Ja, Inkwizytor. Dziennik Czasu Zarazy | Autor: Jacek Piekara

  "Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy" to kolejny krok w serii Inkwizytorskiej autorstwa Jacka Piekary, który nie unika śmiałych eksperymentów w tworzeniu swojego literackiego świata. Choć książka w pewnym sensie odbiega od głównej osi fabularnej cyklu, to wciąż dostarcza czytelnikom mocnych emocji, ciekawych postaci i intrygującego klimatu.

Jacek Piekara – polski pisarz, urodzony w Krakowie. Jeden z najpopularniejszych autorów książek fantastycznych. Prowokujący. Zaskakujący. Potrafi rozbawić, zbulwersować, dotknąć do żywego. Dawniej dziennikarz i redaktor czasopism o grach komputerowych, takich jak "Świat Gier Komputerowych”, "Gambler”, "Click!”, "Game Ranking”, a także redaktor naczelny czasopisma "Fantasy”. Studiował psychologię i prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Fanatyk historii, wytrawny kucharz i miłośnik adrenaliny.

Oto zwrócę swe oblicze przeciw wam na wasze nieszczęście, by wyniszczyć wszystkich ludzi

Miasto Weilburg zatrzasnęło bramy i ogłosiło kwarantannę. W obrębie pilnie strzeżonych murów zamknięto ludzi chorujących i umierających na zarazę. Ale nawet po tych, którzy wymknęli się epidemii, śmierć gotowa jest sięgnąć z innych powodów. Bo w mieście oczadziałym od wielotygodniowej suszy, spętanym strachem przed przyszłością, terroryzowanym przez zewnętrznych wrogów i rodzimych fanatyków, wystarczy iskra, by z domów pozostały zgliszcza, a ulice zaścieliły trupy. W takim miejscu i w takim czasie inkwizytor Mordimer Madderdin, stoczy walkę o ocalenie niewinnych, o ukaranie zbrodniarzy, a przede wszystkim - o utrzymanie choćby resztek sprawiedliwości.

Ta część serii to opowieść o epidemii, która staje się katalizatorem dramatycznych wydarzeń i skomplikowanych relacji międzyludzkich. Jacek Piekara tworzy wciągającą opowieść, w której elementy napięcia, intrygi i emocji wplatają się w realistyczny i angażujący sposób.

Miasteczko Weilburg, które nagle staje w obliczu tajemniczej epidemii nazwanej kaszlnicą. Epidemia ta wywołuje strach, panikę i chaos w mieście, a władze decydują się na odcięcie go od reszty świata. Inkwizytor Mordimer Madderdin zostaje wplątany w te wydarzenia i musi stawić czoła nowym wyzwaniom.

W miarę jak kaszlnica się rozprzestrzenia, miasto tonie w strachu i desperacji. Ludzie zaczynają podejrzewać innych o bycie nosicielami zarazy, co prowadzi do coraz większej paranoi i konfliktów. W tym kontekście Mordimer staje się "pełniącym obowiązki" szefem miejscowych Inkwizytorów i musi zarówno chronić ludność przed zagrożeniem epidemicznym, jak i utrzymać porządek społeczny. Jednak epidemia to tylko wierzchołek góry lodowej. Mordimer odkrywa, że kaszlnica to zaledwie pretekst do ukrywania głęboko zakorzenionych intryg politycznych, zdrad i ambicji władzy. Walka z zarazą okazuje się jedynie kulminacją większej walki o przetrwanie miasta i wyjaśnienie tajemniczych zdarzeń. W trakcie śledztwa Mordimer napotyka na różnorodne postaci, które każda ma swoje sekrety i motywacje. Odważnie stawia czoła trudnym dylematom moralnym oraz niebezpieczeństwom, odkrywając głębsze warstwy prawdy ukrytej za pozorną chorobą. Akcja toczy się w kontekście nie tylko walki z epidemią, lecz także refleksji nad naturą ludzką, moralnością i wyborami w obliczu kryzysu.

W "Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy" Jacek Piekara podjął śmiały krok, eksplorując nowe obszary w swoim znakomitym Cyklu Inkwizytorskim. Choć zmiana tonu i tematyki może zaskoczyć niektórych czytelników, to książka nadal oferuje fascynujący świat, pełen intryg, emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wprowadzenie realistycznych elementów współczesnej rzeczywistości, takich jak pandemia i strach przed nią, wprowadza nowy wymiar do fabuły. To odważne podejście, które może spotkać się zarówno z aplauzem, jak i krytyką. Jednakże niezależnie od reakcji czytelnika, trzeba docenić autora za umiejętność wprowadzania aktualnych tematów w fantastykę. Główny bohater, MordimerMadderdin, zaskakuje czytelników swoją bardziej ludzką stroną. Książka pozwala na poznanie go z innej perspektywy, co wzbogaca jego postać i dodaje nowego wymiaru serii. Choć akcja nieco zwalnia, to nadal jest intrygująca i wciągająca, prowadząc czytelników przez zawiłe tropy intryg, polityki miejskiej oraz osobistych dramatów bohaterów. Warto zwrócić uwagę na niesamowity klimat książki, który autor tworzy dzięki swojej charakterystycznej narracji. Mimo że nie brakuje momentów dłuższych refleksji czy dialogów, to całość czyta się z przyjemnością, zanurzając czytelnika w autentycznym świecie i emocjach postaci.

"Dziennik czasu zarazy" to odważna i angażująca część Cyklu Inkwizytorskiego, która może podzielić czytelników na tych, którzy cenią świeżą perspektywę i nawiązania do współczesności, oraz tych, którzy tęsknią za bardziej klasycznym podejściem. Niezależnie od tego, "Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy" pozostawia trwałe wrażenie i zachęca do kontynuacji podróży po światach stworzonych przez Jacka Piekarę.