Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Tykko Z Pustyni

Image Gallery:

Opis:

Uleczkaa38

  Magia, przeznaczenie, młodość i przygoda, która zmienia życia na zawsze... - to tylko kilka z wielu elementów znakomitej, komiksowej opowieści pt. „Tykko z pustyni”, która to ukazała się właśnie w zbiorczym wydaniu nakładem Wydawnictwa Egmont. I zapewniam was, że oferuje ona sobą ponad 160 stron znakomitej, czytelniczej rozrywki w klimatach baśniowego fantasy.

 

 Oto znany nad skądinąd doskonale świat komiksowego „Uniwersum Troy”, przedstawiający wydarzenia rozgrywające się kilka tysięcy lat wcześniej, aniżeli te z udziałem słynnego Lanfeusta.

 

 Pustynna kraina Delpont - to właśnie tu żyje i ciężko pracuje w stajni młody chłopiec o imieniu Tykko. Los nie szczędzi mu trudów, zabierając m.in. ukochaną, chorą matkę. Osierocony młodzieniec wyrusza zatem w świat - po nowy cel, sens, spełnienie marzeń..., ale też i odkrycie prawdy o sobie samym. A tę pozwoli poznać mu przypadkowe dotknięcie obdarzonego magiczną mocą Wtajemniczonego... I tak zacznie się wielka przygoda Tykko, której celem i stawką będzie uratowanie mieszkańców pewnego zapomnianego miasta...

 

 Piękna, niezwykle klimatyczna i poprowadzona w mistrzowskim stylu, jest ta opowieść. To oczywiście baśniowe fantasy z magią, podróżami, barwnymi przygodami i humorem w tle, ale jednocześnie nie zabrakło tu pięknej prawdy o życiu człowieka, iż nawet z najtrudniejszych i najboleśniejszych chwil można wyjść zawsze zwycięsko, jeśli tylko się w to wierzy i tego pragnie. Poza tym mamy tu rzecz niezwykle istotną - niepowtarzalny klimat świata z „Uniwersum  Troy”.

 

 Christophe Arleston i Mélanÿn - scenarzyści niniejszej opowieści, sięgnęli tu po sprawdzony wielokrotnie schemat, ukazując nam najpierw osobę głównego bohatera, następnie stawiając na jego drodze postać, która na zawsze już odmieni jego losy, jak i wreszcie racząc nas jego przygodami - konfrontacją z grupą pustynnych piratów, walką z całą masą potwornych istot, czy też wreszcie odkrywaniem drzemiących w nim pokładów magii. To także nowe znajomości, przyjaźnie, a nawet i pierwsza miłość... I choć znamy to z kina i literatury, to wciąż nam się to nie nudzi, gdyż bawimy się tu świetnie i śledzimy losy Tykko z rumieńcami na twarzy aż do ostatniej strony.

 

 Bardzo podoba mi się w tej opowieści to, że wprowadza nas ona w tę komiksową rzeczywistość i w życie bohaterów niezwykle łagodnie, delikatnie, stopniowo. Owszem, jest tu rozmach i akcja, ale nieco później, gdyż na początku mamy właśnie zapoznanie nas z Tykko, jego codziennością, a następnie misją, przed jaką staje. To o tyle istotne, że najpewniej sięgną po ten tytuł głównie młode osoby, które w ten sposób z łatwością odnajdą się w jego fabularnej ofercie.

 

 I można się tu rozpływać nad obrazem tego pięknego, magicznego, zamieszkałego przez rozmaite nacje i kryjącego wiele sekretów, świata. Można zachwycać się kreacją bohaterów - na czele z Tykko, który zachwyca nas swoją naturalnością, ciekawością świata, dobrym sercem i odwagą, która pomoże pokonać mu wszelkie przeciwności. I wreszcie warto docenić humor - łagodny, dostosowany dla dzieci, ale i naprawdę zabawny, który także łagodzi sobą tę nieco mroczniejszą twarz tej opowieści.

 

 Prawdziwe zachwyty wzbudza w nas ilustracyjna szata tego tytułu - niezwykle malownicze, pociągnięte lekką i płynną kreską, imponujące swoją szczegółowością, stricte baśniowe rysunki. I choć nie ma tu być może ilustracyjnej rewolucji, to jest za to jakość, klasyka i efektowność, a to już wiele. Oczywiście muszę docenić również piękne kolory - m.in. barwy pustynnego krajobrazu, które są cudowne.

 

 Dobrą wiadomością jest również to, że opowieść ta stanowi sobą osobną i zarazem zamkniętą historię, wobec czego może sięgnąć po nią absolutnie każdy. A warto to zrobić - z uwagi na intrygujący scenariusz, wspominane już piękno ilustracji oraz emocje, które wiążą się również z jakże cenną lekcją życia o tym, że na wszystko przychodzi właściwy i odpowiedni czas. I to też przekłada się na naszą udaną, porywającą i w pełni satysfakcjonującą lekturę.

 

  Komiks pt. „Tykko z pustyni”, to bardzo dobra, świetnie wykonana i niezwykle klimatyczna baśń. I jeśli chodzi o moją osobę, to jestem nią ze wszech miar oczarowana. Dlatego też mogę już tylko gorąco was zachęcić do sięgnięcia po ten tytuł. Polecam – naprawdę warto.

Komentarze:

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Okładka wydania:

Tykko Z Pustyni

Additional Info:

  • Scenariusz: Christophe ArlestonMélanÿn
  • Rysunek: Nicolas Keramidas
  • Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Rok Wydania Polskiego: 2023
  • Tytuł Serii: UNIWERSUM TROY, PLANSZE EUROPY
  • Gatunek: Komiksy
  • Liczba Stron: 160
  • Oprawa: Twarda
  • Papier: kredowy
  • Wydanie: I
  • Cena Z Okładki: 119,99 zł
  • Papier: Kredowy
  • Druk: Kolor
  • Ocena: 6/6

Podziel się!


Oceń Publikację:

Komiksy

Rysunki: 100% - 2 votes
Kolory: 100% - 2 votes
Scenariusz: 100% - 2 votes
Liternictwo: 100% - 2 votes
Tłumaczenie: 100% - 2 votes
Wydanie: 100% - 2 votes

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial