Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Pluskolec Fantasy

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Pluskolec Fantasy | Autor: Andrzej Owczarek

Wybierz opinię:

inka

 „Pluskolec pospolity (łac. Notonecta glauca) – drapieżny pluskwiak wodny z rodziny pluskolcowatych”.

 

 Skąd pomysł, by ten mało sympatyczny owad trafił na okładkę książki? Co więcej. Został graficznym refrenem przewijającym się w całym tekście ponad pięćdziesiąt razy, oddzielając ważniejsze partie ustępów? A dlaczenie nie?

 

Andrzej Owczarek nie zawahał się użyć tego motywu, bowiem, co jak co, ale wyobraźni temu autorowi nie brakuje. Nota od wydawcy – Warszawskiej Firmy Wydawniczej informuje o jego drodze zawodowej: malarskiej, reżyserskiej, scenograficznej, dziennikarskiej. Co istotne, upodobał sobie kompozycje abstrakcyjne, łączące oryginalną formę z symboliczną wymową i takie właśnie układy widoczne są w Pluskolcu

 

Opowieść o dwóch starszych kobietach, których osobowości rozpadają się i przenikają, oddaje klimat surrealistycznych wizji. Trudno szukać w lekturze logiki, zdroworozsądkowych analiz, ciągłości przyczynowo – skutkowej. Pełno za to elementów nierealnych, onirycznych, nawiązujących do absurdów sennych. Często narracja jest chaotyczna, a język zrywa z poprawnością stylistyczną, czy gramatyczną. Takim wymagającym gatunkiem posługiwał się Franz Kafka, Brunon Schulz oraz Witkacy, a w malarstwie i filmie Salvador Dali. Teraz: Andrzej Owczarek.

 

Książka podzielona jest na pięć części. Krótki Prolog wprowadza na scenę Barbarę i Irenę, bliźniaczki cierpiące na rozdwojenie jaźni. Już w pierwszych frazach przewija się urok nadrealizmu. Mowa o schizofrenii, facecie, „który próbuje się uczłowieczyć”. Poza tym jest „obrazem, albo wykwitem”. Wspomniano także o technice automatycznego zapisywania myśli, zaleconego jednej z sióstr. Barbarze, czy też jej alternatywnej osobowości, Dianie?

 

Wybór nie będzie łatwy i oczywisty. Pluskolec fantasy to powieść – wyzwanie czytelnicze. Druga część mogłaby być zupełnie innym, samodzielnym tworem. O ile Prolog ma formę żeńskoosobową, to już Obraz wyraźnie należy do męskiego bohatera informującego o skałach, szczytach, stepie, jaskiniach i kryjówkach. Tak. Narrator ucieka. Ucieka, ale i atakuje. Niczym pluskolec, którego słownikową definicję z satysfakcją przytacza.

 

Synkretyzm gatunkowy, nagłe zmiany konwencji wymagają zwiększonej uważności. Każda fraza może mieć istotne znaczenie, a nawet zmieniać sens fabuły. Nie jest łatwo. We wspomnieniach przewijają się coraz to nowe zdarzenia. Czy to błahostki, czy punkty kluczowe? Oczywiście, choć czytelnik do końca nie będzie pewny, to prawdopodobnie jedna z wersji stworzonej przez alter ego Barbary. Odwrotnie Raula. Jej historia to „strzępy obrazów [które] nie trzymały się żadnej sekwencji”. Kolejna postać na absurdalnej scenie „teatrzyku cieni”. Aż chciałoby się powtórzyć za bohaterami: „To wszystko nie ma najmniejszego sensu”. Formy żeńskie i męskie skaczą po stronach niczym tytułowe pluskolce. Między wierszami padają konkrety: małżeństwo i rozwód Barbary. Niektóre partie są bardziej, inne mniej osadzone w rzeczywistości. Trudno określić, które bardziej przekonują. Fakt, że jedna z osobowości jest agentką, czy przywołanie transcendentnego Boga, który „interesuje się człowiekiem”?

 

Powieść Owczarka wyraźnie podlega gradacji. Z pojedynczego Obrazu czytelnik zostaje przeniesiony do Dyptyku, Tryptyku, by zakończyć przygodę na Obrazie poczwórnym. Czy takie stopniowanie ma odniesienie w zwiększającej się w każdym rozdziale dawce nagromadzonych atrakcji? Bardziej świadoma Barbara dopuszcza w pewnym momencie autoanalizę: „Zdała sobie sprawę, że tego Pluskolca wymyśliła dlatego, aby uciec, schować się za innym bytem. Ten nierealny świat wypełniający jej umysł pozwalał na realną codzienność”. Często spotykany mechanizm obronny. Budowanie zapory odgradzającej od rzeczywistości, której nie można sprostać, udźwignąć. Owczarek, ukrywając się za literacką kreacją, odsłania ludzką psychikę. Pełną mrocznych labiryntów, tajemnic, sprzeczności.

 

Gdzie w tym wszystkim miejsce dla Iry? Boskiej Iry, jak sama siebie określa. Czy jest sprzymierzeńcem, czy rywalką siostry? Dlaczego do akcji, alternatywnej przygody, zostaje wprowadzony Odys? Fabuła w Tryptyku komplikuje się na tyle, że czytelnik traci całkowicie grunt pod nogami. Ramy kompozycji chwieją się. Bohaterowie się zmieniają i zamieniają miejscami. Teorie spiskowe namnażają się.

 

I nagle historia zatacza koło. Barbara znowu jest w pokoju szpitalnym. Co było snem, a co rzeczywistością? Czy Andrzej Owczarek zlitował się nad czytelnikiem i podyktował rozwiązanie?

 

Hmmmm…

Tysia19

Pluskolec.

 

  To się stało nagle. Huk, wrzask, a potem pył, uderzenie czołem, problemy z oddychaniem. Momentalnie mój świat zawalił się. Próbowałem rozejrzeć się, ale wszędzie panowała ta złowroga ciemność, przez którą niemożliwe było cokolwiek zobaczyć. Na szczęście mogłem obracać głową, ruszać rękami, nogi też funkcjonowały poprawnie. Jedynie co mnie zaskoczyło, to fakt że moje ruchy wykonywałem tylko poziomo. To co znajdowało się nad moją głową, było nade mną wszędzie…

 

Czy słyszałeś już o najnowszej powieści obyczajowej Andrzeja Owczarka? Jeśli nie, to poznaj “Pluskolec Fantasy”. Książka ukazała się 28 lipca 2023 roku, nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej (Wydawnictwo WFW).

 

Andrzej Jerzy Jan Owczarek urodził się 9 lutego 1944 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Zajmuje się między innymi: malarstwem, reżyserką, scenografią, architekturą wnętrz. Niegdyś pracował jako dziennikarz dla gazet wrocławskich, był inicjatorem utworzenia Teatru Lalki w Lubinie, a także pełnił funkcję dyrektora Domu Kultury “Żuraw” w tym samym mieście. Absolwent Wyższej Szkoły Plastycznej we Wrocławiu, członek Związku Polskich Artystów Plastyków i Członkiem Narodowego Związku Artystów w Londynie (Member of National Artists Association).

 

“Pluskolec Fantasy” jest twórczością o dwóch dojrzałych kobietach, które cierpią na tą samą przypadłość. Wówczas doznają rozdwojenia jaźni, utożsamiają się z różnymi osobami, elementami przyrody. Innym razem ich osobowość rozrasta się, jeszcze kiedy indziej jedna przenika przez drugą. Mnogość zdarzeń doprowadza do różnych tragicznych wydarzeń.

 

“Pluskolec Fantasy” Andrzeja Owczarka to powieść obyczajowa, w której zostały zawarte elementy psychologiczne. Poruszany jest w niej problem rozdwojenia jaźni, w tym rozrastania się i przenikania osobowości.

 

Pierwsze, na co zwróciłam uwagę podczas czytania twórczości Pana Andrzeja to na wszechobecny chaos. Trochę mi zajęło, żeby zrozumieć, co tak właściwie się wydarzyło i jak do tego doszło. W konsekwencji czego bardzo szybko zniechęciłam się do powieści, ponieważ najzwyczajniej na świecie była dla mnie zbyt zagmatwana. Robiłam do niej dwa podejścia, które za każdym razem kończyły się niepowodzeniem. To był naprawdę trudny orzech do zgryzienia. Koniec końców udało mi się przedrzeć przez książkę, ale czuję się jak po pokonaniu maratonu.

 

“Pluskolec Fantasy” to powieść wielowątkowa, poprowadzona w zmiennej narracji - raz w trzecioosobowej, innym razem w pierwszoosobowej. Fabuła toczy się mozolnie, brakuje jej dynamiki, napięcia oraz elementu, który sprawiłby, żebym czytała ją z zaciekawieniem - uporządkowanych nagłych zwrotów akcji.

 

Napisana została prostym piórem, aczkolwiek nie jest ono przesadnie lekkie. Nie czyta się go jakoś bardzo ciężko, aczkolwiek wymaga skupienia, aby nie pogubić się w wątkach i nie musieć cofać się o kilka stron, żeby skojarzyć o co chodzi.

 

Postaciami są ludzie i inne organizmy. Rzeczywistość miesza się z fikcją tworząc nieco torporną powieść z minimalistycznie nakreślonymi postaciami, o których trudno cokolwiek więcej trudno powiedzieć, niż to, że cierpią na poważną chorobę psychiczną. A szkoda, bo gdyby były one lepiej przedstawione, to może to poprawiłoby wizerunek książki, a tak to niestety.

 

Podsumowując: “Pluskolec Fantasy” Andrzeja Owczarka to książka nie dla każdego, ponieważ jest ona bardzo trudna, oparta na tle psychologicznym. Czyta ją się bardzo ciężko. Panuje w niej zabierający radość z czytania chaos oraz bohaterowie “widmo”. Fabuła też niczego sobie - wielowątkowa, podzielona na rozdziały, przemyślana jak najbardziej, ale niedostatecznie prosto przedstawiona. Przeżywanie przygód z głównymi bohaterkami okazało się drogą usłaną kolcami. Ta książka do mnie nie przemawia. Nie polecam.

Małgorzata Pac

  Cenię sobie literaturę polskich autorów, której różnorodność i bogactwo tematyczne pozwalają na głębsze zrozumienie naszej kultury oraz otaczającej nas rzeczywistości. Polska scena literacka obfituje w twórców, którzy nie boją się eksplorować złożonych i często trudnych tematów, przekuwając swoje spostrzeżenia w poruszające narracje.

 

„Pluskolec Fantasy” Andrzeja Owczarka to niekonwencjonalna powieść z wyraźnymi elementami psychologicznymi, która ma zmuszać czytelnika do głębokiej refleksji nad naturą ludzkiej psychiki. Opowiada o dwóch dojrzałych kobietach, które cierpią na tajemniczą przypadłość psychiczną, manifestującą się poprzez rozdwojenie jaźni, utożsamianie się z różnymi osobami czy elementami przyrody.

 

To nietypowe zaburzenie prowadzi je przez labirynt zmieniających się tożsamości, co sprawia, że rzeczywistość, w której się znajdują, staje się równie płynna i nieprzewidywalna jak ich własne percepcje. Z całą pewnością nie jest powieścią, której się lekko przeczyta przy kawie.

 

Narracja w „Pluskolec Fantasy” jest skomplikowana, pełna skoków i zwrotów akcji, które mogą dezorientować. Często zmieniające się perspektywy i płynne granice między postaciami wymagają od czytelnika skupienia i zdolności do śledzenia subtelnych niuansów psychologicznych. Owczarek bawi się konwencją, przez co momentami trudno jest rozróżnić, gdzie kończy się rzeczywistość, a zaczyna wyobraźnia bohaterek.

 

Rozdwojenie jaźni jest tu nie tylko motywem przewodnim, ale i metaforą głębszych, uniwersalnych problemów. Owczarek porusza kwestie tożsamości, alienacji i poszukiwania własnego miejsca w świecie, które są bliskie każdemu z nas, niezależnie od wieku czy doświadczeń życiowych. Dzięki temu „Pluskolec Fantasy” staje się powieścią o znacznie szerszym zasięgu, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

 

Jednakże struktura narracyjna książki jest jej największą słabością. Zbyt wiele wątków, częste zmiany perspektyw i skomplikowana symbolika sprawiają, że dzieło Owczarka może być trudne do przyswojenia bez głębokiego skupienia. Niektóre partie książki mogą wydawać się chaotyczne, a niekończące się rozmyślania bohaterek nad własną egzystencją potrafią męczyć. To sprawia, że lektura „Pluskolec Fantasy” nie jest procesem ciągłym i wymaga od czytelnika częstych przerw na refleksję i „przetrawienie” przeczytanego fragmentu.

 

Podsumowując, „Pluskolec Fantasy” Andrzeja Owczarka to dzieło pełne literackiego zapału i ambicji, które nie jest pozbawione pewnych słabości. Najbardziej widoczną z nich jest chaos narracyjny, który wynika z przesytu wątków oraz skomplikowanej struktury fabularnej. Autor ambitnie próbuje połączyć różnorodne elementy psychologiczne, eksplorując skomplikowane stany psychiczne swoich bohaterek, co momentami prowadzi do zatracenia głównego wątku i rozmycia ogniskowej osi narracyjnej.

 

Chociaż z jednej strony bogactwo narracji może być postrzegane jako dowód literackiej erudycji, z drugiej strony sprawia, że książka staje się trudna w odbiorze dla czytelnika oczekującego bardziej linearnego i uporządkowanego przedstawienia historii. Mnogość wątków i nieustanne skoki między różnymi perspektywami wymagają od czytelnika niemałego wysiłku i koncentracji, co może odstraszać i sprawiać, że lektura staje się mniej przystępna.

 

Jedną z największych zalet książki jest jej ciekawy i oryginalny pomysł na eksplorację ludzkiej psychiki poprzez pryzmat rozdwojenia jaźni. Owczarek wplata w fabułę zagadnienia tożsamości, percepcji oraz relacji międzyludzkich, co sprawia, że jego dzieło zyskuje głęboki wymiar psychologiczny i filozoficzny.

 

Autor pokazuje, że ludzka psychika jest niezwykle złożona i wielowarstwowa, co w powieści znajduje odzwierciedlenie w dynamicznie zmieniających się obrazach rzeczywistości, które bohaterki próbują interpretować i zrozumieć. Ta płynność granic między realnym światem a światem wewnętrznych przeżyć jest przedstawiona z dużą dozą wrażliwości i empatii, co pozwala czytelnikowi na lepsze zrozumienie i współodczuwanie z trudnościami bohaterek.

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial