Joanna Kietlińska
-
O życiu i twórczości Stanisława Lema powstała cała masa publikacji. Nie dziwi nas ten fakt, ponieważ jest to wciąż postać wybitna, a do tego wciąż żywy dorobek tego filozofa, pisarza, krytyka i futurologa towarzyszy miłośnikom literatury, filozofii, ale i zwykłym czytelnikom itp. na co dzień! Wydawnictwo Narodowe Centrum Książki publikuje zbiorowe tomy z serii Jubileusze. Tym razem bohaterem zbioru jest właśnie Stanisław Lem, o którego twórczości i myśli zdecydowali się napisać przedstawiciele różnych dziedzin nauki.
Publikacja “Stanisław Lem. Fantastyka Naukowa i Fikcje Nauki”, to zbiór esejów, które zostały przygotowane przez czołowych przedstawicieli kilku dziedzin. Teksty do książki opracowali więc zarówno historycy, jak i filolodzy, ale także filozofowie, filmoznawcy, literaturoznawcy i językoznawcy, matematycy czy fizycy. Jest to więc zbiór bardzo różnorodny nie tylko tematycznie, ale również w kwestii podejścia do twórczości Lema. A ta, przecież jest niezwykle szeroka... Twórczość Lema to nie tylko literatura, ale również felietony, eseje filozoficzne, które odniosły ogromny sukces zarówno w Polsce, jak i za granicą. Od lat inspirują się nimi naukowcy, ale również teatrolodzy, filmowcy, a także przedstawiciele wielu innych dziedzin. Stąd sam zbiór, jak zaznacza we wstępie prof. dr hab. Dorota Heck, zawiera w sobie zaledwie kilka zagadnień, które pojawiają się w obszarze zainteresowań twórczością Lema. Inspiracje, jego dorobek, ale również wielki wpływ na szeroko pojętą naukę i rzeczywistość, jest bardzo trudny do usystematyzowania.
Zbiór “Stanisław Lem. Fantastyka Naukowa i Fikcje Nauki” jest wiec próbą ukazania wpływu twórczości Lema na zarówno samych ludzi, jak i ich myśl, w odniesieniu do przeszłości, ale również i przede wszystkim do przyszłości. Autorzy chętnie dzielą się swoimi przemyśleniami, odnośnie co do prozy Lema, ale także chętnie wypowiadają się o inspirowanych twórczością Lema publikacjach. Nawet sama twórczość Lema w zbiorze znalazła swój wydźwięk w odniesieniu do edukacji szkolnej dzieci. Szeroki kontekst, ale również tak różnorodne spojrzenie na znaną przecież już twórczość Lema, daje tylko kilka czołowych zagadnień, które mogłyby i często są rozwijane przez znawców różnych nauk.
Interdyscyplinarność, o której mówi Dorota “Heck w tytule swojego wstępu, to:
“Ogólna i szczególna teoria tworzenia” – tutaj w rozdziale znajdujemy nazwiska Lichański, Trzaskowski, Grabińska czy Wasilewski. W “Przypadkach literatury”, jak nazwano kolejny rozdział, czytelnika przeczyta eseje Stoffa, Olszewskiej, Krakowiak, Kwiatkowskiej. W “Język i kody obce czy uniwersalne” to prace Skwary, Libury, Szyszkowicza, Porady, natomiast “Wizualne ekwiwalenty nierównowagi ducha” to Kopciński, Bobowski, Kucharczyk, Bernacki. “Z zagadnień recepcji” poczytamy o przemyśleniach Michułki, Mazan-Mazurkiewicz.
Same tytuły rozdziałów niniejszego zbioru dają już nam pewien obraz, o czym autorzy będą się starali nam opowiedzieć, jaką dziedzinę, z którą Stanisław Lem był związany, zakomunikować. Wciąż należy pamiętać, iż jest to praca naprawdę niezwykle różnorodna i interdyscyplinarna. Czasem łączy, a czasem dzieli samych autorów. A jednak sama twórczość Lema zdaje się ich wszystkich inspirować, sprawia, iż JEDEN CZŁOWIEK tak bardzo zmienił świat i myśl ludzką, że aż trudno uwierzyć, ile różnych tematów z jego twórczości się zrodziło...
“Stanisław Lem. Fantastyka Naukowa i Fikcje Nauki” to ciekawa, choć miejscami trudna praca, zwłaszcza, kiedy jest się laikiem. Z pewnością publikacja znajdzie swoich zwolenników wśród grona filozofów, filologów, matematyków czy fizyków itp. Dla pozostałych, może okazać się bardzo wymagająca, choć myślę, że w zależności od wykształcenia/pasji może być inspirująca w wybranych tematycznie esejach.