mmichalowa
-
Wydawnictwo Replika coraz częściej zaskakuje mnie swoimi seriami tematycznymi. Wśród nich bardzo przypadła mi do gustu ta poświęcona zjawiskom paranormalnym, egzorcyzmom, a bardzo ogólnie mówiąc - duchom. Wśród tytułów składających się na całość znajdują się takie, które swoją tematyką zahaczają wyłącznie o jedną sprawę oraz inne, będące zestawieniem kilku bądź kilkunastu niezależnych od siebie spraw. Tym razem w moje dłonie trafił tytuł poruszający dość nietypowe, niekiedy mocno kontrowersyjne pojęcie opętań. Głównie ze sprawą kościoła katolickiego znane są głośne przykłady egzorcyzmów między innymi Annelise Michel. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że udokumentowanych przypadków opętań jest znacznie więcej. Massimo Centini zdecydował się prześledzić mniej lub bardziej popularne przypadki i opisać je na łamach wspomnianej książki.
Nie jest tajemnicą, że grono osób interesujących się tą tematyką jest całkiem spore. Jednocześnie mam świadomość, że nie jest to pozycja, po którą każdy chętnie i bez lęku sięgnie. Poniekąd zagadnienie to nadal stanowi temat tabu. Wiele osób sceptycznie podchodzi do sytuacji, których nie potrafią zrozumieć i wytłumaczyć w naukowy sposób.
Tym razem autor przygotował kompendium wiedzy umożliwiające sprawne poruszanie się po temacie, nawet bez jego wcześniejszej znajomości. Pierwsze kilka rozdziałów traktuje ogólnie o tym, czym jest opętanie i jak ustosunkowują się do niego różne religie. Następnie trafiamy na informacje dotyczącą opętań oraz egzorcyzmów tj. sposobów radzenia sobie z problemem. Teoria przeplata się z konkretnymi przykładami, a wśród nich wspomniane zostało m. in masowe opętanie zakonnic z Loudun.
Sporo miejsca Contini poświęcił rozważaniom dotyczącym tego, jak trudno określić czy dane zachowanie jest skutkiem opętania, czy być może wynika ono z zaburzeń psychoneurologicznych. Historia zna przypadki, w których rzekomo opętane osoby umyślnie podejmowały konkretne działania wyłącznie po to, by wzbudzić zainteresowanie wokół siebie. Czasami efekt wzmacniały niezdiagnozowane dotychczas choroby, głównie psychiczne. Swoje miejsce znalazł tu również fragment odnoszący się do Freuda i zjawisk psychoanalitycznych, wskazując tym samym inny kierunek oceny. Pierwszym podstawowym krokiem, w każdym z przypadków, jest więc wykluczenie wspomnianych czynników.
To, co najbardziej spodobało mi się w tym tytule, to liczne odniesienia do różnych wierzeń, przesądów i rytuałów. Autor czerpie z licznych źródeł, umożliwiając jak najszersze spojrzenie na zjawiska opętań, a tym samym na samodzielne wyrobienie sobie zdania. Co ciekawe, jeden z rozdziałów wskazuje, że diabelskie opętanie wcale nie musi ograniczać się wyłącznie do ludzi. Jego siła może zostać skumulowana i skierowana ku miejscom czy zjawisko meteorologicznym. Tutaj przytoczony został przykład, aż z 1600 roku, kiedy to diabeł oskarżony został o wywoływanie trzęsień ziemi i lawin. Do zdarzeń tych dochodziło w regionie Doliny Aosty. Co ciekawe, na miejscu prowadzone były również egzorcyzmy. Wypowiadane w trakcie zdarzeń sejsmicznych sprawiały, że kataklizm ustępował.
Jak każdy tytuł ze wspomnianej serii, tak i ten wypełniony został przypadkami, które intrygują i zmuszają dociekliwego czytelnika do zgłębiania - już samodzielnie, tematu. Ze względu na szeroki historyczny kontekst uważam, że "Usidleni" mogą być czytelniczą gratką, nie tylko dla osób zainteresowanych opętaniami. Ponieważ sama bardzo często zwracam uwagę na wizualny aspekt wydań, warto podkreślić, iż wszystkie publikacje utrzymane są w podobnej stylistyce, nie ma tu przypadkowości. Tym samym cała seria przynosi nie tylko niepowtarzalne doświadczenia literackie, ale również cieszy oczy.