Izuna. Wydanie Zbiorcze

  Ponad 200 stron komiksowego fantasy z absolutnie najwyższej półki - tak oto przedstawia się oferta albumu „Izuna. Wydanie zbiorcze”, którym to obdarzyło nas właśnie Wydawnictwo Lost in Time. Albumu, zapraszającego nas do odbycia fascynującej wyprawy do świata magii, odwiecznej walki dobra ze złem i przeznaczenia, które wcale nie musi się wypełnić tak, jak powinno. Zapraszam was do poznania recenzji tej cudownej opowieści.

Oto świat azjatyckiej magii, baśni, wielkiej przygody - znany nam już z serii „Legenda o Szkarłatnych Obłokach”. To właśnie w nim żyje wilcza nacja Izuna - pięknych istot, które opiekują się świętym drzewem Munemori, chroniąc je przed przerażającym demonami moggo. Jednakże oto pewnego dnia dzieje się coś niezwykłego - święte drzewo rodzi małe dziecko - dziewczynkę o imieniu Aki. Kilkanaście lat później to właśnie ona stanie się tą osobą, która zadecyduje o przyszłości świata swojego ludu i magicznego drzewa, skrytego zasłoną magii. Jednakże by tak się stało, Izuna będzie musiała odbyć niezwykłą podróż, która zmieni ją na zawsze...

 By było jeszcze ciekawiej, w pewnym momencie pojawia się na tej scenie nieznany nam z imienia starzec, który spotyka na swej drodze małego chłopca, powierza mu wielką tajemnicę i tak naprawdę zmienia już na zawsze jego przyszłość. Przyszłość, która krok po kroku połączy się z losami nacji Izuna, Aki i tego wszystkiego, czego oni strzegą...

 Jeszcze kilka dni z pewnością patrzyłabym na ten komiks nieco inaczej. Jednakże właśnie kilka dni temu dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci głównego autora tej serii i tego tytułu - Saverio Tenuty. I tym samym opowieść ta stała się pożegnaniem z tym wybitnym, włoskim twórcą, który pozostawił nam wiele wspaniałych dzieł - na czele z niniejszą historią. Historią, która jest piękną pod każdym względem - niezwykle złożonej i zarazem inteligentnie poprowadzonej fabuły, ilustracyjnej szaty oraz emocjonalnej wymowy, która niesie sobą pewien piękny morał...

 Co do scenariusza tego komiksu, to przedstawia się on więcej niż dobrze. Mamy oto potrzebne wprowadzenie nas w realia tego baśniowego, azjatyckiego świata..., mamy chwilę narodzin Aki..., jak i wreszcie jej życiowe losy, które znaczy walka, odkrywanie prawdy o samym sobie, poświęcenie na rzecz Izuny oraz poszukiwanie pewnego cennego artefaktu. To również spiski, skrytobójcze zamachy, spotkania z niezwykłymi postaciami oraz... miłość, która może okazać się brakującym elementem ku temu, by nastał pokój, szczęście, spełnienie.

 Jestem zachwycona tą opowieścią! Zachwycona jej rozmachem, jakże mądrym podziałam na cztery części oraz mnogością wątków, z których każdy - choćby i ten najbardziej niepozorny, okazuje się ważnym dla całości relacji. Kolejno zachwycili mnie bohaterowie tego komiksu - niezwykle charakterni, odkrywający tak naprawdę samych siebie, łączący to, co ludzie z tym, co magiczne i baśniowe. I wreszcie zachwyca mnie kreacja fantastycznego, jakże mocno osadzonego w azjatyckiej kulturze i tak naprawdę nieodgadnionego do samego końca, świata tej komiksowej opowieści.  

 Zachwyt mój nie ustępuje również w kontekście oceny ilustracyjnej szaty tego tytułu, która jest niezwykle malowniczą, pociągniętą płynną i lekką kreską oraz imponującą pod kątem swojej szczegółowości. Tu nie ma żadnych ustępstw, gdyż każdy kadr jest epickim, imponującym artystyczną wymową i pokolorowany tak, że aż same oczy się nam śmieją z radości. I jest to dzieło Saverio Tenuty oraz młodej rysowniczki Carity Lupattelli - dzieło absolutnie wybitne na polu komiksowej sztuki ilustracji.

Nie zaskoczę was zatem mówiąc, że lektura tego komiksu była dla mnie wspaniałą, jakże długą i zawsze intrygującą przygodą. Tak było gdy śledziłam losy Aki i tak było też gdy do głosu dotarli inni, równie ważni bohaterowie. Bo cała ta relacja, choć chwilami mocno skomplikowana, okazuje się misternie zaplanowaną, zaskakującą i prowadzącą nas do wielkiego finału, opowieścią. I czułam podczas tego czytelniczego spotkania wielką przyjemność, radość oraz satysfakcję z tego, że mam okazję poznać tak znakomity album.

Komiksowy album „Izuna. Wydanie zbiorcze” – tradycyjnie wydany w pięknej i okazałej postaci (powiększony format, twarda oprawa, jakość papieru i druku), to rzecz wielka, wspaniała i godna największego uznania. Oczaruje nas on swoją fabułą, zachwyci ilustracyjną postacią oraz poruszy bagażem emocji, wobec których nie można przejść obojętnym. To epickie fantasy w komiksowej oprawie, którego nie można sobie odmówić. Polecam!