Uleczkaa38
-
„CIENIE WAMPIRA” - to tytuł drugiej odsłony świetnego, komiksowego cyklu „Dungeons & Dragons”, opowiadającego o barwnych losach drużyny wojowników, którzy walczą ze złem. I jest to również kolejne nawiązanie do świata popularnej gry „D&D Baldur's Gate”, której to niniejsza opowieść stanowi ciekawe dopełnienie. Tytuł ten ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Egmont.
Misja trwa dalej! Ukochany Łowca Minsc, chomik Boo, Krydle, Shandie i Deliny mają też nowy cel swojej misji - ochrona świątyni Kelemvora, Boga Zmarłych. Jednakże od samego początku wszystko idzie nie tak, jak powinno - na czele z niefortunnym pościgiem za złodziejami, który w magiczny sposób przenosi całą drużynę do mrocznego świata Ravenloft - Domeny Grozy. I tam też przyjdzie zmierzyć się im z wieloma niebezpieczeństwami - na czele z tytułowymi wampirami...
Jim Zub - scenarzysta niniejszej opowieści, zaoferował nam klimatyczną, zaskakującą swoim przebiegiem i trzymającą w napięciu do samego końca, fantastyczną historię o przygodach w świecie „Dungeons & Dragons”. To rozmach, akcja, walka za pomocą miecza i magii oraz spojrzenie na najbardziej demoniczne stwory ciemności - wampiry. Jednocześnie komiks ten zachował ten swój niesamowity klimat i charakter z gry „Baldur's Gate”, co z pewnością ucieszy wiernych fanów tej serii.
I mamy tu fajną przygodę, odwiedziny nieznanych krain, walkę z przerażającymi wampirami oraz ciekawie zarysowane relacje pomiędzy członkami drużyny Minsca, które czasami są prostszymi, a czasami wielce skomplikowanymi. Do tego trzeba docenić kreację tego niezwykłego świata - z jednej strony quasi średniowiecznego, zaś z drugiej rodem z baśni, ale też i klimatów komputerowej gry, gdzie pojawiają się ludzie, elfy, wilkołaki, wampiry i wiele innych nacji. I oczywiście rzecz chyba w tej serii najistotniejsza - walka, która przybiera spektakularną, widowiskową, piękną postać.
Bardzo ciekawie jawią się także ilustracje tego komiksu, za które odpowiada Nelson Dániel. To klimatyczne, pociągnięte lekko surową kreską i dobrze skadrowane rysunki, które znów przywołują wspomnienia i skojarzenia związane z komputerową grą. Szczególne wrażenie wywarły w nich na mnie rysy twarzy antagonistów - mocne, surowe, na swój sposób przerażające, które mają bardzo silną, emocjonalną wymowę.
Kolejną istotną kwestią jest to, że opowieść ta stanowi sobą de facto nową historię, którą możemy cieszyć się nawet bez znajomości pierwszej części. I to dobrze, gdyż w ten sposób każdy miłośnik komiksowej fantastyki może śmiało sięgnąć po ten tytuł, czerpiąc z niego jak najwięcej radości i satysfakcji. A czerpać jest tu z czego, gdyż mamy przed sobą dobrze skrojoną, trzymającą w napięciu i zwieńczoną mocnym finałem, relację.
Faktem jest, że lektura komiksu upływa nam w niezwykle szybkim tempie i przy nieustającej ciekawości tego, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. I choć z pewnością trzeba lubić komiksowe fantasy, by polubić także i tę opowieść, to jednak nawet dla osoby sięgającej okazjonalnie po tego rodzaju historie, tytuł ten może okazać się bardzo intrygującym.
Rzecz całą reasumując - „Dungeons & Dragons. Cienie wampira”, to pozycja ciekawa, dobrze skonstruowana i wypełniona klimatycznymi ilustracjami. To również kwintesencja tej serii, czyli spojrzenie na odwieczną walkę dobra ze złem w tym jakże przedziwnym, fantastycznym Uniwersum. I oczywiście polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto.