Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Połówki Księżyca

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Renata Deusing Chaczko
  • Tytuł Oryginału: Połówki Księżyca
  • Gatunek: Fantastyka
  • Liczba Stron: 320
  • Rok Wydania: 2021
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 122x195 mm
  • ISBN: 9788382193121
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Połówki Księżyca | Autor: Renata Deusing Chaczko

Wybierz opinię:

inka

Sergieja poznajemy na przyjęciu na jachcie u wybrzeży Sint Maarten, Gabrielę u boku umierającego męża w Rio de Janeiro, generała Kambę w Nairobi. Trudy walczy w Nowym Jorku z synową o wnuka. Jamesa zastajemy na farmie w Melbourne. Wieczną studentkę, amatorkę nielegalnych używek, w Vancouver, małego terrorystę Amira, szykującego się do samobójczego zamachu, w londyńskim metrze, a oszpeconą Ishę, marzącą o zemście na oprawcy, w Mumbaju. Właśnie udziela wywiadu. Profesor Chen wykłada konfucjańską psychologię kulturową w Pekinie, a Ariana w Genewie przerywa sesję terapeutyczną, by zasiąść przed laptopem i…

 

Akcja się zawiązała. Poznaliśmy dziesięciu bohaterów dramatu. Co dalej? Wszyscy budzą się pewnego dnia w sterylnie białym pomieszczeniu, przytwierdzeni krzesłami i obrożami pod prądem. Najwcześniejsza relacja pochodzi od pierwszego wywołanego uczestnika Siergieja. To on zbiera dodatkowe informacje o pozostałych postaciach. Stąd wiemy, że naprawdę nazywa się Dominik i jest Rosjaninem, płatnym zabójcą, ale i byłym bankierem oraz szlachetnym filantropem. Ariana z kolei to polska naukowiec genetyk cierpiąca na antropofobię. Alexander Kamba to rozpoznany wśród zebranych ludobójca, prezydent Zimbabwe. James nie jest „zwykłym” farmerem, tylko farmerem wizjonerem, w dodatku „certyfikowanym medium”.  Po przebudzeniu wszystkich, wiadomo – czas na pytania, rozterki, kłótnie, kolejne teorie spiskowe (kosmici?, porwanie?, reality show?), szukanie lidera, podziały na osobniki alfa i beta. Typowe zachowania socjologiczne. Od razu pojawia się skojarzenie z  filmem „Cube” Vincenzo Natali. 

 

Na ten dreszczowiec nie należałoby patrzeć ani w kategoriach komercyjnych, ani rozrywkowych. Więcej jest w nim psychologizacji i prawdy o człowieku, niż tanich efektów z płytkimi dialogami. Już sam pomysł, by umieścić obcych sobie ludzi w konstrukcji bryły sześcianu – pułapki, zasługuje na uwagę. Gdy dojdzie do tego niewiadoma przeszłości i przyszłości, tajemnica sensu i celu działania Czyjejś pomysłowości, ani na moment nie ma się wrażenia traconego czasu. „Cube” to w tym momencie jeden z kultowych już thrillerów. W niezwykle ascetyczny sposób serwuje emocje, dawkuje przemoc i pokazuje, że fizyczne niebezpieczeństwo nie jest aż tak groźne, jak sami ludzie pozostawieni w trudnej sytuacji sprawdzianu własnej odporności, psychicznych predyspozycji i człowieczeństwa. Korytarze labiryntu bez wyjścia to archetypiczny pałac Minotaura nastroszony pułapkami, niewidzialnym (ale wyczuwalnym) wrogiem. Tutaj nie ma niczego, co oczywiste. Co wydarzy się za chwilę? Kto pierwszy zginie, a kto postrada zmysły? Kto przetrwa? Zakończenie jest równie nieoczekiwane, jak początek... Więzienia budujemy kładąc podstawy we własnym wnętrzu sześcianu... A jednak strach jest ten sam. Może nawet większy, bo wyobraźnia podsuwa jeszcze bardziej niewiarygodne rozwiązania. Koniec dygresji. Wracajmy do książki.

 

Tak, jak w „Cube”, mówiąc językiem współczesnych nastolatków, nasze postacie otrzymują challenge. Wielki Brat tej powieści dyktuje kolejne zadania. Baaardzo dziwne i baaardzo trudne. Dotyczą bowiem dalszych losów ludzkości. I mają związek z narodzinami bohaterów podczas całkowitego zaćmienia księżyca. Dzięki przyspieszonemu kursowi astronomii i wskazaniu znaczenia satelity Ziemi „Połówki księżyca” z potencjalnej, zwykłej sensacji, stają się ambitnym dreszczowcem na wysokim poziomie. Plus.

 

Padają również takie sformułowania, jak absolutyzm, determinizm, relatywizm. To naprawdę ciekawy eksperyment. Ile głów, tyle zdań – mówi łacińska sentencja. I wszyscy mają rację! A zakończenie może nie jest specjalnie oryginalne, ale na pewno niesztampowe. Zatem naprawdę warto poświęcić czas na tę pozycję.  Nie przeszkadzają nawet kalki z kultowych już tekstów kultury: książek i filmów. Thriller Renaty Deusing Chaczko czyta się szybko, przyjemnie. Jest wartka akcja, kwestie natury psychologicznej i etycznej, dylematy moralne. Aktualne bolączki i grzechy cywilizacyjne.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial