Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Nieznajomi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Nieznajomi | Autor: Aleksandra Kalbarczyk

Wybierz opinię:

anodrox

  Debiut Aleksandry Kalbarczyk „Nieznajomi” nawiązuje do tradycyjnego motywu powieści kryminalnej, który prawdopodobnie zapoczątkowała „królowa” angielskiej literatury tego gatunku, Agatha Christie, powieścią „I nie było już nikogo”, wydawaną w Polsce również pod tytułem „Dziesięciu Murzynków” (a na świecie znaną także pod tytułami „Dziesięciu Indian” lub „Dziesięciu żołnierzyków”).

 

W wersji Aleksandry Kalbarczyk grupa dziesięciu osób pojawia się w pięknym, starym domu na odludziu gdzieś w Polsce. Wszyscy przybyli tam z różnych powodów, dwie pary wynajęły dom na wyłączność na romantyczny weekend, jedną osobę – samotną matkę, która na miejsce przybyła z dziesięcioletnim synem, ściągnął tam prawnik, kilka innych osób zostało tam sprowadzonych różnymi podstępami.

 

Wszyscy są jednak bardzo zaskoczeni obecnością pozostałych ludzi, zaczynają się zastanawiać nad powodem takiego zgromadzenia, stają się dla siebie nawzajem nieufni i wrogo do siebie nastawieni. Wierzą, że pozostali znaleźli się w tym domu przez pomyłkę. Czy jednak na pewno?

 

Po odkryciu, że cała grupa została w tym domu ulokowana prawdopodobnie celowo, następnie zamknięta bez żadnej możliwości samodzielnego wydostania się z niego oraz po odnalezieniu pierwszego martwego ciała następnego poranka, wszyscy zaczynają ze sobą współpracować, choć nadal nieufnie i z dystansem.

 

Autorka w dość intrygujący sposób zawłaszcza naszą uwagę wymyślając ciąg zaskakujących zdarzeń i wymyślne pułapki, w które wpadają poszczególni bohaterowie. Zmuszeni do wspólnego poszukiwania drogi wyjścia z podstępu, w który zostali wplątani, będąc w impasie, w sytuacji zagrożenia życia, próbują rozwiązać zagadkę i poznać powód, dla którego w tej pułapce się znaleźli. Nie jest to jednak łatwe, tym bardziej, że nie są w stanie znaleźć wspólnego mianownika dla powodów ich obecności w tym miejscu. Nie znają się nawzajem, nic ich nie łączy, oprócz domu, w którym obecnie się znajdują. Naprawdę?

 

Wkrótce pojawiają się kolejne ciała. Padają różne podejrzenia, kto może być mordercą, czy to osoba z ich grona, czy ktoś z zewnątrz. Kolejne śmiertelne pułapki są coraz bardziej wymyślne, niektóre wydają się niewiarygodne, ale pewnie możliwe do zrealizowania przy dużym nakładzie środków finansowych i wyobraźni. I tu również, jak w powieści Agathy Christie, każda śmierć jest w określony sposób „odhaczana”.

 

Wszystkie postacie występujące w powieści wydają się jak najbardziej realne. Poznajemy ich cechy charakteru, wyrazisty rys każdej osoby. Poznajemy też wybiórczo ich życiorysy, a zwłaszcza te fragmenty, które doprowadziły ich do zagadkowej siedziby w środku lasu. Chętnie wciągamy się razem z bohaterami w spekulacje i domysły na temat sprawcy i jego intencji. Autorka podaje nam wiele wskazówek umożliwiających wspólnie z bohaterami wskazanie mordercy, ale też wodzi nas za nos i podrzuca błędne tropy. Dzięki temu, wraz z postaciami z powieści „Nieznajomi” Aleksandry Kalbarczyk bezpośrednio uczestniczymy w całej tej intrydze. I wspólnie docieramy do finału, spodziewanego, jeśli ktoś zna powieść Agathy Christie „I nie było już nikogo”, ale w zupełnie nowej, świeżej odsłonie.

 

Niemniej, jest to debiut i chociaż dość wciągający i trzymający w napięciu, to autorka nie uniknęła błędów, czasami wprawiających w konsternację.

 

Jeden, chyba najbardziej rzucający się w oczy, to fakt, że zamknięci w domu i nocujący w nim ludzie w ogóle nie są zainteresowani jedzeniem, ani też nie odczuwają pragnienia (pomijam alkohol). A wśród nich dziesięcioletni, rezolutny chłopiec, nawet nie zapytał się ani razu o jakąkolwiek przekąskę lub napój. Nie mówiąc o innych osobach, włączając w to kilku mężczyzn i kilka kobiet. Tych niedociągnięć wymieniłabym jeszcze kilka, ale nie chcę ujawniać szczegółów fabuły książki.

 

Pomijając te drobne wady, powieść „Nieznajomi” Aleksandry Kalbarczyk ma w sobie wiele sentymantelnego uroku, wciągającą fabułę i jest świetną lekturą do czytania w długie jesienno-zimowe wieczory z gorącą herbatą pod ręką i kominkiem w pobliżu.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial