Zostawmy To Na Potem. Część 2 | Autor: Joanna Tworkowska

  Część II powieści „Zostawmy to na potem” Joanny Tworkowskiej zabiera nas aż do Dubaju… To właśnie tam Ewelina, właścicielka salonu mody, wraz z pomocą wspólniczki Viktorii oraz jej kuzyna Romana, wyrusza, by podpisać umowę na dostawę unikatowych materiałów do nowych kreacji. Jednak bajkowy świat przeradza się w koszmar… Ewelina zostaje porwana przez nieznanych sprawców… Czy przyjaciele zdołają odnaleźć dziewczynę? Zapraszam Cię dzisiaj w podróż do egzotycznego Dubaju. Gotowi? To zaczynamy!

POCZĄTKI HISTORII VIKTORII

Zanim jednak wyruszymy w podróż do Dubaju, pozwól, że pokrótce opowiem Ci początek historii naszej głównej bohaterki Viktorii Okrasińskiej.

Viki, mniej więcej trzydziestoletnia dziewczyna pochodzi z Polski. We Wrocławiu oraz w rodzinnym domu w Przesiece mieszkają jej najbliżsi, a wśród nich siostra Małgosia oraz brat Karol. Rodzeństwo, pomimo iż wychowywali się oddzielnie, łączy niezwykle bliska więź. Viktorię od najmłodszych lat ciągnęło do świata biznesu. Już jako nastolatka pomagała dziadkowi mieszkającemu w Lozannie w prowadzeniu rodzinnej firmy. Zapobiegliwy senior rodu podzielił swój majątek na kilka firm, co pozwoliło mu uniknąć bankructwa w czasach Wielkiego Kryzysu.

Mamy rok 2018. Viktoria wraz z kuzynem Romanem prowadzą rodzinne interesy. Pewnego dnia na rozmowę zaprasza ją dziadek, mający już ponad dziewięćdziesiąt lat. Otóż okazuje się, iż podczas II wojny światowej mężczyzna pomógł uciec do Szwajcarii pewnej kobiecie – Sarze Sielber, ukrywając jej majątek w piwnicach rodzinnego domu w Przesiece. Dziadek prosi wnuczkę, by odnalazła te przedmioty i zwróciła je Sarze lub jej spadkobiercom.

Viktoria przylatuje do Polski na ślub Zuzanny przyjaciółki Małgosi. Zaledwie na kilka dni przed ślubem ginie między innymi suknia panny młodej, a firma cateringowa odmawia przyjazdu z powodu rzekomej choroby szefowej. Przedsiębiorcza Viki bierze sprawy w swoje ręce i organizuje wymarzony ślub Zuzannie. Następnie, wraz z bliskimi rozpoczynają poszukiwania ukrytego majątku Sary.

Jednak w międzyczasie na rodzinnej posiadłości odnajdują zwłoki pewnego mężczyzny. Ponadto, ktoś obserwuje ich domy, blokuje samochód na drodze, a nawet napada na członków rodziny. O co chodzi w tym zamieszaniu? Czy Viktoria odnajdzie ukryty majątek? Odpowiedzi zostawmy na potem, a tymczasem zapraszam do drugiej części.

TAJEMNICZY DUBAJ

Jeszcze w pierwszej części niezwykle rozbudowanej powieści „Zostawmy to na potem”, poznajemy Ewelinę. To przyjaciółka Viktorii z młodzieńczych lat. Dziewczyna prowadzi własną pracownię mody, szyjąc przepiękne ubrania. Kilka lat wcześniej Ewelina była na skraju bankructwa. Wtedy to Viki zaproponowała spółkę przyjaciółce i wspólnymi siłami wyprowadziły firmę na prostą. Ponadto, to właśnie Ewelina, dosłownie z dnia na dzień, przygotowała cudowną suknię ślubną dla Zuzanny, która zachwyciła wielu znamienitych gości bawiących się na weselu.

Podczas pobytu w Przesiece Ewelina poznaje Romana, z którym wcześniej rozmawiała wielokrotnie przez telefon. Obydwoje stali jak zamurowani, oczarowani sobą nawzajem.

Ewelina, seksowna blondynka, prowadziła rozmowy z dostawcą materiałów z Dubaju, których nie sposób zdobyć na polskim rynku. Na podpisanie ustalonej wcześniej umowy Ewelina leci wraz z Viktorią i Romanem, którzy mają doświadczenie w przeprowadzaniu negocjacji na wschodnim rynku.

Podczas spotkania, na którym miało dojść do podpisania umowy, nagle okazało się, że właściciel firmy broni się przed podpisaniem umowy, a jego zachowanie wydaje się wszystkim nieco dziwne. Niestety do podpisania umowy nie doszło, a strony umówiły się na inny termin. W międzyczasie Ewelina spotkała swoją koleżankę, która wraz z mężem mieszka w Dubaju. Wspólnie umawiają się na świętowanie jej urodzin w ekskluzywnym hotelu.

W czasie imprezy Ewelina z Viktorią udają się do łazienki. I wtedy Ewi znika, porwana przez nieznanych sprawców… Rozpoczyna się wyścig z czasem. Viktoria z Romanem uruchamiają szereg swoich znajomości i rozpoczynają poszukiwania. Niestety natrafiają na dowody, które potwierdzają udział siatki przestępczej… Czy zdołają odnaleźć Ewelinę? Jakie przeszkody spotkają na swojej drodze? Zapraszam Cię serdecznie do przeczytania powieści…

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

„Zostawmy to na potem” Joanny Tworkowskiej zapowiada się na wielce interesujący cykl o perypetiach Viktorii Okrasińskiej. Dotychczas ukazały się dwie pierwsze części z zapowiadanych aż siedmiu.

Każda część to dość obszerne tomiszcze, liczące ponad 600 stron. Powiem Ci, że przeczytałam każdą część w całkiem krótkim czasie, pochłonięta przygodami naszych bohaterów. I z niecierpliwością wypatruję kolejnych części.

Jeśli zatem zaczytujesz się w powieściach obyczajowych z elementami kryminału oraz romansu, to gorąco polecam Ci powieści „Zostawmy to na potem”.