Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Darwin. Jedyna Taka Podróż

Opis:

Bacha85

„Darwin. Jedyna taka podróż” Fabiena Grolleau i Jeremiego Royer to druga po „Aubudon. Na skrzydłach świata” graficzna opowieść o znanym przyrodniku i kolejny z rzędu komiks biograficzny, który ukazał się nakładem wydawnictwa Marginesy. Takie przedstawienie interesujących postaci we współczesnym postpiśmiennym świecie jest niezwykle atrakcyjne i zyskuje coraz to większą popularność, ku zadowoleniu wszystkich miłośników komiksu, który w coraz szerszym ujęciu staje się czymś więcej, niż tylko rozrywką dla dzieci i nerdów.

 

Komika poświęcony jest Charlesowi Darwinowi i przybliża jego pierwszą morską podróż, pięcioletnią wyprawę, w trakcie której skupiający się na geologii i przyrodzie podróżnik doszedł do bluźnierczego wręcz wniosku, że Ziemia jest znacząco starsza, niż wynikałoby to z Biblii. To właśnie podczas tej podróży zaświtała idea, że gatunki mogą się zmieniać w zależności o miejsc, z których pochodzą i choć do ubrania w słowa tej idei upłynęło wiele lat, to jednak zrodziła się właśnie w trakcie podróży Beagle’em dookoła świata.

 

Autorzy przedstawiają młodego Darwina (w momencie wejścia na pokład miał zaledwie nieco ponad dwadzieścia lat) nie tylko jako entuzjastycznego przyrodnika, który z pełnym oddaniem systematyzował napotkane w różnych rejonach świata okazy oraz przygotowywał do transportu, by umieścić je w British Muzeum. Możemy przyjrzeć się również jego rozwojowi jako humanisty. Skonfrontowany bezpośrednio z okrucieństwem niewolnictwa utwierdził się w swej postawie. Z drugiej strony, spętany wychowaniem i edukacją, nie potrafi spojrzeć na tubylców, których sposób bycia również ewoluował w zależności od miejsca pochodzenia. Patrzy na nich w protekcjonalny sposób, przekonany o wyższości kultury i cywilizacji europejskiej wychodząc z założenia, że jest to jedyna słuszna ścieżka rozwoju dla człowieka.

 

Komiks jest wizualną ucztą. Egzotyczne plenery jakie przemierzał Darwin, czy mroczne wnętrza Beagle’a przemierzającego ocean są bardzo malownicze i mimo wyraźnie komiksowej specyfiki niezwykle realistyczne. Są to ilustracje oddziałujące nie tylko na wyobraźnie, ale i na emocje, przedstawienie okrucieństwa niewolnictwa aż kipi przemocą z poszczególnych ilustracji. Analogicznie amazońska dżungla tchnie życiem i bujnością, rozbrzmiewając niezwykłymi dźwiękami.

 

Językowej warstwie komiksu nie można niczego zarzucić. Czyta się go przyjemnie i treść tworzy spójną całość z historią przedstawioną na obrazach. Autorzy zdaje się, wzięli sobie do serca myśl, że „mniej znaczy więcej” i miejscami znajdziemy całe strony pozbawione tekstu, na których możemy wzrokiem chłonąć obce kultury, czy egzotyczne widoki. Na zakończenie, znajdziemy również krótką notkę biograficzną poświęconą Charlse’owi Darwinowi oraz wyprawie Beagle’a. Jest to napisane przystępnie i czyta się bardzo dobrze.

 

Wykorzystanie komiksu jako medium do przybliżenia postaci z historii jest bardzo dobrym pomysłem. Zwłaszcza w czasach, gdy w przekazie przestają się liczyć słowa, a równie ważny jest obraz. Opowieść o Darwinie jest nie tylko przybliżeniem tej znanej i zasłużonej w biologii postaci, ale również świetnym obrazem czasów mu współczesnych. Epoki kolonizatorów i wielkich odkryć geograficznych, gdzie z map powoli znikały białe plamy, a Europejczycy coraz lepiej poznawali Ziemię. Jednak oprócz tego, na uwagę zasługuje poruszenie kwestii niewolnictwa i podboju Nowego Świata. „Darwin. Jedyna taka podróż” to w końcu kawał pasjonującej lektury, komiks, który pozwala idealnie wczuć się w przedstawiony świat i poczuć się jego częścią.

Michał Lipka

GROLLEAU I ROYER – DRUGA TAKA PODRÓŻ

 

Twórcy, którzy dali nam udany album „Audubon. Na skrzydłach świata” powracają. Tym razem Fabien Grolleau i Jérémie Royer na warsztat biorą postać, która pojawiła się na krótko w ich poprzednim dziele, samego Darwina. Jeśli więc podobały Wam się losy człowieka, który postanowił stworzyć atlas ptaków, również dzieje słynącego z teorii ewolucji uczonego przypadną Wam do gustu. W końcu to komiks niemal identyczny z „Audubonem”, zarówno pod względem tematyki, wykonania, jak i podejścia do samej biografii.

 

Rok 1831. Młody Charles Darwin, jeszcze nie ten sławny naukowiec, a lekkomyślny, ale pełen pasji student, trafia na pokład okrętu „Beagle”. Nie wie jeszcze co go czeka i jak odmieni go ta pięcioletnia wyprawa. Kiedy w roku 1836 Darwin z niej powróci, nie będzie już tym samym człowiekiem, co dotychczas…

 

Na wstępie wspomniałem, że album „Darwin: Jedyna taka podróż” to rzecz niemal identyczna z pozycją „Audubon. Na skrzydłach świata” powracają”. Ci, którzy ją czytali, doskonale wiedzą, czego się spodziewać, ale tym, którzy niemieli w swoich dłoniach owego komiksu (a zachęcam, bo to ciekawa rzecz), należy się kilka wyjaśnień. A zatem tu i tam mamy do czynienia z biograficznym komiksem przygodowym. Z tym, że w obu przypadkach jest to biografia luźna i swobodna. Konkretny i dbałość o detale historyczne autorzy pozostawiają historykom i biografom, sami zaś skupiają się na lekkiej, wciągającej opowieść o podróży. I pasji, która owej podróży staje się początkiem. A wszystko to osadzone w dziwach świata sprzed niemal dwóch wieków, gdzie nie brak humoru i zachwytu nad naturą i otoczeniem.

 

Wszystko to jest lekkie, proste i przyjemne w odbiorze. Całość czyta się szybko, ale z ciekawością, w końcu nie brak tu faktów i ciekawostek. Zresztą lekkość ta nie wyklucza kilku dramatycznych czy nawet nieco makabrycznych scen. Poza tym całość ma też interesujący klimat i nawet jeśli postacie nie są jakoś genialnie skrojone, zapadają w pamięć. A co z rysunkami? Cóż, te są niemal identyczne, jak w „Audubonie”, a co za tym idzie, dość cartoonowe postacie trafiają do naprawdę dobrze uchwyconego świata. Całość jest barwna (kolory zresztą budują znakomity nastrój albumu), odpowiednio realistyczna i mająca swój urok. Nie wszystkie plansze zachwycają tak samo, ale jest tu kilka perełek, przy których lepiej zatrzymać się na dłużej.

 

Jako całość to kawał dobrego komiksu. Bardziej przygodowego, niż biograficznego, ale sympatycznego i wartego poznania. Ładnie wydany, „Darwin” spodoba się miłośnikom lekkich historii podróżniczych. Zainteresowani postacią głównego bohatera też znajdą tu coś dla siebie.

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Darwin. Jedyna Taka Podróż

Additional Info:

  • Scenariusz: Fabien Grolleau
  • Rysunek: Jeremie Royer
  • Tłumaczenie: Paweł Łapiński
  • Wydawnictwo: Marginesy
  • Rok Wydania Polskiego: 10/2019
  • Tytuł Oryginału: HMS Beagle, Aux Origines De Darwin
  • Gatunek: Komiks
  • Liczba Stron: 176
  • Format: 205x275mm
  • Oprawa: Twarda
  • ISBN: 9788366335486
  • Wydanie: I
  • Cena Z Okładki: 59,90 zł
  • Ocena: 5/6 4/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 1 votes
Kolory: 100% - 1 votes
Scenariusz: 100% - 1 votes
Liternictwo: 100% - 1 votes
Tłumaczenie: 100% - 1 votes
Wydanie: 100% - 1 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial