Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Ciemna Strona

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Ciemna Strona | Autor: Marketa Pilatova

Wybierz opinię:

Doris

       XXI wiek. Małe, czeskie Jesioniki. A w nich Rudy i Mirek – dwóch, jak zwykło się mówić, szarlatanów. Czy tylko stwarzają takie wrażenie, że posiadają tajemne moce widzenia aury i leczenia przez nakładanie rąk, aby móc wykonywać zajęcie przynoszące profity bez większego wkładu pracy, czy też rzeczywiście widzą i czują więcej?

 

       To nie czysta fantasy i nie rasowy horror, trudno tu jednoznacznie określić gatunek, do którego zaliczymy „Ciemną stronę” Markety Pilatovej. Może więc powieść obyczajowa z elementami thrillera i parapsychologii? Trzeba też koniecznie wspomnieć o poczuciu humoru, które nadaje całej historii cudowną lekkość. W każdej dobrej powieści musi być interesująca kobieta – tutaj mamy ich kilka, każda silna, piękna i charakterna. Majka zwana Ewangeliną, której aura niepokoi, seksapil przyciąga, a umiejętności paranormalne zaskakują nawet ją samą, to nieodrodna potomkini Dolfiny, która nadal nawiedza ten świat, nie mając zamiaru rozstać się z przeszłością. Jest jeszcze babka Rudego – znachorka Hella i tajemnicza Chinka Lupo – mentalistka – dbająca o równowagę sił dobra i zła. W ich osobach pojęcie reinkarnacji nabiera nowego znaczenia.

 

       Ciemna strona czeka cierpliwie, zastawia sidła, wabi, rozwiesza tajemnicze czarne płaszcze, które potem prześladują bohaterów niczym czarne mary z zaświatów, kuszą i intrygują, Niezaprzeczalną zaletą tej nietypowej, zajmującej powieści jest, obok oczywiście wspomnianego już humoru, zgrabne wymieszanie kilku płaszczyzn. Tej współczesnej, realistycznej, w której mamy rys obyczajowy maleńkiego, czeskiego miasteczka, z jego „elitą” korzystającą z układów i znajomości, bogacącą się cynicznie kosztem innych i stosującą różnego rodzaju metody „poniżej pasa”, by zapewnić sobie bezkarność. Dzisiaj i wczoraj są tu nierozdzielnie związane, wczorajsi komunistyczni działacze partyjni, dzisiaj piastują odpowiedzialne i dochodowe stanowiska, zmienili tylko szyld, ale sposób działania i mentalność pozostały takie same. Ci, którzy współpracując z reżimem przez 30 lat prowadzili nieudolne badania w Instytucie Działań nad Zjawiskami Paranormalnymi (Insti), teraz prowadzą własne, podejrzane praktyki. Tylko Mirek i Rudy rzeczywiście mogą przejść na drugą stronę i stawić czoła demonowi, który pod różnymi postaciami, Kristiana Nedoma, Okrutnego Hansa, budowniczego zamku w Kolstejnie, nawiedza przez wieki ten świat. I to jest właśnie ta druga, równorzędna płaszczyzna – nadnaturalna.

 

       Wchodzimy na drogę niepoznanego, gdzie siły ciemności i zła, zaczajone, tylko czekają na takich śmiałków, gdzie Cień buduje swoje tajemne komnaty w pałacu pamięci, gdzie wracamy do krwi i śmierci każdej z licznych, przeszłych wojen i możemy rozmawiać z dawno zmarłymi krewnymi.

 

       I choć ta groza, poprzez zauważalne przymrużenie oka i dowcipne opisy, jakaś taka tym razem mniej groźna, nie można się wprost oderwać od tej pękatej od przygód opowieści. Ponadto z czasem zaczyna ona przybierać kształt bliższy kryminalnej intrydze, w której samozwańczymi śledczymi zostają nasi dwaj uzdrowiciele, wspierani przez zaświaty. Tyle, że ten, którego ścigają i pragną unieszkodliwić również posiada bardzo potężną, złowrogą moc.

 

       Fantastyczne są te przepychanki, owa nieświadomość, że druga strona uprzedza wszelkie zamiary i sama zastawia jedną zasadzkę za drugą. Jednocześnie zaś gdzieś podskórnie czujemy, że owa walka dobra ze złem, sił światła i ciemności, zarówno tych archetypicznych, rozumianych jako niebo i piekło, jak też tych całkiem realnych, tkwiących w każdym z nas, a więc pragnień i obsesji wymykających się zasadom i Dekalogowi, czy też szaleństwa przekraczającego wyobrażenie, którego nie jest w stanie okiełznać ani wszechmocna tabletka ani spowiedź na kozetce psychoterapeuty, otóż ta walka jest na wskroś prawdziwa i toczy się w ludziach każdego dnia. Fascynująca w „Ciemnej stronie” jest swobodna kompilacja powagi i zabawy, granie literackimi konwencjami, mieszanie gatunków i poruszanie kwestii poważnych z porozumiewawczym uśmiechem wysyłanym do czytelnika z pełnym zaufaniem, że już on sam zdoła poukładać sobie wszystkie poruszone kwestie w odpowiedniej kolejności.

 

       Tempo akcji stale się podkręca, zawirowanie goni zawirowanie, bohaterowie podróżują nie tylko dosłownie, czerwonym volvo po czeskich ścieżkach, ale też dużo dalej, w umysły innych ludzi, w przeszłość, w inne wymiary rzeczywistości. To sprawnie opowiedziana, zasysająca nas całkowicie historia, która nie jest ani trochę błaha, pod pozorem intrygi i zabawy daje wiele do myślenia, każe się zatrzymać, by przyjrzeć się światu, ale też sobie samemu. Dreszcz strachu przebiega też po plecach na myśl, że wszystko, co najważniejsze, najintymniejsze, tylko nasze, mogłoby stać się dostępne dla takich właśnie „hakerów umysłu” w dowolnej chwili, że ktoś panoszyłby się w naszej głowie bezkarnie i bez naszej nie tylko zgody, ale też świadomości. Ulga, że to tylko literacka fantazja jest zaledwie połowiczna, bo przecież ludzki mózg to ciągle niepojęty labirynt, którego kolejne korytarze stale odkrywamy.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial