Uleczkaa38
-
„MIASTO DUCHÓW” - pod tym jakże wymownym, tajemniczym i obiecującym wiele tytułem kryje się oto kolejna odsłona znakomitej, komiksowej serii „Lucky Luke”. I tak też kolejny raz dane nam będzie cieszyć się barwnymi przygodami poczciwego szeryfa i jego nieco kapryśnego konia, którzy wspólnie będą musieli stawić czoła - a jakże, podstępnym przestępcom. Pozycja ta ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Egmont.
Tym razem nasz poczciwy i prawy Luke spotka na swej drodze dwóch podejrzanych mężczyzn, którzy tylko patrzą, jak tu kogoś oszukać, a przy tym i się wzbogacić. Los sprawia, że wszyscy troje trafiają do niemalże wymarłego miasteczka Gold Hill, w którym pozostał już tylko jeden, samotny poszukiwacz złota. Jednakże to ma się wkrótce zmienić za sprawą sprytnego planu dwojga cwaniaczków, którzy postanawiają wykorzystać to miejsce i samotnego poszukiwacza dla własnych zysków...
I tak też możemy cieszyć się tutaj kolejną porcją znakomitej, westernowo-komediowej rozrywki dla dzieci i dorosłych, która chyba wszakże nigdy się nam nie znudzi. To wielka przygoda, wartka akcja, pokaźna dawka dobrego i nieco ironicznego humoru oraz piękno Dzikiego Zachodu, które na kartach tej komiksowej serii ma swój wyjątkowy, niepowtarzalny urok.
Sama historia jest ciekawą, gdyż z jednej strony przedstawia podstępny plan pary oszustów i konieczność interwencji Luke'a..., zaś z drugiej rysuje jakże prawdziwy, smutny i gorzki obraz szaleństwa gorączki złota. I to też sprawia, że cieszymy się tu ciekawą, przezabawną, ale i w jakiejś mierze sentymentalną relacją o Dzikim Zachodzie i nie wszystkim tym, co było pięknym w tamtym miejscu i w tamtych czasach. Niemniej, bardzo przyjemnie, z zaintrygowaniem i ciekawością kolejnych scen, upływa nam ta lektura.
Ilustracyjnie jest tyleż klasycznie, co i po prostu ładnie dla oka. Otóż legendarny twórca ilustracji dla tej serii - Morris, stworzył tutaj urokliwe, malownicze, pociągnięte lekką kreską, cartoonowe rysunki. To piękne kolory, dbałość o każdy szczegół, jakże charakterystyczna i ważna tu porcja karykatury oraz klimat, który jest po prostu niepodrabialnym. I dobrze, przyjemnie, ale też i z pewną nutką nostalgii, patrzy się nam na te wspaniałe obrazki.
Oczywiście możemy zachwycać się tu także wieloma innymi elementami tej komiksowej opowieści, by wspomnieć chociażby o barwnych postaciach – na czele z naszym poczciwym i ujmująco naiwnym Lukiem…, kolejno o uroczym i jakże malowniczym oddaniu obrazu Dzikiego Zachodu – w komediowej, ale też i wcale nie odległej od historycznej prawdy, postaci…, czy też wreszcie o zawsze tu obecnej lekcji wychowawczej dla najmłodszych, która potwierdza tę życiową prawdę, że dobro i uczciwość zawsze triumfują.
Lektura komiksu upływa nam w niezwykle szybkim tempie, stanowiąc dla nas wielką przyjemność, znakomitą rozrywkę i wspaniałą zabawę. Bo już tak jest z tą legendarną serią, że jeśli zaczytamy się w jej konkretną odsłonę, to nie mamy najmniejszej ochoty przerywać tego stanu rzeczy. I to też potwierdza wielkość i nieśmiertelność opowieści o przygodach Lucky Luke’a.
„Miasto duchów”, to komiks ciekawy, klimatyczny, świetnie wykonany i utrzymujący sobą jakże wysoki poziom całej serii. Ne brakuje w nim przygody, komedii, wielkich emocji i piękna ilustracyjnej szaty. Dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł. Zróbcie to – naprawdę warto.