Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Awantura W Salonie Gier

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Awantura W Salonie Gier | Autor: Brandon Mull

Wybierz opinię:

Viconia

Minął rok od wydarzeń w pierwszej części „Wojny cukierkowej", Summer, Nate, Trevor i Gołąb zdążyli wrócić do normalnego życia, przygarniając do swojej paczki Lindy, która na całe szczęście nie pamięta kim była wcześniej. Jednak sielanka nie może trwać wiecznie. John Dart i Mozag zaginęli, a w tym samym czasie pojawił się w okolicy salon gier, w którym można wygrać niesamowite nagrody. To nie może być przypadek. Szybko okazuje się, że salon prowadzony jest przez JonasaWhite'a, brata Belindy, a ten fakt nie wróży raczej nic dobrego.

 

Główni bohaterowie po raz kolejny wykazują się wielką odwagą i pakują się w nie lada kłopoty. Chcąc pomóc w odnalezieniu Johna i Mozaga wybierają się do salonu gier, gdzie można wygrać stemple o niewiadomym działaniu. Nikt nie wie co dają, ale każdy chce je mieć. Dzieci są zdeterminowane, żeby dowiedzieć się, co knuje Jonas White, jednak kiedy już dostają stemple, wycofanie staje się niemożliwe. Jonas okazał się bardzo sprytny i odpowiednio się przed tym zabezpieczył. Czy mimo wszystko dzieci przechytrzą czarodzieja i uda im się po raz kolejny uratować miasteczko?

 

Muszę przyznać, że niezmiennie jestem pod wrażeniem talentu pisarskiego Brandona Mulla. Nie ważne jaki świat sobie stworzy i tak macie gwarancję, że wciągnie Was bez reszty i zapewni świetną rozrywkę. Jak zawsze w jego powieściach znajdziemy tu wartka akcję, niezapomniane przygody przeżywane wraz z bohaterami i wiele zaskakujących zwrotów akcji. Wydawać by się mogło, że w książce młodzieżowej dorosłego czytelnika niewiele może zaskoczyć. A tu taki psikus ;) Oczywiście są momenty dosyć przewidywalne, ale jednak u Mulla nigdy niczego nie możemy być do końca pewni. Książkę czyta się szybko, a ciekawość co będzie dalej rośnie z każdą kolejną stroną. Jeśli dla mnie była to tak przyjemna lektura, to dla młodszych czytelników będzie naprawdę wspaniałą przygodą.

 

Miło było znowu śledzić losy głównych bohaterów, a po wydarzeniach końcowych możemy wnioskować, że będzie kolejna część. Zachęcam więc do zapoznania się „Awanturą w salonie gier", a sama z niecierpliwością czekam na kolejny tom ;)

 

Doti

       Młodzieżowe fantasy nie znaczy ani trochę byle jakie fantasy. A już na pewno nie w przypadku Brandona Mulla i jego nowej serii „Wojna cukierkowa”. Pierwsza część przygód paczki przyjaciół, Nate`a, Summer, Trevora i Gołębia, zaowocowała dołączeniem do ich drużyny Belindy, w tej nowej, całkiem przyjemnej wersji zwanej Lindy. Okazała się ona świetną koleżanką.

 

       Wiadomo, że jeśli komuś pisane jest życie za pan brat z przygodą, to na jednej na pewno nie poprzestanie. To wciąga niczym magnes, organizm domaga się nowej dawki dreszczyku i emocji. Tak więc po roku od poprzedniej, przyjaciele mają nową, ważną misję, której nie mogą nie podjąć.

 

       Po przyjacielu braci Battiato, Johnie, oraz po potężnym czarodzieju Mozagu, zaginął wszelki ślad. Kto maczał w tym palce i jakich czarów użył? Pora działać. W miasteczku otworzono nowy salon gier i z dnia na dzień stawał się coraz bardziej popularny. Przyciąga tłumy. Jego właścicielem jest brat Belindy, James White, co już samo w sobie wzbudzać może podejrzenia. To nie jest bowiem ktoś godny zaufania. W salonie można wygrać nie lada nagrody. To właśnie w ten sposób James przyciąga do siebie nastolatków, chcąc stworzyć z nich drużyny. Obdarzeni rozmaitymi mocami pomogą mu zdobyć potężny talizman, a tym samym władzę nad światem. To nie zapowiada niczego dobrego, wręcz przeciwnie. Problem jest jeszcze jeden – nasza grupka przyjaciół nie ma o niczym pojęcia. Czy, niczego nieświadomi, dadzą się wciągnąć w pułapkę?

 

       Część akcji rozwija się oczywiście w rzeczonym salonie gier. Ale to byłoby zarówno dla Brandona Mulla, lubiącego zaskakiwać, jak i dla czytających dzieciaków, uwielbiających zmiany, zbyt monotonne. Dlatego też w międzyczasie przeżywają szaleńcze chwile. Mogą sobie polatać i ponurkować, pobłądzić w przepastnych jaskiniach i powalczyć z magią ukrytą w dawnych wierzeniach.

 

       Nie ma tu nawet chwili na nudę, a nawet na nabranie głębszego oddechu. Ale też nikt tego nie żałuje i nie zamierza odrywać się od lektury.

 

       Czy to nie fascynujący pomysł, że słodycze, które ponoć tak szkodzą zdrowiu, że powinniśmy je bezwzględnie wyeliminować z diety, w świecie Brandona Mulla nabierają niezwykłych właściwości? Mogłoby to stanowić niezły argument do zaprezentowania upartym rodzicom nie wierzącym w czary.

 

       Bardzo wartka akcja, pełna przygód i niesamowitych niespodzianek, nieograne pomysły autora i styl, który nie może się nie podobać. To Brandon Mull w najlepszej formie. Cieszy też, ze zakończenie pozostaje na tyle otwarte, iż być może autor planuje kolejne części. Ci, którzy przeczytali oba tomy bez wątpienia będą niecierpliwie czekać. Pozostałych z całego serca zapraszam do lektury.

 

 
 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial