Kościół I Sztuka Chrześcijańska Pierwszych Wieków | Autor: Marcin Libicki

  Sztuka od wieków jest sposobem na ukazanie ludzkich pragnień, poglądów, nastrojów i wierzeń. Z tego też powodu może być ona nośnikiem niebywałej wiedzy o przeszłości. Jest ona zwierciadłem ludzkiej dyszy, tak to można właściwie nazwać. „Kościół i sztuka chrześcijańska pierwszych wieków” autorstwa Marcina Libickiego to nic innego jak próba spojrzenia na historię chrześcijaństwa właśnie poprzez sztukę. Takie przynajmniej miałam wrażenie gdy czytałam opis, w rzeczywistości prawda jest troszeczkę inna.

Książka stara się nakreślić i objaśnić wczesną historię chrześcijaństwa, jednak dopiero od momentu działalności Jezusa. Aby jak najlepiej wyjaśnić swoje racje autor posługuje się tworami sztuki z tego samego okresu w historii. W trakcie lektury da się wyczuć, że Libicki chciał stworzyć pozycję na temat samego chrześcijaństwa bardziej niż na temat chrześcijańskiej sztuki. Poruszane sią w trakcie wywodu liczne aspekty życia pierwszych chrześcijan, ich problemy, zasady funkcjonowania w społeczeństwie i wiele innych. Te racje popierane są mniej lub bardziej dowodami materialnymi z malarstwa, rzeźby czy też architektury.

Styl autora jest z jednej strony prosty, wydawałoby się, że ułatwiający odbiór, z drugiej odniosłam wrażenie pewnej jego ciężkości. Jakby niektóre zdania tworzone były z ogromnym trudem. Powodowało to niekiedy, że musiałam odłożyć książkę i zrobić sobie przerwę. Nawet jeśli bardzo starałam się skupić na tekście, coś zawsze mnie rozpraszało. Rzadko zdarza mi się, że zastanawiam się czy doczytam do końca. W tym przypadku niejednokrotnie mnie takie myśli nachodziły. Faktem jest, że temat nie należy do najprostszych, jednak wydaje mi się, że pozycja wiele by zyskała gdyby zdania były mniej wysilone.Ciężko jest też wyczuć intencję autora. Zdecydowanie nie jest on bezstronnym obserwatorem i badaczem historii. Przemycił do tekst wiele swoich racji i poglądów, co akurat w moim odczuciu zaszkodziło temu tytułowi.

Samo wydanie książki nie przypadło mi do gustu. Wygląda raczej jak album a powiększona czcionka moim zdaniem utrudnia czytanie. W dodatku gruby papier powoduje, że jest ona ciężka i nieporęczna. Cóż jeszcze można dodać, otóż dobrze, że wewnątrz zostały umieszczone zdjęcia omawianych dzieł, są one jednak złej jakości. To niedociągnięcie, które teoretycznie mogłoby być akceptowalne, z drugiej strony zaburza ogólny odbiór książki. Fakty te mnie nieco zdziwiły, otóż nie spotkałam się jeszcze z książkami tego wydawnictwa, których wydania by mi nie odpowiadały. Wygląda na to, że zawsze musi być ten pierwszy raz.

Mam mieszane uczucia co do tego czy poleciłabym tą książkę. „Kościół i sztuka chrześcijańska pierwszych wieków” porusza ciekawe zagadnienie, lecz nie porywa. Nie udało mi się zatracić w lekturze ani na chwilę, wręcz miejscami czytałam z wielkim trudem, chęci uciekały. Czytałam kilka książek o podobnej tematyce i zdecydowanie bardziej one do mnie przemawiały. Może byłaby wata przeczytania dla entuzjasty tematu, to mogę przypuszczać. Nic jednak więcej. To lekki zawód, ponieważ bardzo lubię tematykę wczesnego chrześcijaństwa, jednak w tym przypadku nie jestem w stanie wyczuć na ile jest to esej historyczny, a na ile, a raczej jak wiele jest tam miejsca poświęconego własnym poglądom autora. Nie widzę w takich praktykach nic złego, z drugiej strony nie może być tego zbyt dużo. Podsumowując, raczej nie polecam.