Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Tyle Miłości Nie Może Umrzeć

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Tyle Miłości Nie Może Umrzeć | Autor: Moni NilssonJoanna Hellgren

Wybierz opinię:

Sosnowa Igiełka

   Często mówi się o tym, że dzieciństwo powinno być wolne od trosk, niepokojów, spędzających sen z powiek problemów i konfliktów. Wielu rodziców każdego dnia stara się chronić swoje dzieci przed złem, nieszczęściami i smutkiem, budując im względnie stałe fundamenty z troskliwej opieki i poczucia bezpieczeństwa. Nie zawsze jednak jest to możliwe, bo los bywa bardzo przewrotny. Jak więc żyć, jak sobie poradzić, gdy domowy poukładany świat nagle staje na głowie, burzy spokój, burzy to wszystko, co znane? Jak śmiać się i czerpać radość z chwil, kiedy już nie można normalnie żyć? Jak poradzić sobie z napływem niechcianych emocji? Jak znosić współczucie, którego wcale się nie potrzebuje? Na te pytania odpowiedzi poszukuje Lea, bohaterka książki „Tyle miłości nie może umrzeć” Moni Nilsson Moni Nilsson (autorka znana z serii opowieści o chłopcu imieniem Tsatsiki). Dziewczynka staje oko w oko z rakiem, który postanawia zaatakować jej najukochańszą mamę. To zbyt wiele dla małej, wrażliwej istoty, dla której rodzice są przecież całym światem.

 

Muszę przyznać, że samo podejście do tej opowieści stanowi nie lada wyzwanie. Nieuleczalna choroba, śmierć, cierpienie dziecka to niezwykle trudne i wyczerpujące emocjonalnie tematy. Nie znaczy jednak, że mamy ich unikać albo udawać, że ich nie ma. Po prostu ciężko jest czytać i myśleć o dziecku, które ma śmiertelnie chorą mamę. W czytelniku może budzić się wściekłość na niesprawiedliwości tego świata, a osoba o wyższej wrażliwości będzie dosłownie czuła niewyobrażalny, dławiący ból i smutek Lei.

 

Autorka opowiada o trudnej tematyce poprzez historię pewnego dziecka. Nie uogólnia, ale pokazuje, z czym może mierzyć się rodzina, w której ktoś choruje tak mocno. Jak wyglądają kolejne dni, że są lepsze i gorsze, jak wygląda walka z chorobą. Młoda bohaterka książki wpada pewnego dnia na pomysł, że pielęgnowanie nienawiści wobec najlepszej przyjaciółki utrzyma mamę przy życiu. Nie jest to najlepszy pomysł, właściwie jest to totalnie absurdalny pomysł, jednak, gdy nie ma się czego uchwycić, a nadzieja gaśnie, Lei pozostaje wyłącznie to. Emocje dziewczynki, których doświadczamy podczas lektury, są niczym gejzery: stale buzują i bez przerwy wybuchają. Możemy być świadkami wydarzeń nie z perspektywy chorego, ale najbliższej osoby- dziecka, które jest w centrum traumatycznych, najtrudniejszych do przeżycia wydarzeń.

 

O trudnych sprawach zwykle się nie rozmawia i zamiata pod dywan podświadomości. Ale dzieci są inne, czują i widzą więcej, niż nam się wydaje. Szwedzka literatura dla dzieci ma to do siebie, że potrafi ugryźć nawet najgorsze problematyczne kwestie tak, że stają się bardziej ludzkie. W opowieści o Lei i jej mamie mamy trafione w punkt metafory dotyczące stanów emocjonalnych. Podziwiam autorkę za to, że zawsze potrafi tak wyważyć słowa, by trafić na te odpowiednie, zrozumiałe, doskonale obrazujące sytuację i skłaniające do refleksji.

 

Podejrzewam, że książka Moni Nilsson będzie wzbudzać najprzeróżniejsze emocje i refleksje, w zależności od tego, kto po nią sięgnie. Czy będzie to dziecko, w trakcie lektury myślące o swojej mamie i jej nieskończonej miłości, czy matka patrząca z troską w przyszłość własną i swoich pociech, a może przyjaciółka, właśnie taka, jaką była dla Lei Noja? Odbiór zależeć będzie od przyjętej perspektywy i odgrywanych w życiu społecznym ról. Pewne jest, że „Tyle miłości nie może umrzeć” jest książką na zawsze pozostającą w pamięci i poruszającą najgłębsze struny duszy i najtrudniejsze emocje. Może komuś dopomoże, może kogoś wzruszy, może stanie się punktem wyjścia do rozmowy. Naprawdę warto po nią sięgnąć.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial