Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Mikrocałości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 3 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Mikrocałości | Autor: Sławomir Jankowski

Wybierz opinię:

Renata A.

  Potwierdzeniem teorii, że arcydzieła Ryszarda Kapuścińskiego wciąż inspirują, są źródłem analizy oraz głębszej refleksji, jest książka Sławomira Jankowskiego „Mikrocałość”. Niewielkich rozmiarów pozycja stała się wnikliwą oraz ciekawą podróżą literacką. Autor dzieli się z czytelnikami wrażeniami z lektur książek Ryszarda Kapuścińskiego, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, Witolda Gombrowicza, Antoine de Saint-Exupéry. Własne przemyślenia przeplatają się z cytatami.

 

Przełomem do napisania „Mikrocałości” było zapoznanie się z „Nieznanymi zapiskami” Ryszarda Kapuścińskiego. Sławomir Jankowski w dzienniku koresponduje z twórczością autora „Cesarza”, wyrusza w intelektualną podróż w celu poszukiwania stałych wartości i autorytetów. Utwór jest nie tylko świadectwem wiedzy, oczytania i znajomości twórczości Kapuścińskiego, ale czerpania wzorca literackiego, językowego mistrza.

 

„W zwierciadle przeszłości literackiej…”

 

Książka poprzedzona mottem, który staje się cytatem wprowadzającym w to, co istotne w myśli, komunikacji, tekście, pozostawiając nas z przesłanianiem z książki „Lapidaria”: „Pisanie – jest częścią świata komunikacji. Książka jest komunikatem. Proces komunikacji to ruch linearny: nadawca-odbiorca. Są to dwa krańce jednego ciągu…”. Natomiast Irmina Kosmala we wstępie zaznacza: „Człowiek Jankowskiego, który przebija się z jego dzienników, w myśli filozofii egzystencjalnej, to człowiek „Heraklitejski”: niezastygły, nieustannie stający się i wiecznie wybierający się. To człowiek niedokończony, zdający sobie sprawę, że tworzy go historia, która trwa, dzieje się, zdarza”. Motto i wstęp korespondują ze sobą, wprowadzają w tematykę lapidarnego dziennika, stają się Stendhalowskim zwierciadłem przechadzającym się po gościńcu.

 

„Pozostawić ślad”

 

"Mikrocałości" to zbiór myśli, obserwacji, rozważań, kontemplacji, tworzących całość zbudowaną z trzech części, które dzielą się na krótkie zapiski: obejmujące rok 2001, następnie lata 2007-2008 oraz 2009-2010. Wszystko kończy się epilogiem, w którym autor oddaje głos Ryszardowi Kapuścińskiemu. Jako korespondent oraz reportażysty, nie stosuje w wypowiedzi fikcji, wszystko, co pisze jest prawdą, emocjonalnie podchodząc do pisania, mówiąc, że nie wierzy w możliwość chłodnego opisywania rzeczywistości. Dziennik jest zapisem „mikrochwil, mikroświatów przeżyć i spotkań”, ludzkich inspiracji.

 

Trzymam w ręku książkę, której tytułowa ilustracja jest zdjęciem z podróży. Dostrzegamy dwójkę podróżników, którzy próbują uchwycić w kadrze daną chwilę, to też rodzaj spojrzenia na różne miejsca, na różną perspektywę. Życie jest podróżą, drogą, ścieżka, którą podąża każdy z nas. Tytułowa ilustracja jest potwierdzeniem słów, by poprzez podróże, szukać odbicia zastanej rzeczywistości. I w świecie panującego relatywizmu moralnego, kryzysu wartości znaleźć dla siebie miejsce.

 

„Mikroświat” to książka, której nie czytam od początku do końca, tylko ciągle od nowa rozkoszuję się wybranymi fragmentami, lapidarnymi zapisami dzienników, szczegółowo opatrzonych datami, nawet godzinami, minutami, by powracać i na nowo odczytywać ich sens, docierać do źródła myśli. Książka przeznaczone jest dla wrażliwego, inteligentnego, oczytanego czytelnika, który potrafi dostrzec piękno języka, zapis słów, docierać do sensu słów. Wpisy obfitują w niewielką treść słowną, które można podzielić na mikro, czyli niewielkie części.

 

Książka jest promocją czytania, bo: "Klasę człowieka poznaje się po tym, czyją twórczość podziwia. I czy w ogóle jakąkolwiek twórczością się interesuje, żyje nią. Czy potrafi stworzyć swój własny świat z różnych rzeczy jak z cytatów". Sławomir Jankowski zachęca do czytania, „czytać, czytać, czytać ..w natłoku przyziemnych, prozaicznych spraw zmuszać się do czytania…”, i nie tracić cennego czasu, zachwycać nie tylko tekstem, ale i cudownym zapachem papieru i farby drukarskiej. Autor na kartach dziennika udziela odpowiedzi, na pytanie na czym polega wielkość Kapuścińskiego, który „..potrafi dostrzec, docenić i opisać proste, zwykłe życie z jego swoistą magią”. To horacjański pomnik postawiony twórczości Ryszarda Kapuścińskiego, Jego niekwestionowanej potędze pisarstwa, erudycji, ale i pracowitości, przy czym wybrzmiewa świadomość przemijanie, kruchości życia.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial