Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Był Taki Świat… Mój Wiek XX

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Był Taki Świat… Mój Wiek XX | Autor: Halina Donimirska Szyrmerowa

Wybierz opinię:

inka

  Na okładce książki Haliny Donimirskiej – Szyrmerowej wykorzystano zdjęcie dworu w Czerninie z roku 1910. Gdyby nie konkretne miejsce ze wskazaną lokalizacją można byłoby pomyśleć, że autorka sięgnie we wspomnieniach do mitycznej, nierealnej krainy dzieciństwa. Tadeusz Konwicki opisywał z nostalgią swoją Wileńszczyznę, Jarosław Iwaszkiewicz Stawiska, a Donimirska życie ziemiaństwa w dawnych Prusach Wschodnich.

 

Na wstępie do obecnego wydania (już czwartego) syn Jacek Schirmer informuje o zmianach w tejże edycji (uzupełnienia, poprawki, nadanie nowego formatu). We wstępie do wydania pierwszego, również przytoczonego, Józef Borzyszkowski, profesor nauk humanistycznych, były Senator RP, wskazuje wyjątkowe dla pamiętnikarstwa pomorskiego znaczenie tejże pozycji. Podkreśla, że memuarystyka polska nie służy jedynie rodzinie i wąskiemu kręgowi znajomych, ale jest źródłem cennych informacji dla historyków badających relacje polsko – niemieckie, czy wszystkich zainteresowanych dziejami Powiśla, Wielkopolski, Warmii, Mazur, a nawet Warszawy. W końcu głos zabiera sama autorka. W przedmowie do czytelnika tłumaczy, że publikacja jest hołdem dla wszystkich, których dane jej było spotkać w swoim życiu. Padają słowa podziękowań oraz przypomnienie, dla wyjaśnienia ewentualnych nieścisłości faktograficznych, że praca nad książką trwała od 1992 do 2000 roku i przedstawia wydarzenia odtwarzane po upływie pięćdziesięciu, a nawet osiemdziesięciu latach. Ponieważ zgromadzony w lekturze materiał daje pokaźnych rozmiarów elaborat, dla ułatwienia orientacji autorka proponuje indeks osobowy i rzeczowy, szczegółowe tablice genealogiczne oraz literaturę dodatkową związaną z tematyką publikacji.

 

W Posłowiu, ponownie spisanym przez syna, czytelnik znajdzie historię o ostatnich latach życia matki. Dziewięćdziesięciolatki aż do śmierci prowadzącej aktywny tryb życia. Informuje o losach dzieci, wnuków i prawnuków.

 

Ostatnie stronice zawierają dwanaście wierszy wojennych. Wartość publikacji podnoszą także wklejki ze zdjęciami (niektóre datowane jeszcze na początek XIX wieku) z rodzinnych albumów. Z fotografii spoglądają przodkowie autorki. Dostojni reprezentanci minionego świata. Jak w tytule książki. Pocztówki odtwarzają wygląd dworów, ich wnętrz, odsyłają do Warszawy, Rabki, Berlina, Kinszasy, Rabatu. Wiele fotografii to typowe sceny zbiorowe. Od razu widać, że więzi międzypokoleniowe były szczególnie cenione, celebrowane.

 

Chronologię pracy wyznaczają daty wskazane w siedemnastu rozdziałach. Pierwsze wpisy to jeszcze XVIII wiek i charakterystyka szlachty kaszubskiej. Akcja bezpośrednio związana z autorką rozpoczyna się w rodzinnym Czerninie w latach dwudziestych i trzydziestych. Obejmuje losy najbliższych: pradziadków, dziadków, krewnych, nauczania domowego oraz gimnazjalnego. Początkowe ustępy to odsyłacz do elitarnego świata pomorskiej szlachty i trudne, skomplikowane relacje polsko – niemieckie z pruskim rodowodem. Donimirska dosyć szczegółowo opisuje majątek, odtwarza wydobyte z dziecięcych wspomnień układy pomieszczeń, sprzętów użytkowych, zabaw w ogrodzie, śpiewanych tekstów, codziennych czynności, rozkładu dnia i prac sezonowych. Wiele miejsca zajmują anegdoty, smaki zapamiętanych potraw.

 

Autorka prowadzi czytelnika przez wszystkie aspekty dworskiego życia. Nie skupia się jedynie na własnym życiorysie i refleksjach. Wiele ustępów przypomina rzetelne szkice historyczno – socjologiczno – obyczajowe. Są tu zarówno opisy obrzędowości świątecznej, interpretacje ceremonii andrzejkowych, karnawałowych, jak i smutna refleksja nad stanem polskiego rolnictwa w świetle światowego kryzysu ekonomicznego. Dużo miejsca zajmują również charakterystyki przyległych majątków i ich mieszkańców. Naprzemiennie, wielka historia raz stawiana jest na pierwszym planie, raz stanowi tło dla małych, rodzinnych historii. Autora wspomina: „Fakt, że mieszkaliśmy poza granicami Polski, utrudniał częste kontakty z tamtejszymi krewnymi”.

 

Barwnym językiem, bardzo obrazowo nakreślone są lata szkolne, ale beztroski świat autorki ulega przeobrażeniom w miarę wzrostu opresji ze strony władz niemieckich i germanizacji Prus Wschodnich. Donimirska nie stroni od polityki, ale jej komentarze są wyważone. We wspomnieniach przewijają się wzmianki o partii hitlerowskiej w Wolnym Mieście Gdańsk, wakacjach w Sopocie tuż przed wybuchem wojny oraz wyjeździe do Berlina i intensywnej nauce języka niemieckiego, francuskiego, angielskiego. Stolicę Niemiec opisuje przez pryzmat własnej aktywności, niejako na marginesie zaznaczając obchody urodzin Hitlera oraz organizację igrzysk olimpijskich. Bardziej otwarte są relacje z czasów studenckich w warszawskiej Szkole Głównej Handlowej. Oprócz opisu zawieranych przyjaźni i życia towarzyskiego jest też miejsce na wzmiankę o regule numerus clausus szykanującej żydowskich studentów.

 

Wybuch wojny autorka wspomina: „Pierwszego września wstałam wcześnie”, a jej początki podsumowuje: „Wydawało mi się, że to koszmarny sen, z którego muszę się obudzić”. Tym bardziej, że rodzina została rozdzielona, a o losach jej członków długo nie było żadnych wiadomości. Te ustępy wspomnień są szczególnie bolesne (chociażby uwięzienie matki w obozie Ravensbrück, a ojca w Sachsenhausen), choć Donimirska stara się, by maksymalnie obiektywnie opisywać wojenną, a wkrótce powojenną, rzeczywistość. W Warszawie, potem Lublinie, znowu Warszawie, pracując jako sanitariuszka i biorąc udział w powstaniu, Olsztynie. Końcowe rozdziały są bardziej skrótowe. Autorka sięga pamięcią do lat sześćdziesiątych. Ubogie fragmenty poświęca swojemu małżeństwu i dzieciom. Dalsze losy autorki rozwija epilog dopisany przez syna i poprowadzony do 2000 roku.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial