Kardiolog Paleo | Autor: Jack Wolfson

Jednym z najnowszych poradników wydanych przez wydawnictwo Vital jest książka zatytułowana Kardiolog Paleo. Samodzielne przywrócenie naturalnie zdrowego układu krążenia i eliminowanie chorób serca. Jak sam podtytuł wyraźnie wskazuje, autor tego poradnika, niejaki dr Jack Wolfson – kardiolog i osteopata, który otworzył własną praktykę kardiologiczną opartą na odpowiednim żywieniu, suplementach diety, unikaniu chemikaliów, relaksacji oraz ćwiczeniach – w zalecanej przez siebie diecie stawia raz że na samodzielne przywrócenie zdrowego układu krążenia, a dwa, że układ ten ma pozostać naturalnie zdrowy. Opisane w poradniku rady mają doprowadzić do eliminacji chorób serca, jak również do utrzymania wyżej wspomnianego zdrowego krążenia krwi w organizmie.

Kardiolog Paleo jest poradnikiem przygotowanym przejrzyście i zarazem czytelnie, więc odbiór jego treści nie sprawi żadnemu czytelnikowi problemu. Niemniej jednak zanim przejdziemy do treści praktycznej, na stronie siedemnastej natkniemy się na zamieszczone przez autora ostrzeżenie, w którym zastrzega, że, cytuję: „Za chwilę przeczytasz bardzo kontrowersyjną książkę. Następujące informacje są zaczerpnięte z literatury medycznej lub bazujące na moim doświadczeniu klinicznym. Moje rekomendacje są do twojej informacji i nie stanowią porady medycznej. Proszę, aby wszelkie zmiany w opiece medycznej lub farmakologicznej konsultować ze swoim lekarzem. Opinie zawarte w tej książce nie są zgodne z zaleceniami Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, Amerykańskiego Stowarzyszenia Chorób Serca czy jakiejkolwiek innej organizacji z powiązaniami finansowymi do Wielkiej Farmacji i korporacyjnej Ameryki. Niech czytelnik będzie ostrzeżony.”

Cóż, po takim wstępnym ostrzeżeniu ja sam raczej nie zastosowałbym się do żadnej z porad zawartych w książce i samodzielnych terapii w niej opisanych, ale to jest już kwestia subiektywnego podejścia. Można oczywiście zapoznać się z treścią poradnika Kardiolog Paleo, a następnie udać się ze swoimi przemyśleniami do lekarza, jednakże decyzję w tej kwestii każdy powinien podjąć samodzielnie.

Paleo to nie dieta, ale sposób odżywiania, który opiera się na warzywach, mięsie, owocach morza, orzechach, nasionach, jajach i niewielkiej ilości owoców – bez zbóż, nabiału czy cukru. Tak pokrótce można streścić sedno tego, o czym pisze w swoim poradniku dr Jack Wolfson. W książce autor zamieszcza oczywiście porównanie swojej diety do innych diet, wykazując i udowadniając jej wyższość nad innymi, a ludzi korzystających z niej nazywa „łowcami-zbieraczami”, jako że sama dieta polega na spożywaniu jedzenia nieprzetworzonego, tak jak to kiedyś czynili ludzie.

Sam poradnik jest podzielony na prawie dwadzieścia rozdziałów, w których czytelnik przeczyta o cholesterolu, zdrowym odżywianiu i wypoczynku, chiropraktykach, suplementach i badaniach krwi. To oczywiście tylko mała część tematów, które porusza autor, a trzeba mu przyznać, że rzeczywiście, jego podejście do diety i zdrowego odżywiania jest dość kontrowersyjne i oryginalne. Przede wszystkim dlatego, moim zdaniem, że wymaga sporego zaangażowania, poświęcenia i wysiłku, a na to nie każdy się zdobędzie.

Ja sam należę raczej do ludzi lubiących swoje przyzwyczajenia, nawet jeśli są niezdrowe. Nie mam zamiaru z nich rezygnować, podobnie jak nie odstawię pizzy i hamburgerów. Cóż, każdy ma swoje własne upodobania, jedni przejmują się bardziej, drudzy mniej, ktoś potrzebuje diety, a kto inny nawet o niej nie myśli. Dlatego jeśli jesteście ciekawi tego, o czym pisze dr Jack Wolfson, przeczytajcie po prostu jego poradnik i sami zdecydujcie, czy przemawia do Was jego specyficzne podejście do diety, czy też nie. Lektura sama w sobie jest dość ciekawa, choć pomysły na dietę z pewnością nie do każdego przemówią.

„Kardiolog paleo” to książka, która mogłaby stać się kolejną pozycją z cyklu modnych diet, gdyby nie to, że jej autor, doktor Jack Wolfson sporo wysiłku włożył w to, aby zawęzić temat do konkretnego zagadnienia. Tym sposobem powstał nie poradnik o tym, co jeść, aby jeść zgodnie z modą, a solidne kompendium wiedzy na temat wpływu odżywiania na stan naszego serca i naczyń krwionośnych.
Jack Wolfson przez lata pracował jako kardiolog, stopniowo rozszerzając swoją działalność. Gdy w 2012 roku zdecydował się na otworzenie prywatnej praktyki, postanowił wdrożyć swoją filozofię leczenia, łączącą dotychczasowe zdobycze medycyny i dietetyki, wspierając stworzony przez siebie program prawidłową suplementacją, ćwiczeniami oraz działaniami relaksacyjnymi. „Kardiolog paleo” zbiera część z tych porad, pokazując, jak - w zgodzie z okładkowym podtytułem - samodzielnie przywrócić naturalne zdrowie układu krążenia i ograniczyć ryzyko chorób serca.

Konstrukcyjnie książka składa się z siedemnastu wynikających z siebie rozdziałów. Autor po części mierzy się z funkcjonującymi w obiegowej opinii mitami, a po części próbuje przybliżyć czytelnikowi istotę najważniejszych procesów zachodzących w jego organizmie. Czyni to w sposób bardzo przystępny.

Przykładem może być pierwszy rozdział, którego bohaterem stał się cholesterol - dla wielu wróg numer jeden. Wolfson wyjaśnia, czym tak naprawdę jest ta substancja, jakie są jej źródła żywieniowe i jaką rolę pełni w organizmie. Jest ona zaś naprawdę niebagatelna. Następnie zadaje sam sobie pytanie, czy wysoki poziom cholesterolu jest bezpośrednio skorelowany z chorobami serca. Odpowiedź, oczywiście, pada. Rozdział zakończony jest krótkim studium przypadku, pozwalającym autorowi odnieść się do jego lekarskich doświadczeń. Następnie przedstawiony zostaje wypunktowany, klarowany plan działania, mający pociągnąć za sobą korzystne dla organizmu zmiany. W kolejnych partiach książki autor omawia w ten sposób kwestie lipoprotein i trójglicerydów, toksyn czy metali ciężkich w diecie.

Dla mnie najbardziej interesującym fragmentem książki był ten omawiający w bezpośredni sposób samą filozofię odżywiania w stylu paleo. I znów: autor odziera ten sposób jedzenia z pewnych mitów, które narosły wokół diety na fali jej popularności w internecie i kolorowych pismach. Podejście Wolfsona jest typowo naukowe: prezentuje dowody świadczące na korzyść paleo, przedstawia piramidę optymalnego odżywiania, a następnie kolejno omawia poszczególne jej poziomy. Tym sposobem dowiadujemy się, że mylnym jest przekonanie, że paleo polega na spożywaniu przede wszystkim mięsa. Wręcz przeciwnie: podstawą są warzywa, szczególnie zielone oraz wszystkie korzeniowe. Mięso także ma w książce bardzo silną reprezentację, autor jest jednak umiarkowanym entuzjastą. Sporo miejsca poświęca samej sztuce wybierania odpowiedniego mięsa, potępiając chów przemysłowy i produkty zawierające antybiotyki.

Ciekawa jest także próba odpowiedzi na pytanie, co poszło nie tak, jeśli chodzi o dotychczas przyjęty przez człowieka sposób odżywiania. Przyczyn jest co najmniej kilka, na szczęście doktor Wolfson przedstawia konkretne sposoby działania i porady, pozwalające wpłynąć na ten stan rzeczy.

Reasumując, „Kardiolog paleo” jest niewątpliwie interesującą pozycją. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że dla osób interesujących się zdrowym żywieniem i funkcjonowaniem ludzkiego organizmu obowiązkową. Moją uwagę w szczególny sposób przykuło omówienie poszczególnych produktów i składników odżywczych. Zabrakło mi trochę przykładowych jadłospisów oraz - zdecydowanie - przepisów kulinarnych, zwłaszcza, że w kilku miejscach autor wspomina o przygotowywanych przez siebie potrawach. Nazwy brzmią apetycznie, więc niedosyt tym większy.