Bradl (Cykl II)

  Pięknym jest to, że oto komiksowa rozrywka może iść w parze z historyczną edukacją o tych postaciach z dziejów naszego kraju, które wsławiły się w walkę o wolność Rzeczypospolitej. Tak ma się właśnie rzecz z komiksowym albumem Tobiasza Piątkowskiego i Marka Oleksickiego pt. „Bradl. Cykl II”, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Egmont. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.

 Polska, Warszawa, rok 1942. Kazimierz „Bradl” Leski otrzymuje kolejne trudne zadanie, jakim to jest nawiązanie kontaktu z Zachodem. W tym celu udaje się on w podróż do Francji - w mundurze niemieckiego oficera! Tam rozpoczyna on swoją trudną, szpiegowską misję, która będzie wymagać od niego wielkiego sprytu, gry pozorów i iście aktorskich umiejętności, gdy stanie się on bywalcem paryskich balów i przyjęć, na których nie brak ważnych i wpływowych ludzi, jak i również agentów wywiadów każdej ze stron wojennych zmagań...

 I mamy oto przed sobą kolejną odsłonę przygód tytułowego bohatera - autentycznej postaci z kart polskiej historii, która wciąż nie doczekała się należnej jej sławy. Tym razem Tobiasz Piątkowski oferuje nam stricte szpiegowską opowieść pełną kłamstw, sekretów i ryzykownych decyzji, umiejscawiając głównie ją w okupowanym i zarazem wciąż pięknym Paryżu. I z pewnością jest to nieco inna historia, gdyż mniej w niej akcji z walką i pościgami w roli głównej, a znacznie więcej intryg, które okazują się dla nas równie ekscytujące i fascynujące.

 Fabuła komiksu - poprzedzona cennym, historycznym wprowadzeniem w postaci zarysowania ówczesnej sytuacji w Europie, skupia się na kolejnych losach „Bradla”, gdy ten otrzymuje rozkaz udania się do Paryża, gdy podejmuje ów podróż w mundurze niemieckiego generała i gdy wreszcie dociera na miejsce, rozpoczynając jakże skomplikowaną grę z niemieckim wywiadem i przedstawicielami Zachodu. To klimat, inteligentna relacja i zaskakujące zwroty akcji, które prowadzą nas do obiecującego wiele na przyszłość, finału.

 Mamy tu nie tylko barwny scenariusz wydarzeń, ale również grono intrygujących postaci, jak i też fascynujący obraz wojennego Paryża. Oprócz opanowanego, inteligentnego i niezwykle skutecznego w działaniu „Bradla”, poznamy tu m.in. piękną, oddaną swojej wywiadowczej pracy i niezwykle odważną Barbarę Skalską, czy też choćby tajemniczego, niemieckiego oficera - kapitana Floriana Streicherta. To ludzie z krwi i kości, których poznaje się z wielką przyjemnością. 

 Z wielką przyjemnością odkrywamy także obraz ówczesnej Europy - na czele z Paryżem, ale też i Warszawą, czy nawet Anglią. To realizm miejsca i czasu, dbałość o szczegóły i detale oraz rzecz chyba najważniejsza - udane oddanie klimatu tamtej epoki, gdzie to zachodnia wojna i okupacja wyglądały zgoła inaczej, aniżeli ta polska i warszawska, ale gdzie wbrew pozorom było równie niebezpiecznie. 

 Treść tą obrazują wspaniałe ilustracje Marka Oleksickiego - bardzo klasyczne, pociągnięte wprawną i nieco surową kreską, ale przy tym i wielce malownicze. To również dbałość o każdy detal, dobre uchwycenie głównego i dalszego planu oraz wierne oddanie klimatu niepewności, ryzyka i zagrożenia z każdej strony. Do tego dochodzą dobrze dobrane kolory - również nieco surowe i bardziej przyciemnione barwy, które są jednak idealnymi dla tej opowieści.

Poznawanie komiksowej opowieści „Bradl. Cykl II”, zapewnia nam wielkie emocje, gwarantuje przyjemnie spędzony czas i porywa bez reszty tą szpiegowską, jakże klimatyczną i zarazem inteligentną relacją. Mamy tu bowiem do czynienia z naprawdę dobrą, komiksową sztuką spod znaku szpiegowskiego akcji, która jednocześnie jest tym bardziej intrygującą, iż opiera się na faktach. Dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – tym bardziej, iż wkrótce ukaże się jego kontynuacja.