Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Avinion

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Avinion | Autor: A. C. Blake

Wybierz opinię:

Michał Lipka

  Z „Avinionem” mam tak, że jestem trochę rozdarty, jak i rozdarta jest sama ta książka. Z jednej strony naprawdę przyzwoicie się to czytało, bo rzecz nieźle napisana i z lekkością, z drugiej jednak problem jest taki, że to nie opowieść, która daje to, co obiecuje. Przynajmniej w pewnym sensie. Bo spójrzcie na okładkę, wygląda, jak z rodowitego horroru, krwistego, nastrojowego, klasycznego. Opis… No tu już gorzej, bo brzmi jak typowa młodzieżówka, ale jeszcze jakoś można to pod ten horror podciągnąć. To, co jednak mamy w środku to właśnie taka teensowa lektura, nic wymagającego, a wręcz wyrugowanego intelektualnie, podanego w formie niby nonszalanckiej, niby zabawnej, ale w ostatecznym rozrachunku, przynajmniej mnie, nieśmieszącej.

 

Poznajcie Grace. Grace Van Helsing. Dziewczyna ma siedemnaście lat na karku, ale… No właśnie, nękają ją halucynacje, a to bynajmniej nie wszystko, co dzieje się w jej życiu i jej dotyczy. Kiedy więc pojawia się okazja, by dziewczyna trafiła do Akademii SETH – t na zaproszenie dziwnego znajomego – Grace zaczyna naukę, by zostać strażniczką wampira. A ten wampir to też nie taki byle kto, bo książę i przyszły wampirzy władca. Tak zaczyna się jej przygoda, w trackie której dziewczyna będzie musiała odkryć nie tylko wiele prawd o wysysających krew stworzeniach, ale i sobie samej…

 

Jest ktoś, kto nie lubi „Draculi”? Ta klasyka literatury nie zestarzała się ani odrobinę i wciąż stanowi wzorzec tego, jak o wampirach pisać się powinno. problem w tym, że ja, jak fan horrorów – wielki fan, żeby była jasność – wampirzej tematyki może nie nie lubię, ale jednak nie znajduję w niej niczego, co by mnie porwało. Ot nie moja bajka. Tym bardziej w wydaniu youngadult, bo to od razu kojarzy się z tą tragedią, jaką była saga „Zmierzch” i podobnymi naśladownictwami. A „Zmierzch” i cała reszta, która na tym gruncie wyrosła, to od strony literackiej i fabularnej porażki, których czytać nie tylko nie za bardzo się da, ale i nie powinno, bo wypaczyć mogą gust literacki młodych czytelników. Więc kiedy zacząłem czytać „Avinion” i zobaczyłem, że to jednak młodzieżówka i że nie na serio nawet pisana, trochę się przeraziłem. Ale brnąłem dalej i…

 

No i fabularnie to mi niezbyt leżało. Nie za mądre to (jak i sama bohaterka zresztą), nie za ciekawe, z tych fabularnych elementów, które miały w sobie coś ciekawego, to w sumie chyba tylko te halucynacje bohaterki miały potencjał, ale okazało się, że autor nie szafuje nimi za bardzo i pozostawia niedosyt. Może to i lepiej, bo nie psuje tym samym efektu, ale jednak nie zaszkodziłoby, żeby bardziej to zbalansować i zagrać tą kartą więcej razy. Reszta to po prostu taki „Harry Potter” zmieszany ze „Zmierzchem”. Nie tak dobrze, jak „Potter” napisany, nie tak źle, jak „Zmierzch”, stylistycznie okazuje się być rzeczą całkiem niezła, ale dialogi czasem szwankują, a opisy, kiedy przydałoby się ich więcej, żeby zbudować ciekawszą atmosferę, okazują się akurat dość skąpe, choć w innych przypadkach nie czuć za bardzo ich braku.

 

Efekt jest taki, że czyta się nieźle, ale czasem brnie się przez to wszystko, przemiela ten tekst, brodzi w nim, oby szybciej, oby dalej, aż do końca. Lekka to literatura, ale nie zawsze. Prosta, a że ta prostota – tak widoczna w konstrukcji fabularnej, jak i kreacji wszystkich tych mało wyrazistych postaci – rozpisana jest na ponad pół tysiąca stron, dłużyzn nie brak (w opozycji do nich są za to fragmenty, które zostały potraktowane po macoszemu i niemal na szybko zakończone). Ale przeczytać się da, nawet można, jak ktoś lubi. Po ciąg dalszy jednak sięgać nie zamierzam, wolę coś, co będzie miało jednak w sobie choć odrobinę ambicji.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial