Wersja dla osób niedowidzących
Uleczkaa38
-
„ZA KULISAMI” - pod tym tytułem kryje się najnowsza, piąta już odsłona znakomitej, komiksowej serii „Amazing Spider-Man”, opowiadającej rzecz jasna o kolejnych niezwykłych przygodach Petera Parkera, który tym razem będzie musiał stanąć w obronie swoich bliskich, jak i też niekoniecznie najbardziej lubianych znajomych... Tytuł ten ukazał się oczywiście nakładem Wydawnictwa Egmont Polska.
I tak też oto w życiu tytułowego bohatera sporo się dzieje, ale też i sporo dzieje się z udziałem tego bliskich. Z jednej strony Mary Jane będzie musiała stawić samodzielnie czoła pewnej żądnej zemsty kobiecie, która pojawi się w tytułowych, zakulisowych sceneriach..., z drugiej zaś Peter stanie przed prośbą Bumeranga o to, by ten pomógł uporać się mu z nowym, mrocznym, kobiecym Syndykatem..., zaś z trzeciej pojawia się niezwykle tajemnicza postać w bandażach, której pojawienie się nie zwiastuje niczego dobrego...
Nick Spencer zaoferował nam tutaj trzy ciekawie historie, z których to jedna poświęcona jest niemalże w całości losom Mary Jane, zaś dwie pozostałe perypetiom Parkera i jego bliskich. I są to dobre historie, ciekawie skonstruowane, potrafiące nas zaskoczyć oraz oddające w znacznie większym stopniu pole do popisu bohaterom z drugiego planu - tak znanym nam już dobrze, jak i zupełnie nowym, co w efekcie czyni ten album naprawdę nieprzewidywalnym i w jakiejś mierze odświeżającym całą serię.
Każda z zaserwowanych nam tu mini opowieści ma w sobie coś ciekawego i intrygującego - przygodę, walkę, akcję, ale też i pokaźną porcje dobrego humoru, co widać zwłaszcza w opowieści o perypetiach Bumeranga i koniecznej mu pomocy Spider-Mana. Oczywiście największe emocje budzi postać w bandażach, która zaskakuje ujawnieniem swojej tożsamości..., ale i na polu innych wątków jest równie interesująco. I tu należą się słowa uznania pod adresem scenarzysty, który potrafił nas tutaj czymś zaskoczyć.
Co do ilustracyjnej oprawy tego komiksu, to jest również dobrze. Mamy tu prace kilkorga cenionych artystów - Ryan Ottley, Humberto Ramos, Patrick Gleason, Kev Walker, którzy zaoferowali dość zróżnicowane rysunki, gdzie to czasami jest mrocznie, poważnie i iście filmowo na polu kreski oraz natężenia elementów w jednym kadrze..., zaś innym razem bardziej bajkowo, łagodnie, słodkawo. I to jest dobre, gdyż cały czasy jesteśmy tu mile zaskakiwani tą ilustracyjną szatą.
Różnorodność tą widać zresztą na wielu innych polach, gdzie to czasami jest naprawdę mrocznie i mocno w tej fantastycznej relacji, innym razem komediowo i chwilami wręcz groteskowo, ale niekiedy też i wzruszająco, gdy oto chociażby dotykamy przeszłości, ważnej przeszłości bohaterów. Innym jest także sam Spider-Man – niekiedy jako twardy superbohater, ale innym razem jako zwykły chłopak, który zmaga się codziennością życia – z różnymi zresztą efektami.
Bardzo szybko upływa nam lektura tego komiksu, w którym po prostu wiele i często na raz się dzieje, co chwilę nas coś zaskakuje, a i też mamy raz po raz mocne sceny, które zmieniają w znaczący sposób całą relację. Tym samym dobrze się tu bawimy, cieszymy przyjemnie spędzonym czasem i czerpiemy z tego komiksowego dobra jak najwięcej.
Rzecz całą reasumując – komiksowa opowieść „Amazing Spider-Man. Za kulisami”, to rzecz dobra, ciekawie pomyślana i jeszcze lepiej przeniesiona na pole tekstu i ilustracji. Jeśli zatem lubicie tę postać i to całe Uniwersum Marvel Fresh, to ten komiks z pewnością was nie zawiedzie. Polecam – naprawdę warto poznać ten tytuł.
