Joasia J
-
Czy wierzycie w życie po śmierci? Czy nasza ziemska wędrówka dobiega końca wraz z ostatnim biciem serca? W końcu jak poradzić sobie z niespodziewaną śmiercią bliskich nam osób? Czy na ten rodzaj bólu i cierpienia jesteśmy w stanie się w ogóle przygotować? Najnowsza książka Maureen Hancock uchyla kurtynę milczenia z trudnego tematu śmierci, o którym na co dzień nie chcemy, nie potrafimy, a przede wszystkim boimy się rozmawiać, bowiem utrwaliło się w nas mylne przekonanie, że każdy nieporuszony wątek, równocześnie staje się mniej rzeczywisty, bardziej odległy od naszych codziennych spraw.
Autorka książki „Pomoc z zaświatów. Duchy bliskich w służbie żyjących" zdobyła międzynarodową sławę, przede wszystkim, jako zawodowe medium kontaktujące się ze zmarłymi, uzdrowicielka, swoim dotykiem lecząca ludzkie dolegliwości, a także wykładowczyni poruszająca na swoich zajęciach szeroki wachlarz zjawisk paranormalnych. Kobieta, na co dzień, współpracuje również z policją, dzięki swoim niecodziennym zdolnościom pomagając w odnajdowaniu zaginionych. Maureen Hancock w swojej fascynującej publikacji, nie tylko przedstawia tematy, przez społeczność uznane jako tabu, ale kreśli również obraz swojego własnego, niezwyczajnego życia, w którym pomimo dominujących paranormalnych wątków i przymiotów, musi znaleźć się ciut miejsca na powszedniość i normalność, w końcu autorka posiada także kochającą rodzinę: wyrozumiałego męża i dzieci.
Cała historia nadnaturalnych zdolności autorki, rozpoczyna się w momencie, gdy jeszcze jako niemowlę, poprzez podgryzanie parapetowej farby w rodzinnym domu, malutka Maureen dostarczyła swojemu organizmowi ogromnej porcji szkodliwego ołowiu, który stopniowo pustoszył jej delikatne niemowlęce ciało. Warto przy tym wspomnień, że w tamtych czasach w świadomości ludzkiej, nie istniał jeszcze faktyczny obraz wpływu ołowiu na ludzki organizmu. Biedna Maureen, w bardzo ciężkim stanie, trafiła do szpitalnego budynku, z wiszącą nad nią groźbą nieuchronnej śmierci. Wówczas to, będąc w głębokiej śpiączce, miał się otworzyć swoisty portal do Drugiej Strony, który uruchomił wszystkie niecodzienne zdolności autorki.
Maureen Hancock dzieli się z czytelnikiem swoim bogatym doświadczeniem, dotykającym sfery zaświatów i duchów. Jej umiejętność, u jednych niewątpliwie budzi podejrzliwość, u drugich ciekawość i zainteresowanie, z pewnością zaś każe pochylić się nad samym zjawiskiem śmierci i tym, co nadchodzi bezpośrednio po niej. Osoby, które zostały w ostatnim czasie naznaczone widmem bolesnej straty, znajdą w tej publikacji nadzieję, że nasi bliscy wciąż wiernie tkwią przy naszym boku, z perspektywy nieba sprawując cichą opiekę nad naszym życiem. Maureen Hancock rysuje przepiękną wizję życia po śmierci, która wlewa w serca wątpiących ziarno nadziei i wiary.
„ Pomoc z zaświatów. Duchy bliskich w służbie żyjących" nie jest jednak publikacją religijną, która bezpretensjonalnie przekonuje czytelnika do określonych ram światopoglądowych. W oczach samej autorki bowiem, każdy człowiek, bez względu na wyznawaną wiarę, doświadcza uroków życia po śmierci. I jak zaprezentowany obraz komunikacji ze zmarłymi bezsprzecznie mnie przekonał, tak już widok cudownego uzdrowienia chorych czy myślowego kontaktu ze sparaliżowanymi, niezupełnie. Sama książka, niestety, oprócz sfery czysto duchowej, zawiera również szereg informacji dotyczących życia samej medium: jej pierwszych wizji, bezowocnych prób „pozbycia się" parapsychicznych zdolności, w końcu długiej i krętej, lecz z drugiej strony pełnej wiary i nadziei, pięknej drogi kontaktu z Drugą Stroną. Publikacja Maureen Hancock, to cichy, acz stanowczy głos w sferze życia po śmierci, który przede wszystkim obnaża jej niezrozumiałe, trudne do zdefiniowania piękno.