Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Czytać Między Wierszami

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Czytać Między Wierszami | Autor: Carlo Ginzburg

Wybierz opinię:

Ola1977

  Różne są powody, dla których sięgamy po konkretną książkę. Nazwisko autora, temat, intrygujący tytuł, okładka. W przypadku tej pozycji przyciągnęły mnie dwa elementy: tytuł, który zapowiada drążenie, szukanie, nowe interpretacje oraz okładka. Okładka tajemnicza, wprawiająca wyobraźnię w działanie, pokazująca fragment postaci, która jakby wymknęła się ujęciu, jakby migawka aparatu spóźniła się o ułamek sekundy. Co to mówi o uwiecznionym człowieku? Ucieka? Spieszy się? Jest tak pewny siebie, że nie zatrzyma się nawet na ten jeden moment? Z tymi wszystkimi pytaniami z tyłu głowy rozpoczęłam lekturę i poczułam się tak, jakbym powróciła do czasów studenckich, gdy analizowałam teksty Wielkich Twórców.

 

Carlo Ginzburg zabiera czytelnika w fascynującą podróż, w której opowiada o sobie, o literaturze, o ukochanych pisarzach i mądrych interpretatorach. Szuka powiązań między wiekami, historiami i dziełami. Żongluje cytatami i zawstydza erudycją, czy raczej mobilizuje odbiorcę do kolejnych lektur.

 

Autor przyznaje, że chociaż wychował się w rodzinie zeświecczonych Żydów, a judaizm czy język hebrajski nie były częścią jego edukacji, to i tak intelektualnie ukształtowali go Żydzi – Freud, Bloch, Panofsky, Strauss. Wraca do tego tematu, czasem tylko napomyka, czasem zagłębia się w wiele dygresji.

 

Książka „Czytać między wierszami” podzielona jest na rozdziały, które są osobnymi esejami. Ich elementem wspólnym jest płynność rozważań na temat powiązań, inspiracji, nowych odczytań dzieł, które mają swoje miejsce w kulturze światowej. Rozważania na temat Tołstoja opierają się o fascynację Lwa Markiem Aureliuszem. Esej dotyczący Prousta i wielotomowego arcydzieła „W poszukiwaniu straconego czasu” zawiera wątek prywatny, bo okazuje się że matka autora, Natalia Ginzburg, przełożyła pierwszy tom na język włoski, a sam Carlo z kolei uczył się języka francuskiego z dzieł Baudelaire’a i właśnie Prousta.

 

Bardzo interesująca jest część poświęcona powieści „Gepard” (we wcześniejszym tłumaczeniu „Lampart”) Giuseppe Tomasiego di Lampedusy, w której opisany z rozmachem koniec rodu Salinów zawiera w sobie wiele razy powracające słowa „wieczność” i „wieczny”. Z kolei tytułowe czytanie między wierszami jest tu bardzo rozbudowanymi refleksjami na temat cytatu z Machiavellego, który u Lampedusy, dzięki nieoczywistej parafrazie nabiera zgoła innego znaczenia: „Jeśli chcemy, by wszystko zostało tak, jak jest, trzeba, by wszystko się zmieniło”. Ginzburg zaprasza czytelnika do dyskusji.

 

To „między wierszami” to liczne literackie udziwnienia, tak jak u Woltera są nimi parafrazy, rasistowskie (!) rozważania, czy wreszcie wiara w to, że świat jest niekończącym się łańcuchem katastrof (Wolter zaczął w to wierzyć po trzęsieniu ziemi w Lizbonie w 1755 roku).

 

W czasach studenckich bardzo lubiłam Stendhala, więc z przyjemnością wróciłam do przekonań autora o tym, że prawda to całkowita rezygnacja z literackich upiększeń, zagłębiłam się w rozważania o nudzie, których w powieści „Czerwone i czarne” jest sporo i dowiedziałam się, że Stendhal tworzył w stanie tak dużej egzaltacji, dlatego więc nie był w stanie wracać później do swoich dzieł…

 

Wspomniany wcześniej Machiavelli wraca na kartach esejów Ginzburga raz jeszcze. Jego „Książę”, mimo akceptacji papieża, i tak wzbudził skandal, a znany (chociażby z motta „Konrada Wallenroda” Mickiewicza) fragment o dwóch sposobach walki – jak lis i lew – znalazł swoje odbicie w… rzeźbie Michała Anioła! Posąg Wawrzyńca Medyceusza zawiera blok marmuru ze zwierzęcą hybrydą, w której współcześni widzą właśnie lisa i lwa. A ów Medyceusz to przecież książę Urbino, któremu Machiavelli dedykował swoje dzieło. Tyle powiązań w świecie kultury…

 

Eseje zamyka przejmujące wspomnienie rozważań, jakie snuł Primo Levi na temat Auschwitz, odnosząc je do losów Hioba – „sprawiedliwego, którego spotkała niesprawiedliwość”. Trudno szukać mocniejszego zakończenia.

 

Książka Carla Ginzburga to wyzwanie intelektualne, a przy okazji fascynująca opowieść o literaturze i sztuce, które potrafią łączyć wątki i ludzi, pozwalają się zinterpretować lub wymykają się interpretacjom jak ów człowiek z okładki. Ciekawy, wymagający skupienia utwór.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial