Drugi Pokój | Autor: Andrea Bartz

  Autorka podjęła w tej powieści temat LGBT+ i queer. To ciężki, a nawet niebezpieczny temat w dzisiejszych czasach w Polsce. Dlatego to książka nie dla wszystkich. Raczej dla tych, którzy są tolerancyjni i nie określają ludzi na podstawie ich natury dotyczącej cielesności. Książka prowokuje. Jest bezwstydna i wyzwolona.

„Drugi pokój” to pełen zwrotów akcji thriller na temat niebezpiecznych związków. Trzyma w napięciu do końca. To nie jest relaksująca lektura. Tu czytelnik cały czas jest czujny, w gotowości.

Kelly przeprowadza się na jakiś czas do domu swojej znajomej ze szkoły i jej męża po zakończeniu kilkuletniego związku z Mike’em. Chce odzyskać równowagę, ponieważ jest za życiowym zakręcie. Sama już nie wie czego chce i jakie decyzje powinna podjąć w swoim życiu. Sabrina i Nathan przyjmują Kelly bardzo serdecznie. Są charyzmatyczni, charakterni, otwarci, nie boją się rozmawiać na poważne tematy. Dodatkowo lubią kontakt cielesny. Podczas każdej rozmowy przytulają swojego gościa, mimochodem dotykają rąk i ramion. Co ciekawe, dla Kelly nie jest to dziwne. Wręcz przeciwnie, to jej sprawia przyjemność. Czuje się kochana, akceptowana i bezpieczna.

Nie mija wiele czasu i całą trójkę zaczyna łączyć uczucie. Pojawia się między nimi miłość, bynajmniej nie platoniczna. Kończą w łóżku. Dla małżeństwa nie jest to pierwszy trójkąt miłosny w życiu, dlatego oni wprowadzają Kelly w ten świat. Przyjmują rolę przewodników i nauczycieli. Kelly całkowicie podporządkowuje się zasadom ich związku. Takie związki nie są aktualnie rzadkością.

Kelly jest szczęśliwa, dopóki nie zaczyna mieć wątpliwości jeśli chodzi o szczerość ukochanych. Zarówno sąsiedzi, jak i nowo poznane osoby ostrzegają ją przed Sabriną i Nathanem. W końcu dochodzi do szeregu tragicznych wydarzeń, a Kelly jest w niebezpieczeństwie. Nie ufa już nikomu, ale prawdziwe zagrożenie czeka na nią ze strony osoby, której o nic złego by nie podejrzewała.

Przez całą powieść czytelnik odczuwa ciężką atmosferę w domu bohaterów książki. Męczy się wraz z Kelly w każdej tajemniczej sytuacji i wraz z nią zaczyna popadać w paranoję spowodowaną niemożnością ufania komukolwiek.

Opis romansu trójki głównych postaci jest przepojony erotyzmem. Autorka nie ma zahamowań, zarówno w opowiadaniu o uczuciach, jak i o wyczynach łóżkowych. Traktuje tez związek zwyczajnie, nie jako temat tabu.

Czytelnik jest wręcz zmuszony zastanowić się, jaką postawę on przyjmuje, jeśli chodzi o związki w trójkącie i o swingersów. Czy jest całkowicie anty, a może wręcz nienawidzi takich osób? Czy ich miłosne życie go brzydzi? A może jest tolerancyjny i żyje w myśl zasady „żyj i daj żyć innym, dopóki nikomu nie dzieje się krzywda”. Wreszcie niektórzy z czytelników mogą zastanowić się nad swoimi preferencjami. Mogą zobaczyć, że niestandardowe związki nie muszą być złe. Inność nie jest tożsama ze złem. Może niektórzy z Was odważą się powiedzieć głośno kim są? Przeciwstawić się tradycjonalizmowi i zaakceptować samego siebie. To nadal nie jest łatwe w naszym kraju. Większość ludzi boi się oceny, a nawet linczu.Dlatego trzymają swoją naturę w tajemnicy.

Rozstania niestety również się zdarzają. I mimo tego, że bolą, nie powinny być dla nas tylko negatywnym zdarzeniem. Możemy „wyrosnąć” z danej relacji, ale nie powinniśmy jej żałować, bo każdy związek czegoś uczy. Wychodzimy z niego z bagażem doświadczeń i większą świadomością, czego pragniemy w życiu i kim jesteśmy. I szukanie tej świadomości jest dobre i naturalne.

Kelly po pasmach niepowodzeń, w końcu odnajduje siebie. Wszystkie przeżycia pomogły jej zdecydować, kim naprawdę jest, czego chce, gdzie chce mieszkać i pracować oraz co chce robić w prywatnym życiu. Staje się otwarta na ludzi, niezależnie od ich płci. Decyduje sama o sobie, nie podporządkowuje się ślepo silniejszym, bardziej zdecydowanym osobom jak do tej pory. Można powiedzieć, że w końcu naprawdę dorosła. Zrozumiała, że nie musi dopasowywać się do oczekiwań innych ludzi. Może spełniać swoje marzenia i żyć po swojemu, tak jak ona chce. To ona ma decydujący wpływ na swoje życie.

Nie każdemu zwyczajne, spokojne, przewidywalne życie przynosi szczęście. Często trzeba zaznać czegoś nowego, doświadczyć nieznanego, wyjść ze strefy komfortu. Może tam czekać fantastyczne życie.

Czasem zdarzy się, że obdarzymy zaufaniem osobę, która na to nie zasługuje. Wiadomo, pojawia się żal, łzy, poczucie straconego czasu. Ale takie sytuacje również uczą nas ostrożności i nie rzucania się na nowe znajomości bez krytycyzmu i z pełnym zaufaniem. Życie stawia przed nami różne osoby. Nie każdy zasługuje na nasza zaangażowanie. Dlatego trzeba jak najbardziej świadomie wybierać przyjaciół, znajomych i ukochanych. Oby nie było tak w naszym życiu, żeby osoba, którą kochaliśmy, była zdolna do zabójstwa z miłości. Najlepiej by też było, gdyby omijali nas ludzie spiskujący przeciwko nam, oszukujący, chcący wykorzystać nas do osiągnięcia własnych korzyści. No cóż, nie życzę po prostu nikomu wydarzeń podobnych do przygód Kelly.