Varia
-
Kredyty to największa pułapka XXI wieku. Najpierw mamią wizją szybkiego wzbogacenia się, a potem duszą kolosalnymi odsetkami. Konsumpcja i brak edukacji finansowej, sprawiają, że coraz więcej osób wpada w ich sidła.
Życie na kredyt to poradnik o tym jak unikać problemów. Przybliża nam obraz współczesnego kredytobiorcy, tłumaczy, które pożyczki są bezpieczne, a które najlepiej omijać szerokim łukiem. Dokładnie obrazuje proces ich zdobywania: powody, oczekiwanie, chwilę euforii, a potem psychiczne i fizyczne uzależnienie od każdej raty.
Na szczególną uwagę zasługuje tu rozdział poświęcony wychowaniu młodego pokolenia. Kupowanie dziecku wszystkiego, czego tylko zapragnie, sprawia, że gdy dorośnie nie może ono odmówić sobie żadnej przyjemności. Co w efekcie prowadzi do utraty kontroli nad własnymi wydatkami. Jest tu również wiele przydatnych wskazówek, które można bezpośrednio przełożyć na własne życie. A także mnóstwo informacji mało znanych, a bardzo ważnych. Czy wiedzieliście na przykład, że samochód wzięty w leasing i opóźniony w spłacie nawet o jedną ratę, może zostać odebrany właścicielowi, a pieniądze jakie wcześniej za niego wpłacił nigdy nie zostaną zwrócone? Takich kruczków prawnych w umowach jest znacznie więcej.
Choć na okładce widnieje napis „poradnik", to moim zdaniem tej książce znacznie bliżej jest do literatury faktu. Opisuje ona tak szeroki zakres tematyczny i merytoryczny poruszonego zagadnienia, że śmiało można ją wziąć za pozycję o ekonomii i finansach ogólnie. Jej głównym celem nie jest prowadzenie nas za rękę i mówienie „tak nie wolno", ale przybliżenie obrazu polityki na której opiera się rynek kredytów i sprawienie by czytelnik sam doszedł do właściwych wniosków.
Na tle wszystkich książek tego typu jakie znam, tą oceniam najlepiej. W Życiu na kredyt nie ma naiwności, nachalnej edukacji ani przeświadczenia autora o własnym geniuszu. Pani Agnieszka jest po prostu kobietą o rozległej wiedzy, którą chętnie się z nami dzieli.
To nie kredyty, pożyczki i inne formy subwencji są złe, ale powody ich zaciągania. „Jesteśmy niewolnikami samych siebie. Naszej potrzeby posiadania, naszych zazdrości, pozorów, które za wszelką cenę chcemy zachować".* Nie dajmy się im zwariować i dbajmy przede wszystkim o siebie, a nie o przedmioty.
* s. 17