Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

W Objęciach Magii. Miłość Od Elfiego Wejrzenia

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

W Objęciach Magii. Miłość Od Elfiego Wejrzenia | Autor: Kerrelyn Sparks

Wybierz opinię:

Agnieszka Nowak

  Choć zazwyczaj staram się tego nie robić, tym razem muszę się przyznać: oceniłam książkę po okładce. No, ale jak mogłam tego nie zrobić? Przecież oprawa powieści autorstwa Kerrelyn Sparks „Miłość od elfiego wejrzenia” jest po prostu przepiękna! I magiczna. Dlatego idealnie pasuje do nazwy cyklu. Zarówno czcionka, jaką został wykonany tytuł, jak i sposób wykonania rysunku/grafiki idealnie wpasował się w tematykę. Nie wiem, czy na moich półkach znajdują się obecnie książki piękniejsze od tych. Dlatego przede wszystkim wielkie uznanie dla artysty, który ją wykonał. Wywołał u mnie apetyt na więcej i sprawił, że po prostu zakochałam się w książce przed jej przeczytaniem! A to się praktycznie nie zdarza. Chyba nikogo nie zdziwię stwierdzeniem, że jednocześnie moje oczekiwania poszybowały w górę. Ale czy autorka powieści je spełniła?

 

Fabuła książka skupia się wokół pięciu dziewczynek, które zostały wychowane w izolacji na owianej magią Wyspie. Wyrastają one na dorosłe kobiety, które postanawiają wyraźnie zaznaczyć swoje miejsce na świecie – i być może zmienić go na zawsze! Sorcha wiedziała, że opuszczenie bezpiecznych terenów królestwa i pertraktowanie z elfami to niepewna, ale jednak konieczna misja. Pomimo uporu, honoru i buntu u progu wojny z wrogiem, między kobietą, a jej oprawcą zaczyna płonąć uczucie, którego żadne z nich się nie spodziewało. I sami już nie wiedzą czy chcą nadal tkwić w nienawiści, czy jednak się pocałować… Autorka miała zaserwować czytelnikom lekko zabawną historię łączącą romans z fantasy – tak przynajmniej uważał „New York Times".

 

I szczególnie na słowo „zabawna” trzeba tu zwrócić uwagę. Powieść na pewno należy traktować z przymrużeniem oka. Pisarka wcale nie postawiła na zawiłe intrygi, rozbudowane postacie czy szereg wątków, do czego byłam przyzwyczajona czytając podobne książki. Wykreowane przez nią postacie były... dość płytkie i fragmentami irytujące. Cała historia trwa zaledwie kilka dni, przez co historia jest wartka, a akcja dynamiczna. Choć autorka prowadziła fabułę umiejętnie i nie wprowadzała do niej chaosu i tak miałam wrażenie, że wszystko tu dzieje się zbyt szybko. Cała fabuła jest dość przewidywalna. Nie znajdziemy w niej zwrotów akcji czy niespodziewanego zakończenia. Niemniej czytaj się ją jednak bardzo przyjemnie i lekko. Właściwie to spędziłam z nią zaledwie jeden wieczór. A nawet się przy niej zrelaksowałam.

 

Autorka zawiodła mnie jednak całkowitym brakiem głębi tej opowieści. Było tak jakbym czytała bajkę... choć właściwie nawet one mają w sobie wiele ukrytych znaczeń i często skłaniają do refleksji niejednego dorosłego. Na uwagę z pewnością zasługuje postać Leśniczego, który jako jedyny z całej historii wzbudził we mnie sympatię. Sorcha była dziecinna, irytująca i po prostu... „księżniczkowata". Trochę trudno mi przytoczyć zalety tej postaci. Jeśli chodzi o pozostałych bohaterów, przez zbyt krótką treść, autorka nie pozwoliła nam zbyt dobrze ich poznać. Miałam wrażenie, że tylko pojawiały się i znikały. Wzmianki o siostrach głównej bohaterki były natomiast pisane tak, jakbym ja już miała znać ich życiorys... Czułam się lekko zagubiona, jakby mnie coś ominęło, choć to przecież pierwsza część cyklu.

 

Trudno mi jednoznacznie ocenić tą książkę. Może dlatego, bo moje oczekiwania były wygórowane przez okładkę? Może dlatego, bo po innych powieściach z tego gatunku, które wyglądały zgoła inaczej, po prostu oczekiwałam czegoś innego. Nie da się jednak zaprzeczyć, że lektura była miła, lekka i szybka. Jeśli ktoś tego oczekuje i chce po prostu spędzić miły wieczór z książką, nie zawiedzie się i bardzo ją takim osobom polecam. Historia powinna spodobać się też młodzieży.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial