inka
-
Czy można połączyć wiarę i naukę? W jaki sposób ta ewentualna korespondencja dziedzin funkcjonuje? Jak zmierzyć niezmierzalne? Jak dane badawcze przełożyć na język wiary katolickiej? Odwieczne pytania teologów i naukowców.
Franco Serafini, lekarz kardiolog, ekspert w badaniach nad cudami eucharystycznymi, sam głęboko wierzący, podjął rękawicę i na warsztat wziął pięć przypadków z: Lanciano (VIII wiek), Buenos Aires (1992, 1994, 1996 oraz lata 1999 – 2005), Tixtla (2006 r.), Sokółki (2008 r.), Legnicy (2013 r.).
Punktem wyjścia do rozważań jest samo pojęcie cudu i ich typologia. Autor książki przytacza teksty św. Hieronima, św. Tomasza z Akwinu. Powołuje się na postanowienia Soboru trydenckiego z XVI wieku. Oprócz zagadnień teologicznych odkryjemy tutaj kwestie filozofii, nauki, etyki, kryminalistyki i oczywiście medycyny. We wstępie publikacji znajdziemy szczegółowe wyłuszczenie motywacji pracy Serafiniego, który wyraźnie podkreśla, że wyżej wymienione przypadki analizuje pod kątem medycznym, opierając się na współczesnych narzędziach: testach laboratoryjnych, badaniach histologicznych i genetycznych nad tkankami pobranymi z „cudownych” Hostii (bo to jest sednem niniejszej książki) i na tej podstawie buduje schemat powtarzający się niezależnie od czasu historycznego. Niezależnie od epoki.
Jest tez bezpośredni, prawie baśniowy, zwrot do czytelnika, dzięki któremu wywołany temat staje się bliższy: „Pozwólcie mi, zanim wyruszymy w tę niewiarygodną podróż, że przyznam się do ostatniego momentu zawahania, ostatniego oglądnięcia się wstecz”. Autor ma świadomość, że liczne publikacje różnych uczonych badaczy tematu są mniej lub bardziej stronnicze. Sam podkreśla, że stara się tego unikać, ale z kart tej publikacji przebija wyraźnie emocjonalny stosunek wobec kwestii np. „nowej formy prostytucji” takich, jak zapłodnienie pozaustrojowe, zastępcze rodzicielstwo itp. Sformułowania mocne i kontrowersyjne. Na szczęście to dygresje do zasadniczej tematyki. Wracając do głównego wątku. Wszelkie badania łączy jedno. Ustalenie pochodzenia i struktury tkanki, składu i grupy krwi. Serafini w każdym rozdziale analizuje okoliczności cudu. Cytuje teksty teologiczne, roztrząsa zagadnienia fizjologii, odsyła do bogatej bibliografii książek, artykułów i stron internetowych. Na końcu umieszczając bogatą dokumentację fotograficzną.
Druga część książki poświęcona jest analizie przypadków Całunu Turyńskiego (płótno, w które zawinięte było ciało Jezusa Chrystusa złożonego w grobie), Chusty z Oviedo (płótno zakrywające głowę Jezusa po śmierci, mające zahamować wypływającą krew) i Tuniki z Argenteuil (fragmenty szaty, którą Jezus miał na sobie podczas wchodzenia na Kalwarię). O ile pierwsza nazwa to automatycznie rozpoznawalne hasło, to kolejne przykłady wymagają już uszczegółowienia.
Autor, krok po kroku, odkrywa przed czytelnikiem związki tych płócien z cudami eucharystycznymi. Sięga do źródeł historycznych. Przedstawia fakty, teorie naukowe, stan badań. Korzysta z ustaleń genetyki (oznaczenie grupy krwi), anatomii (analiza śladów kształtu ciała), nowoczesnej techniki (datowanie radioaktywnym węglem, trójwymiarowe rekonstrukcje), nawet botaniki (skład materiału, surowiec tkaniny). Próbuje wpisać w ten schemat stosunek Kościoła, który tłumaczy symbolikę krwi i serca jako organu (znaczenie ciała i krwi Jezusa Chrystusa w liturgii Eucharystii).
Mamy zatem szybką powtórkę ze szkoły; wykład o kodach genetycznych, łańcuchach, oznaczaniu grup krwi, metodach pracy. Nie są to jednak wykłady akademickie, a raczej próba naświetlenia złożoności problemu. Wyraźnie widać popularnonaukowy charakter publikacji. I za to ogromny plus. Podsumowaniem książki Franco Serafiniego jest słowo pożegnalne od autora w ostatniej apostrofie. Taka kropka nad „i” z pytaniem retorycznym.