Koniec Świata To Dopiero Początek | Autor: Peter Zeihan

  Poranek. Budzi cię dzwonek telefonu wyprodukowanego w Wietnamie. Dzień rozpoczynasz od filiżanki brazylijskiej kawy i śniadania złożonego z owsianki z kakao i bananami, które na twój stół trafiły aż z Ekwadoru. Czas się ubrać – zakładasz więc ten sam model spodni, który nosi twoja znajoma z USA (ona też kupuje w sieciówkach) i buty wyprodukowane w Indiach. Wkładasz w uszy chińskie słuchawki i włączasz ulubioną amerykańska muzykę. Wychodzisz z domu aby przeżyć kolejny dzień.

Globalizacja jest dziś na tyle zaawansowana, że na co dzień nawet nie zdajemy sobie sprawy, że prawie wszystkie elementy naszego życia są jej przejawem. Świat, w którym żyjemy, jest tak ciasno opleciony gęstą siecią wzajemnych zależności, że nie sposób ich nawet wymienić. W latach 20. XXI wieku wszystko jest coraz szybsze, lepsze, tańsze i łatwiejsze, a kraje całego świata są ze sobą tak ściśle powiązane, że kłopoty jednego z nich rzutują na sytuację wielu innych. Większość z nas ma się w co ubrać, co jeść, ma możliwość zdobycia wykształcenia, podróżowania, zdobywania informacji bez wychodzenia z domu. Co jednak, jeśli świat, jaki znamy wkrótce się skończy? Co, jeśli czasy, w których żyjemy to szczytowy moment w historii świata, który właśnie przemija? Co, jeśli czeka nas apokalipsa?

Peter Zeihan, amerykański strateg i geopolityk, dokonał dogłębnej analizy naszej sytuacji. Biorąc pod uwagę perspektywę historyczną, polityczną, demograficzną, geograficzną i filozoficzną stworzył scenariusz, który bynajmniej nie napawa optymizmem. Autor prowadzi czytelnika przez dzieje świata, od osiadłego rolnictwa i rewolucji przemysłowej, poprzez wojny, transformacje geopolityczne, narodziny nowych ideologii i ich upadek, aż po pandemię COVID-19 i jej katastrofalne dla światowej gospodarki skutki. Jego analiza nie napawa optymizmem – według autora rok 2019 był ostatnim pomyślnym gospodarczo rokiem. Zglobalizowany świat, jaki znamy, dobiega końca. Nadchodzi nowa rzeczywistość, w której państwa będą musiały radzić sobie samodzielnie.

Autor bierze pod lupę konkretne gałęzie gospodarki, poświęcając każdej z nich obszerną cześć publikacji. Analizuje, jakie wyzwania będą stały przed państwami świata w dziedzinie transportu, finansów, energii, surowców przemysłowych, produkcji przemysłowej oraz rolnictwa. Łącząc informacje z różnych dziedzin wyjaśnia przyczyny, dla których poszczególne narody zachowują się w określony sposób, a także przewiduje, jak zachowają się w przyszłości. „Koniec świata to dopiero początek” stanowi analizę warunków, w jakich żyliśmy do tej pory, ale przede wszystkim – próbę przeanalizowania okoliczności, w jakich przyjdzie żyć przyszłym pokoleniom. Transformacja w funkcjonowaniu świata jest bowiem nieunikniona.

Autor przedstawia swoje argumenty czytelnie i w przejrzysty, uporządkowany sposób. Posługuje się przy tym przystępnym, nierzadko humorystycznym językiem, nie ograniczając grona swoich odbiorów wyłącznie do znawców tematu czy geopolityków. Przeciwnie – książka Petera Zeihana jest skierowana do każdego. Niektóre analizy ilustrują przejrzyste wykresy i schematy. Dzięki temu, pomimo swojej obszerności, książka jest przyjemna w odbiorze a jej lektura bynajmniej się nie dłuży.

Żyjemy w bańce, z poczuciem komfortu, bezpieczeństwa i spokoju. Nie musimy martwić się, że zabraknie nam żywności. Mamy dostęp do wielu dóbr luksusowych, rozwiniętej medycyny, edukacji, nowoczesnych technologii, a to wszystko zawdzięczamy wysoce rozwiniętej globalizacji. Peter Zeihan udowadnia jednak, jak złudne jest uczucie spokoju, które nam towarzyszy. Przyszłość, jaką rysuje przed nami autor, jest pełna wyzwań. Zdecydowanie lektura książki jest obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych tematyką polityki i ekonomii, choć nie tylko. Dla laika stanowi ona bowiem również okazję do poszerzenia wiedzy na temat sytuacji na świecie. Jest to także ciekawa propozycja dla fanów literatury apokaliptycznej. Ciekawa, a jednocześnie najbardziej przerażająca – bo najbardziej realna.