dobrze i dostarczyły całkiem sporych emocji.

 

Głównym bohaterem książki jest piętnastoletni Mikołaj. Jak każdy chłopak w tym wieku ma swoje plusy i minusy. W tym radzi sobie lepiej – w jego przypadku to królowa nauk, matematyka – w czymś innym gorzej. Ma swoje kompleksy, no cierpi na nadwagę. No i nie należy do zbyt popularnych dzieci. Właściwie to posiada jednego tylko kolegę. W szkole więc mogłoby być lepiej, ale w domu też nie układa mu się tak, jak powinno. Dlaczego? Jego rodzice się rozwiedli i w chwili obecnej bardziej, niż ich pociecha, zajmuje ich walka między sobą. Czy dla chłopaka jest nadzieja?

 

I wtedy pojawia się ona, Tamara, podobnie jak on trzymająca się na uboczu, ale nie zamierza dać się otaczającej ją rzeczywistości. Problem w tym, że Mikołajowi w oko wpadała niejaka Blanka, klasowa piękność, a kiedy dziewczyna zaczyna się nim interesować… Czy to będzie upragniona zmiana? Czy może kolejna porażka?

 

Tę książkę – nowelkę bardziej, niż powieść – czytało się trochę tak, jak słucha się „Z pamiętnika młodej zielarki” Happysadu. Niby tematyka nie tak do końca zgodna, ale sedno podobne – problemy nastolatków i jakiś taki smutek nad tym wszystkim się unoszący. A właściwie wszystko to jest, co w życiu nastolatka: problemy w domu, w szkole, ze znajomymi, z miłością. Problemy przytłaczają bohatera, sypie się wszystko, a on…

 

No ale to już zobaczycie sami. Niby książka porusza oczywiste sprawy i dość oczywistymi ścieżkami kroczy, ale nie ma sensu nic tu zdradzać. Bo przede wszystkim to kawał dobrej lektury, która do nastolatków trafia i przemawia. Porusza to, co ich dotyka, co jest dla nich ważne i istotne, a jednocześnie, co ważne, nie tylko to pokazuje, ale i stara się pomóc w rozwiązaniu tych problemów. Jednocześnie to też historia, która, jeśli sięgnąć po nią dorośli, może pomóc im lepiej zrozumieć młodych, jeśli sami zapomnieli już, jak to jest być w tym wieku, a co za tym idzie być może przyjść z radą, pomocą… Młodych też może uczulić na cierpienie kolegów i koleżanek, czy uczuli, nie wiem, zależy od gruntu, na jaki trafi, ale mam nadzieję.

 

Więc tak, książka wartościowa i potrzebna. Są już takie, choćby Ewy Nowak, ale nadal ich potrzebujmy. A ta konkretna? Fajnie napisana, krótka, szybka w odbiorze, treściwa. No dobra rzecz, która nie przeciąża czytelnika stylem ani nadmiarem treści, za to potrafi wciągnąć. Mnie wciągnęło, przy okazji wywołało trochę wspomnień, sentymentów, ale nie tylko ich. Ot krótka, acz treściwa propozycja, spełniająca swoją rolę bardzo dobrze. Podana przyjemnym stylem i wydana w sposób równie przyjemny, co oszczędny.

Joanna Kietlińska

  Literatura młodzieżowa powinna odgrywać ważną rolę w życiu młodych ludzi, dzięki niej bowiem kształtują się ich postawy, rozwija wyobraźnia, a przy tym świat staje się bardziej dla nich zrozumiały. Tymczasem niestety książkę zastępuje internet, z którego korzysta się szybko, często bezmyślnie, a przy tym niesie on treści nie zawsze skierowane do młodego człowieka... 

 

“Nastolatki też nie mają lekko” to książka autorstwa Mai Szaneckiej-Żołdak, która pisze dla młodych, ale i tych nastoletnich czytelników. “Pieskie sprawy Tymona i Lusi”, to książka dla młodszego czytelnika jej autorstwa, natomiast “Nastolatki też nie mają lekko” skierowana jest do nieco starszych, dojrzewających młodych ludzi. 

 

Powieść porusza tematy trudne i związane z wiekiem dojrzewania, a mianowicie: kształtowanie się osobowości, podejmowanie decyzji, pierwsze zauroczenia i miłości oraz przyjaźnie, a także brak akceptacji ze strony najbliższych, w tym rówieśników. Temat rozwodu rodziców, a więc niełatwy dla młodego człowieka moment, który może zmienić jego życie i na zawsze zapisać się negatywnie w jego pamięci, jest również tutaj poruszony.

 

Główny bohater, to Mikołaj. Z pozoru zwykły chłopak taki, którego można spotkać na każdym szkolnym korytarzu. Ma on 15 lat, boryka się z różnymi problemami, które zaczynają odgrywać w jego życiu ważną rolę. Ma nadwagę, nie akceptuje więc swojego ciała tak, jak wielu nastolatków i nastolatek. Dodatkowo jego rodzice postanowili się rozstać i swój piękny dom musi zamienić na niewielkie mieszkanie. Jego życie zaczyna się zmieniać, świat nie do końca mu sprzyja...

 

Pewnego dnia Mikołaj zaprzyjaźnia się z Tamarą, z którą dojeżdża do szkoły pociągiem. Jest ona odważniejsza niż chłopak, potrafi walczyć o swoje, a przy tym naprawdę ma własne zdanie... Jest artystką, która potrafi rozmawiać z Mikołajem, jak nikt inny. Mikołaj niestety nie jest szczęśliwy, ponieważ nie jest akceptowany przez swoich kolegów, którzy wyśmiewają się z jego nadmiernej tuszy. On sam ma z tym problem, nie potrafi zapanować nad objadaniem się, dodatkowo czuje się osaczony przez swoją matkę. Ta za wszelką cenę pragnie, żeby Mikołaj schudł. Narzuca mu dietę, jest przy tym zakochana w nowym partnerze i nie widzi prawdziwych problemów swojego syna. Mikołaj po cichu się buntuje, nie podoba mu się takie życie, zachowanie matki i ojca. Tato Mikołaja zupełnie zapomina o synu, jest zajęty sobą i układaniem swojego nowego życia u boku nowej rodziny...  Dodatkowo Mikołaj zakochuje się... Niestety jest zaślepiony urodą koleżanki z klasy, pięknej Blanki, która nie ma dobrych intencji w stosunku do chłopaka... Czy może być gorzej??? Niestety tak...

 

Powieść “Nastolatki też nie mają lekko” skierowana jest do młodych czytelników, którzy z pewnością znajdą wśród bohaterów siebie, bądź osoby, które znają... Porusza ona poważne problemy, które obecnie przeżywa niejeden nastolatek... Świat jest tutaj miejscem często nieprzyjaznym i choć każdy młody człowiek ma swoje problemy, to chce utrzymać pozory i często krzywdzi innych, ukrywa swoje prawdziwe ja.

 

Brak akceptacji Mikołaja przez grupę rówieśniczą, niefortunne zauroczenie, problemy związane z kompulsywnym objadaniem się i pewne decyzje, które chłopak podejmuje, sprawiają, że zupełnie inaczej patrzymy na młodych. Jako dorośli czytelnicy, wiemy, że nie jest to tylko powieść, ale jest to często prawdziwe życie młodego człowieka. Stąd książka niesie naprawdę wiele ważnych tematów, nad którymi warto się pochylić. Niejeden czytelnik może się utożsamiać z bohaterem, stąd też i warto zwrócić na to uwagę, zwłaszcza, kiedy widzimy, że nasz nastolatek, czy ktoś nam bliski, przeżywa podobne problemy... 

 

Bardzo ciekawa i bardzo na czasie powieść dla młodych ludzi. Polecam!!!

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial