Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dziewczyna Z Wulkanu

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Dziewczyna Z Wulkanu | Autor: Sandra Stawińska

Wybierz opinię:

Joanna Kidawa

  Kim jest tytułowa dziewczyna z wulkanu? To 40-letnia kobieta, matka dwóch dziewczynek. Zajmująca się domem i wychowywaniem córeczek. Jednak zupełnie nieoczekiwanie, po raz pierwszy w życiu, przerażona zostaje sama w Stanach Zjednoczonych, gdy jej mąż postanawia dołączyć do wyprawy motocyklowej. Dzisiaj chcę Ci przedstawić Nadinę, kobietę panicznie bojącą się życia…

 

KIM JEST AUTORKA?

Zanim jednak zanurzymy się w świat Nadiny, poznajmy autorkę powieści „Dziewczyna z wulkanu”. Sandra Stawińska zawodowo jest radcą prawnym. Warsztat pisarski szlifowała biorąc udział w licznych kursach kreatywnego pisania. Jej debiut literacki to powieść „Piętno” z 2012roku. Długo czekaliśmy na najnowszą powieść, którą jest właśnie „Dziewczyna z wulkanu”.

 

DZIEWCZYNA Z WULKANU

Przeskoczmy może do świata Nadiny. Jak już wspomniałam, kobieta jest mamą dwóch dorastających dziewczynek – Laury i Moni oraz żoną Grzegorza. Mężczyzna, prowadząc biznes zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych, kazał kiedyś, by mówić mu Greg. Nadina żyje w złotej klatce. W Warszawie rodzina mieszka w pięknym sporym domu. Z pozoru prowadzą idealne życie. Wiecznie nieobecny mąż biznesmen utrzymuje całą czwórkę, żonie pozostawiając prowadzenie domu i wychowywanie dzieci.

 

Jest rok 2010. Próbując posklejać rozpadające się małżeństwo, w które wdarła się rutyna i przyzwyczajenie, Greg zamiera żonę do Stanów Zjednoczonych. Próby ratowania związku nie ułatwia katastrofa pod Smoleńskiem z 10 kwietnia. Para postanawia zakończyć ten wyjazd. Dopiero na lotnisku w Chicago Greg oznajmia przerażonej żonie, że sama wraca do Polski, a on w tym czasie leci na wyprawę motocyklową po pustyni, o której od dawna marzył.

 

Nadina zostaje sama na wielkim amerykańskim lotnisku. Nagle dociera do niej mrożąca krew w jej żyłach informacja – nigdzie nie poleci. Co się wydarzyło? Okazało się, że wybuch wulkanu na Islandii sparaliżował na kilka dni cały międzynarodowy ruch lotniczy. Przerażenie Nadiny sięga zenitu. A wiesz, ta kobieta boi się wszystkiego – samotności, wody, wysokości, otwartych przestrzeni…

 

Po raz pierwszy Nadina musi radzić sobie sama… Po nocy w hotelu wraca na lotnisko, by zasięgnąć informacji. Widząc przerażenie w jej oczach pracownica LOT wyciąga do niej pomocną dłoń i zaprasza do własnego domu. I tak właśnie nasza bohaterka poznaje Sylwię – od tego momentu – prawdziwą przyjaciółkę.

 

Po kilku dniach spędzonych z Sylwią, Nadina szczęśliwie wraca do domu, do swoich córek, które zostawiła pod opieką mamy. Wkrótce po powrocie jej świat się zawalił… Otóż Greg podczas swojej wyprawy na jednośladach poznał uroczą Dianę, w której się zakochał. Nadchodzi rozwód… Mężczyzna jest właścicielem kawiarni na warszawskiej Pradze. Ofiaruje jej prowadzenie żonie. Tak powstaje popularna kawiarnia o nazwie Inka.

 

Na co dzień Nadina zmaga się ze swoimi wielkimi traumami, mającymi swoje korzenie jeszcze w dzieciństwie. Pewnego dnia, mniej więcej rok po rozwodzie, zupełnie spontanicznie jedzie na ściankę wspinaczkową. Tylko popatrzeć, gdyż panicznie boi się wysokości.

 

Jak potoczą się losy kobiety? Czy odważy się wejść na ściankę? Zawalczy o siebie? Przełamie swoje lęki? I ostatnie - czy w końcu zacznie żyć pełnią życia? Po odpowiedzi na powyższe pytania zapraszam Cię gorąco do powieści Sandry Stawińskiej.

 

NA ZAKOŃCZENIE SŁÓW KILKA

„Dziewczyna z wulkanu” jest moim pierwszym spotkaniem z autorką. I to niezwykle udanym. Ja tej książki nie przeczytałam. Ja ją pochłonęłam zarywając noce…

 

Zmagania Nadiny z rzeczywistością wciągnęły mnie niemalże od pierwszej strony. Przerzucałam kolejne kartki z niecierpliwością wypatrując, jak kobieta poradzi sobie w życiu po odejściu męża.

 

Jak dla mnie to idealna powieść na końcówkę wakacji. Jeszcze Ci tego nie mówiłam, ale akcja dzieje się nie tylko w Warszawie i Stanach Zjednoczonych, lecz również na niezwykle urokliwej wysepce… Gdzie? Tego już dowiesz się sięgając po „Dziewczynę z wulkanu”. Jednym słowem – polecam z całego serca.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial