Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Sumienie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Sumienie | Autor: Danuta Kujawińska

Wybierz opinię:

Joanna Kidawa

  „Sumienie” Danuty Kujawińskiej przenosi nas do Krakowa. To właśnie tam, Nathalie, młoda wrażliwa kobieta stawia swoje pierwsze kroki jako fotograf. Dziewczyna radzi sobie świetnie. Jednak pewnego dnia zakochuje się i podejmuje niezwykle trudną decyzję… Jak zmieni się jej życie? Masz ochotę na krótką wycieczkę do Krakowa? Zapraszam!

 

KIM JEST AUTORKA?

 

Zanim jednak pokręcimy się po Krakowie, zapoznajmy się z autorką książki. Danuta Kujawińska jest scenarzystką zarówno teatralną, jak i filmową. Na swoim koncie ma napisanych szereg scenariuszy. Pracuje również jako choreograf oraz reżyser w Teatrze Tańca. Jej spektakle podziwiają widzowie u nas w kraju oraz poza jego granicami. Jest również autorką bajek, które są pokazywane w teatrze.

 

Teraz postanowiła spróbować swoich sił jako autorka książki „Sumienie”. Czy to udana próba? Chodź, przekonaj się samodzielnie.

 

SUMIENIE

 

Skoro, chociaż trochę, poznaliśmy Danutę Kujawińską, nadszedł czas na wycieczkę do Krakowa. Jak już wspomniałam, główną bohaterką „Sumienia” jest młodziutka Nathalie. Dziewczyna jest niezwykle utalentowana. Podobnie jak jej nieżyjąca już mama, fascynuje się fotografią. I to właśnie ze zdjęciami postanowiła związać swoją przyszłość. Niestety jej wyboru nie akceptuje jej tata, który wolałby, by podobnie jak jej starsza siostra Magda lekarka, dziewczyna wybrała tak zwany konkretny, dobrze płatny zawód.

 

Pewnego dnia, podczas joggingu, Nathalie poznaje Michała. Okazuje się, że podobnie jak jej siostra, mężczyzna jest lekarzem na oddziale ginekologicznym. Dziewczyna zakochuje się. Ma wrażenie, że ze wzajemnością. Jednak któregoś poranka mężczyzna informuje zakochaną dziewczynę, że wyjeżdża na kilka lat do Australii, gdzie dostał świetną propozycję pracy. Zrozpaczona dziewczyna zostaje sama w Krakowie…

 

Już po wyjeździe Michała Nathalie orientuje się, że jest w ciąży… Podejmuje niezwykle trudną dla niej decyzję… Co zdecydowała? Nie zdradzę Ci tego teraz, powiem jedynie, że dziewczyna ociera się wręcz o krakowskie podziemie…

 

Ta sytuacja ją załamuje… Postanawia nawet porzucić ukochaną fotografię i rozpocząć pracę w pobliskim barze. Świetnie wykonuje nowy zawód, jest bardzo lubiana zarówno przez współpracowników, jak i klientów. Wprowadza nawet zmiany w aranżacji lokalu, które wszystkim przypadają do gustu. I tak mijają lata… Po upływie ich aż sześciu, do kraju powraca Michał… A Nathalie ponownie zaczyna zajmować się fotografią. Otwiera swoje atelier i nawet organizuje wystawę. Jednak gdziekolwiek się ruszy, napotyka się na kilkuletnią dziewczynkę. Jak potoczą się losy naszych bohaterów? Kim jest tajemnicza dziewczynka? Jeśli tylko masz chęć, zapraszam do przeczytania książki.

 

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

 

Przyznam się szczerze, że bardzo długo się zastanawiałam, co napisać o tej książce. Jest niewielka objętościowo, liczy trochę niespełna 200 stron. Przeczytałam ją w zasadzie w jedno popołudnie. Historia Nathalie jest dość banalna, jednak nie brakuje dramatycznych wydarzeń. Tak to już w życiu bywa.

 

Danuta Kujawińska posługuje się niezwykle oszczędnym stylem. Przekazuje głównie fakty i wydarzenia z życia Nathalie i jej bliskich. Nie znajdziesz tu rozbudowanych opisów miejsc czy uczuć. Taki lapidarny styl pozostawia natomiast przestrzeń dla wyobraźni. Czytając książkę zastanawiałam się, co może odczuwać w danym momencie Nathalie.

 

Dla mnie to książka o trudnych decyzjach oraz mierzeniu się, czasem tragicznymi, konsekwencjami wyborów, które mogą znienacka uderzyć nawet po upływie lat.

 

Czy polecam? Jeśli nie zraża Cię oszczędny styl i posługiwanie się głównie suchymi faktami, to sięgnij po „Sumienie”.

Edymon

  Danuta Kujawińska - nazwisko, które niewiele mówi w literackim świecie. Jest niewidoczne na rynku wydawniczym, choć pisze nie od dziś. Na swoim koncie ma bowiem wiele scenariuszy filmowych i teatralnych. Jest też choreografem i reżyserem spektakli, podobnie jak autorką bajek wystawianych na deskach teatru. "Sumienie” jest zaś jej powieściowym debiutem literackim, który wydaje się mierzyć teraz z wartościami jaki wyznają czytelnicy jej książki. Dla jednych jest ona historią, która skradła na zawsze ich serca. Inni upatrują w niej straconego potencjału, a jeszcze inni stawiają ją na rozdrożu fabuły i stylu. Skąd tak skrajne opinie? Wszystko być może zależy od tego, czego oczekujemy tak naprawdę od powieści i co potrafimy w niej dojrzeć.

 

Trzeba też przyznać, że sama szata graficzna książki oraz jej wydanie raczej niskobudżetowe również nie zachęca po sięgnięcie po nią. Choć to akurat nie powinno mieć znaczenia, bo jak głosi stare przysłowie "nie szata zdobi człowieka". Ja również zmagałam się długo z przeczytaniem tej historii, a potem w niej przepadłam. Autorka kupiła mnie swoją historią i jej emocjonalną stroną. Mimo wielu jej wad udało mi się jednak dostrzec w niej to co najważniejsze. Istotę człowieczeństwa i te aspekty życia, które pozwalają nazwać je szczęśliwym, lub też nie. Autorka dotyka w niej bowiem wielu trudnych tematów bliskich każdemu z nas. W swojej książce bardzo mocno odwołuje się do potrzeby wybaczania i rodzinnych więzi, których nic nie zastąpi. Błędów życia i jego konsekwencji. Tęsknoty, marzeń i miłości, która przybiera różne formy.

 

Główną bohaterką powieści jest Nathalie, początkująca artystka fotograf. Młoda, ambitna i pełna pasji. Kobieta pełna wrażliwości, Łatwo poddająca się uczuciom, co sprawia, że szybko zakochuje się w pewnym lekarzu, który w przeciwieństwie do niej, swoje relacje z kobietami traktuje bardziej jako przygodę niż stały związek. Czasem jednak wystarczy zaledwie chwila, by życie nabrało innego wymiaru. Tak było w przypadku Nathalie. Jedna noc zaważyła na całym jej życiu, a potem zmusiła do niewyobrażalnie trudnej decyzji. Jej konsekwencje młoda kobieta będzie długo dzwigać na swoich barkach, co jak się przekonają czytelnicy tej niewielkiej książeczki może być katastrofalna w skutkach.

 

Nie to jednak przeraża najbardziej w tej historii, ale to co dzieje się wokół Natahali. Ludzie z jej otoczenia. Nastawieni w życiu wyłącznie na zysk. Pełni zazdrości i pogardy. Obłudni i ślepi. Niedostrzegający nic poza własnym nosem. Są na szczęście i tacy, których postawa daje nadzieję. Pozwala wierzyć, że człowieczeństwo może się odrodzić w każdym z nas. Że warto wybaczać i kochać, mimo wszystko. Że w miłości tkwi siła. Siła istnienia. W "Sumieniu" znajdziecie zatem wiele ważnych dla nas tematów, które autorka purusza jednak w sposób bardzo jednostronny. Nie daje pełnego obrazu sytuacji i panującej rzeczywistości. Wyraźnie opowiada się po jednej ze stron. To jej prawo. Być może to powoduje, że buzuje ona od emocji. A potem nastrój ten udziela się również czytelnikowi. Okazji więc do uronienia łzy będzie wiele.

 

Niestety książka ma też swoje wady. Jednym z nich jest język. Zwłaszcza dialogi, które były dla mnie męczące. Zdarzały się też takie fragmenty, w których następujące po sobie zdania nie miały dla mnie logicznego uzasadnienia. Jakby z "łapanki", co wprowadzało pewien chaos. Irytujące były też przeskoki w czasie. Takie bez zapowiedzi oraz kilka innych elementów, które niewyjaśnione do końca spowodowały poważny spadek mojego zaufania co do rzetelności treści tej historii. Mimo to czytało się ją raczej przyjemnie. Intrygowała sama historia, niestety pozbawiona dobrej oprawy. 

Sylfana

Utwór Danuty Kujawińskiej po tytułem „Sumienie” to powieść z gatunku literatury obyczajowej. Mamy tutaj przedstawioną prawdopodobną historię życia młodej kobiety, która ma cały świat u swoich stóp. Jest zdolną fotografką, zaczyna przebywać w towarzystwie artystycznym, poznaje sławne nazwiska, jest doceniana przez innych. Jej egzystencja wydaje się być taka naturalna – jest w momencie wyrobu ścieżek życiowych, jeszcze może zawrócić z wybranej drogi bez konsekwencji, ale właściwie czuje się już teraz na właściwym miejscu. Życie jednak pokazuje jej później, że może być bardzo przewrotne i nie zawsze wszystko układa się idealnie. Książka ta pokazuje konsekwencje różnych wyborów, trudności z jakimi może spotkać się młoda kobieta, a także każdy młody człowiek. Ukazuje ona ten moment, w którym bohaterowie uzmysławiają sobie, że każda podjęta decyzja może mieć w późniejszym czasie jakieś konsekwencje – daje to na barki pewien ciężar odpowiedzialności za siebie i innych.

 

Autorka pokazuje nam czasoprzestrzeń uniwersalną, w której każdy z nas był, jest lub będzie. Kiedy to czas beztroski i niewinności przeobraża się w etap wchodzenia w dorosłość. Mimo, że zawsze możemy zwrócić się do starszych i bardziej doświadczonych przez życie, to i tak nasza decyzja podejmowana jest wyłącznie przez nas – to my wciskamy ten czerwony guzik decyzyjności, a potem ponosimy tego konsekwencje. Danuta Kujawińska łapie w sposób optymalny ten moment, kiedy to modyfikujemy swój sposób patrzenia na świat i otoczenie, kiedy to musimy podjąć sami trud udźwignięcia naszej egzystencji, która niejednokrotnie płata nam figle.

 

Zamysł powieści wydaje się być atrakcyjny czytelniczo. Tematyka egzystencjalno – obyczajowa zawsze znajdzie swoją rzeszę wielbicieli, gdyż jest to zagadnienie związane z naszym życiem. Czasami potrzebujemy tego realizmu, tej życiowości w prostym wydaniu po to, aby uzmysłowić sobie sens człowieczeństwa. Zatem zamysł powieści to strzał w dziesiątkę, gorzej niestety już jest z samym wykonaniem. Autorka posługuje się językiem skromnym, momentami wręcz ubogim, jak na pisarkę. Można przypuszczać, że jest to zabieg celowy, ale marnuje on potencjał dobrej powieści realistycznej. Narracja niekoniecznie zawsze musi odzwierciedlać wizerunek samego bohatera, może nam opowiadać historię bardziej symbolicznie, zmysłowo, filozoficznie. Tą prostą fabułę trzeba podnieść stylem i językiem, a jeśli tego się nie robi to istnieje ryzyko spłaszczenia opowieści, a wtedy staje się ona miałka, powierzchowna, fasadowa.

 

Literatura piękna powinna mieć również miejsce dla rozległych przestrzeni opisowych. Oznacza to, że należałoby bardziej urozmaicić opis miejsc zdarzeń, posilić się może również wewnętrznymi refleksjami bohaterów. Tego tutaj nie ma. Wygląda to tak, jakby Danucie Kujawińskiej gdzieś się spieszyło przy pisaniu. Przebywamy w różnych miejscach i sceneriach, ale nie są one dookreślone. Brakuje epitetów, charakterystyki, analizy. Może nie chodzi o to, żeby pisać poematy na temat krajobrazowości, ale jednak wypadałoby spojrzeć na określoną przestrzeń bardziej uważnie, tak, aby czytelnik mógł ją sobie wyobrazić. Na podstawie fabuły również bardzo ciężko stworzyć jest wielopoziomową charakterystykę postaci. Niby o głównej bohaterce jest dużo, ale jakby brakuje tej esencji, sławetnego „tego czegoś”. Nie jest to zdecydowanie kreacja, która na długo pozostaje w pamięci odbiorcy.

 

Biorąc pod uwagę zebrane przeze mnie wiadomości, Dorota Kujawińska nie popełniła jeszcze żadnych innych powieści. Można zatem przyjąć, że jest to debiutantka na rynku wydawniczym. Myślę, że należy dać szansę tej twórczyni, gdyż, być może, rozwinie ona swoje skrzydła i zarazem umiejętności kreatorskie w przyszłości. Potencjał jakiś jest, jednak trzeba go porządnie oszlifować, żeby z niekształtnej bryły powstał drogocenny diament.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial