Niewinni | Autor: Ioana Pârvulescu

Od dawien dawna mam słabość do książek traktujących o krainach dzieciństwa i tych zachwycających kwiecistym, lecz przyjemnym w lekturze słownictwem. I oto, ku mojemu sporemu zaskoczeniu, niedawno trafiłam na książkę nieznanej mi wcześniej rumuńskiej pisarki, która spełnia obydwa wspomniane warunki w nader satysfakcjonujący sposób. Postanowiłam sięgnąć po ,,Niewinnych” Ioany Parvulescu, bo zaintrygowała mnie informacja, że ta właśnie powieść została uhonorowana w 2017 roku ,,Nagrodą Licealistów dla najukochańszej książki roku 2016”.

Po przeczytaniu książki rozumiem już wybór młodych ludzi, ale sądzę, że może spodobać się ona także starszym czytelnikom. Autorka powieści na wstępie zapowiada, iż wydarzenia, o których będzie opowiadać działy się w zasadzie w innym świecie – bez telefonów komórkowych, bez komputerów, bez internetu… Oczywiście nie dla wszystkich te czasy wydają się bardzo zamierzchłe, ale w połączeniu ze specyficznym klimatem powojennej Rumunii, miejsce akcji ,,Niewinnych” staje się intrygujące od pierwszej do ostatniej kartki tej powieści.

Gdyby ktoś z Was zapytał mnie, o czym tak właściwie jest powieść ,,Niewinni” odpowiedziałabym, że o domu rodzinnym, o tajemnicach, o dziecięcej wyobraźni, którą niespodziewanie trzeba zderzyć z ponurą rzeczywistością, jakże często typową dla świata dorosłych… Bohaterka książki Ana ukazuje nam się jako małe, nieco naiwne jeszcze, ale słodkie dziewczątko, dorastające obok siostry Diny oraz dwóch braci – Doru i Matei. Powieść ,,Niewinni” posiada oczywiście pewną fabułę i nie można powiedzieć, że brak w niej akcji, ale… No właśnie to nie jest książka z wartko płynącymi zdarzeniami. To coś w rodzaju sentymentalnej podróży po utraconej krainie dzieciństwa, opisy dziecięcych zabaw, nostalgia za życiem w wielopokoleniowym domu, który był dla Any i jej rodzeństwa symbolem trwałości oraz bezpieczeństwa. 

Tytułowi ,,Niewinni” to przede wszystkim Ana i jej rodzeństwo – zadziwione światem, kochające swój stary dom, którym przychodzi zmagać się z różnymi problemami wieku dorastania. Ale powieść Ioany Parvulescu można czytać wielokrotnie i analizować ją na wiele sposobów. To doskonała książka dla całej rodziny. Młodzież może dzięki niej poznać wielopokoleniową sagę, przekonać się, jak wyglądało życie bez komórek, tabletów, za to w świecie, gdzie najbardziej liczyły się tradycje rodzinne i bliskie relacje z rodzeństwem oraz przyjaciółmi. Młodzież czytająca ,,Niewinnych” być może doceni rolę starszego pokolenia w wychowaniu dzieci i będzie miała okazję przekonać się, w co bawili się i o czym marzyli mieszkańcy powojennego Braszowa.

Warto podkreślić, że powieść ,,Niewinni” zawiera też wiele refleksji natury osobistej, dojrzałych przemyśleń na temat oceny przeszłych wydarzeń, dlatego może stanowić bardzo ciekawą lekturę również dla czytelników dorosłych. Jeśli jesteście fanami ,,Stu lat samotności” i kochacie bohaterów z książek Verne’a i Maya, to koniecznie sięgnijcie po mądrą, pouczającą, wzruszającą, a zarazem sentymentalnie ,,dziecięcą” powieść pisarki  z Braszowa. ,,Niewinni” pokazują zapewne wątki autobiograficzne autorki powieści, ale mogą też stanowić niezłą inspiracją do dyskusji z młodzieżą na tematy związane np. z narodzinami komunizmu. Dorośli z powieści za wszelką cenę starali się zapewnić dzieciom bezpieczeństwo w starym domu z ulicy Majakowskiego, ale rozlewające się wokół szaleństwo komunizmu miało dotrzeć i tam. A dzieci? Cóż, z czasem przestały być łatwowierne, naiwne, pełne wiary w to, że otaczająca je rzeczywistość zawsze wygląda na różową i taka faktycznie jest…

Autorka ,,Niewinnych” spełnia się jako powieściopisarka, publicystka, krytyk literatury, jak również profesor literatury rumuńskiej na Wydziale Filologicznym. Być może dlatego jej ,,Niewinni” są napisani z ogromnym smakiem, urzekają bogatym językiem, sprawiają, że lektura książki staje się ogromną przyjemnością i fascynującą przygodą. Z czystym sumieniem polecam Wam książkę ,,Niewinni” i bardzo chętnie sięgnę po inne publikacje tej uzdolnionej rumuńskiej pisarki.