Na Przekór. Superkot. Klub Komiksowy. Tom 3

 Kiedy sięgamy po komiksową opowieść z serii „Superkot” spodziewany się kolejnej porcji cartoowych ilustracji z zabawnymi historiami o losach i przygodach członków owego stowarzyszenia stworzonego przez uroczego kota Pecia... - i dokładnie tak się dzieje! Oto możemy cieszyć się lekturą komiksowej opowieści „Superkot. Klub komiksowy. Na przekór”, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Jaguar i na stronach której dzieje się, oj dzieje...

 Sprawa jest prosta - żabka Naomi postanawia zdobyć sławę i pieniądze pisząc własną książkę, która z czasem okazuje się być komiksem. Komiksem, za którego zarobione pieniążki już w zasadzie zostały wydane w myślami Naomi i jej brata. I wszystko zapewne potoczyłoby się w zgodzie z ich planami, gdyby nie drobny fakt, że wydawnictwo odrzuca scenariusz jej komiksu! Naturalnie Naomi i Melvin nie poddają się, tworząc kolejne komiksy i wysyłając je wydawcy. Wkrótce okaże się, że pojawia się szansa na publikację jednego z nich, ale...

 Dav Pilkey - twórca tej serii i pokrewnych jej komiksowych cykli, oferuje nam oto kolejny raz zabawną, bajkową i jak zawsze kompletnie zwariowaną opowieść o przygodach zwierzęcych miłośników komiksów, którzy tym razem postanawiają przenieść teorię tworzenie komiksów w praktykę. I rzecz jasna wynika z tego cała masa nieporozumień  i kłopotów, z której nie sposób nie śmiać się do łez. Humor, fajne ilustracje i coś jeszcze niezwykle ważnego, a mianowicie piękna lekcja życia... - to wszystko niesie sobą ten komiks.

 Co jest wielką frajdą w tym komiksie...? Otóż fakt, że zawiera on w sobie wiele innych, prostych komiksowych opowieści, jakie to są autorstwa żabich bohaterów! To naprawdę coś zabawnego, niezwykłego i bardzo przyjemnego w odkrywaniu, gdy mamy tu chociażby okazję poznać opowieść o gaciołakach, czyli stworach tańczących z kolorowych gatkach..., czy też zabawną historię szkieleto-psiaka, który przeżywa naprawdę niezwykłe przygody.

 Równie wspaniałą rzeczą jest to, że jakby nie patrzeć komiks ten stanowi sobą swego rodzaju szkołę tworzenia komiksów, gdy oto poznając kolejne dokonania bohaterów na tym polu również i dziecięcy czytelnik - który zapewne marzy o byciu rysownikiem i scenarzystą komiksów, dowiaduje się tego, jak to powinno wyglądać ich tworzenie, jakich błędów należy unikać i w jakim kierunku warto podążać podczas zabawy z pierwszymi, autorskimi komiksami. Innymi słowy, mamy tu naukę poprzez świetną zabawę.

 Ilustracyjnie jest dobrze - tradycyjnie. To cartoonowa prostota, lekkość kreski, niekoniecznie największa dbałość o szczegóły, ale za to zawsze obecny humor w każdym z kadrów. Mamy tu także kilka nieco innych, stricte plastycznych sekwencji kadrów, które także mają swój niepowtarzalny urok. Do tego dochodzą ładne dla oka, bogate w swej różnorodności i idealnie dobrane kolory.

 Dobra zabawa, moc uśmiechu, wielka frajda odkrywania komiksowych losów i twórczych popisów bohaterów - to wszystko czeka na nas na kartach niniejszej pozycji, po którą to z pewnością sięgną wszyscy wierni fani twórczości  Dava Pilkey’a, a być może i nowe grono czytelników, które przekona się do tej specyficznej, ale i jakże przyjemnej formy toczenia bajkowej relacji.

 „Superkot. Klub komiksowy. Na przekór”, to świetny, wypełniony humorem i znakomitą fantastyką komiks, który zapewnia wspaniałą zabawę i gwarantuje wielkie emocje. Jeśli zatem lubicie tego typu pozytywnie zakręcone historie i do tego kochacie komiksy, to bez najmniejszego wahania powinniście sięgnąć po ten tytuł. Polecam.