Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Królestwo Cienia I Gwiezdnej Krwi

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 3 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Królestwo Cienia I Gwiezdnej Krwi | Autor: Rowan Janik

Wybierz opinię:

Książkomaniaczka

  Ostatnimi czasy coraz częściej sięgam po powieści fantasy. Te książki sprawiają, że mogę oderwać się od codzienności i zatopić w świecie przedstawionym. Opis powieści „Królestwo cienia i gwiezdnej krwi" od początku wzbudził moje zainteresowanie, a okładka to zainteresowanie wzmocniła. 

 

"Królestwo cienia i gwiezdnej krwi" to pełna magii i  zmagań bokserskich opowieść, która wplata wątki honoru, przeznaczenia i nieuchronnych konfliktów. Autor, genialnie ukazuje świat elfów, układa historię, która nie tylko wciąga, ale również zmusza do refleksji nad naturą walki oraz wyborów, jakie stawiamy wobec własnego przeznaczenia.

 

W centrum opowieści znajduje się starożytna legenda o bogach i ich starciu, które prowadzi do Rozstępu – podziału krain. To z tego mitologicznego tła wyłaniają się bohaterowie, których decyzje będą kształtować dalszy bieg wydarzeń. Caeril, księżniczka, Lithion i Neithan to postacie, które z różnych perspektyw muszą zmierzyć się z dziedzictwem konfliktu bogów.

 

Caeril, odważna księżniczka, stanowi serce opowieści. Jej celem jest ocalenie Bellimar przed wojną z Ogravą, co prowadzi do dramatycznych wyborów i trudnych decyzji. Autentyczność uczuć, z jakimi zmaga się bohaterka, sprawia, że czytelnik utożsamia się z jej walką i pragnieniem pokoju.

 

Lithion, z kolei, staje przed dylematem wyboru między honorem a przeznaczeniem. Jego wewnętrzna rozterka i rozwijające się relacje z innymi postaciami nadają historii głębokość emocjonalną. To dynamiczny charakter, który ewoluuje na kartach powieści.

 

Neithan, trzeci z głównych bohaterów, wchodzi w tajemniczy świat, skąd czerpie swoją niezwykłą moc. Jego tożsamość i rola w wielkim konflikcie stawiają pytania o naturę magii i dziedzictwa, co wzbogaca świat przedstawiony.

 

Narracja jest płynna i wartka, z doskonale skonstruowanymi scenami akcji i momentami napięcia. Opisy krainy elfów, Rozstępu oraz innych magicznych miejsc są barwne i malownicze, przenosząc czytelnika w fantastyczny świat, gdzie wszystko jest możliwe.

 

Intrygujące jest również wykorzystanie mitologii i starożytnych opowieści jako fundamentu dla fabuły. Autor umiejętnie sięga po elementy baśniowe, wprowadzając do powieści motywy zaczerpnięte z różnych tradycji literackich.

 

"Królestwo cienia i gwiezdnej krwi" to nie tylko fantastyczna podróż po magicznym świecie elfów, ale także głęboka rozważanie o naturze ludzkiej. Epickie zmaganie się z losem, niełatwe wybory i rozwijające się postacie czynią tę powieść godną uwagi miłośników gatunku. To lektura, która wciąga od pierwszej strony i zostawia czytelnika z zaciekawieniem oczekującego na kolejne tom.

Uleczkaa38

  Co powiecie na czytelniczą wyprawę do świata magii, przygody, walki dobra ze złem i quasi średniowiecznej scenerii...? Jeśli macie ochotę, to przychodzę dziś do was z recenzją powieści Rowana Janika pt. „Królestwo cienia i gwiezdnej krwi”, której to literacka oferta dokładnie wszystko to wam zaoferuje. Zapraszam was do poznania recenzji tej książki, która ukazała się nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej.

 

 Oto świat po wielkich wojnach i podziałach, gdy niegdyś elfi władca zapragnął dla siebie całkowitej władzy, co doprowadziło do strasznych wydarzeń  i krwawych podziałów. W tej rzeczywistości poznajemy księżniczkę Caeril - ostatnią nadzieję królestwa Bellkimaru, które staje na granicy wojny z potężną armią Ogravy. Bardzo szybko okaże się, że w planie tym odegra wielką rolę para tajemniczych mężczyzn - Lithion i Neithan, którzy dokonawszy ważnych wyborów i wykorzystując drzemiące w nich moce, mogą zadecydować o przyszłości świata elfów, ludzi i Bogów...

 

Oto mamy przed sobą niezwykle barwną, klimatyczną, rozpisaną na ponad 500 stron opowieść fantasy, w której znajdziemy dokładnie wszystko to, czego tylko od tego typu pozycji moglibyśmy oczekiwać - wojnę, skomplikowaną politykę, brudną i przerażającą magię, jak i też szczyptę romansu. Efektem jest książka, która z pewnością zaintryguje wszystkich miłośników literackiego fantasy, którzy cenią sobie epickie i trzymające w napięciu do samego końca, historie z tego nurtu.

 

 To ciekawa historia, która oferuje sobą wielkie emocje oraz niezwykle barwne spojrzenie na świat pełen rozmaitych nacji, czarów i polityki. Autor bardzo dobrze wprowadza nas w realia tej literackiej rzeczywistości, zapoznaje z najważniejszymi bohaterami i udziela nam o nich dokładnie tyle wiedzy, ile na początku jest na niezbędnym. Potem oczywiście następuje kulminacja przygód, akcji i prawdy o samotnej księżniczce i dwóch mężczyznach, którzy w dużej mierze zadecydują o jej losach. 

 

 Książka ta ma wiele plusów - począwszy od naprawdę barwnej fabuły, niezwykle epickiego obrazu świata wielu fantastycznych krain oraz kreacji bohaterów, z których każde jest ciekawą, charakterną, nietuzinkową postacią. To plusy, które tu przeważają i tym samym niwelują kilka drobnych minusów, by wspomnieć o w mej ocenie nie do końca przekonujących dialogach, które mogłyby być nieco bardziej dopracowanymi. Niemniej, całościowo jest to dobra powieść fantasy, której poznawanie dalej wiele frajdy i nie mniej przyjemności.

 

Najwięcej emocji wywołało tu we mnie spojrzenie na pięknie ukazaną przeszłość krainy Elfów i innych nacji, ze znakomicie przedstawianą codziennością życia, zwyczajami, prawami i naturą kolejnych z rodzajów istot, jakie żyję w tym świecie. To coś fascynującego, wielokrotnie zaskakującego i tym bardziej pasjonującego, że wątek porusza ten chociażby ciekawie tu zarysowaną kwestię wiary. I oczywiście w wielu książkach znajdziemy coś podobnego, ale jednocześnie Rowan Janik dał nam tu coś własnego, wyjątkowego, absolutnie tylko z jego wyobraźni.

 

Lektura powieści „Królestwo cienia i gwiezdnej krwi”, to naprawdę przyjemnie, ciekawie i w mej ocenie udanie spędzony czas. Ponieważ książka ta liczy sobie ponad 500 stron, to i nie ma obawy, że nazbyt szybko dobrniemy do jej końca, a i dzięki temu też wszelkie rozpoczęte wątki mogły zostać tu poprowadzone w dobry, szczegółowy sposób. I dlatego też oceniam ten tytuł na solidną „5”, dając wyraz talentowi autora i doceniając jego pracę nad tą powieścią. Polecam i czekam na więcej.

Michał LIPKA

  „Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi”. No nie brzmi ten tytuł zachęcająco, co tu dużo będę mówił. Fabularnie też jakoś rzecz nieszczególnie mnie zainteresowała, bo oklepane to to się wydawało, niewnoszące nic do gatunku i ogólnie sztampą wiejące. Ale dałem szansę, sięgnąłem i… No i przeczytać się nawet dało, nie jest to rzecz napisana jakoś bardzo źle, acz strasznie poprawnie, jak według schematu, z akcją i bohaterami poprowadzonymi wręcz od linijki. Ot, książka jak każdy typowy debiut fantasy, jakich na rynku jest cała masa – nic wartościowego, coś, co zapomina się o wiele szybciej, niż czyta (zawłaszcza, że stron za mało tu nie jest).

 

Świat elfów kiedyś był miejscem, w którym podzielnie żądlili bogowie, aż jeden postanowił władzę dzierżyć sam i… No nie wyszło, krainy zostały podzielone i to wszystko pokutuje w tym miejscu do dziś. I na tym tle toczą się losy bohaterów, którzy zostają wmieszani w wielkie wydarzenia, z próbą zapobieżenia wojnie na czele.

 

Z tą książką problem mam taki, że o ile uważam, iż fantasy powinno być długie, bobto w końcu gatunek z iście epickim zacięciem, o tyle tu długość książki (ponad 500 stron) działa na niekorzyść całego utworu. Bo mamy banalną historię, równie banalnie skrojony świat i zaludniony postaciami tak samo do bólu banalnymi, że może jeszcze, jako opowiadanie, gdyby to ascetyczne ująć i niedopowiedzeniami zostawić miejsca dla interpretacji przez czytelnika, mogłoby to się sprawdzić, ale Rowan Janik nie zostawia miejsca na nic takiego. Wszystko wykłada prosto i łopatologicznie i tak samo kroi każdy wątek i element.

 

Są więc postacie, ale zaprezentowane tak, że nie ma w nich co ani szukać pogłębionego rysu psychologicznego, ani próbować dopatrywać się choćby jakiejś archetypiczności. Jakbym widział krótkie opisy postaci z gier przeniesione na papier, bez analizowania tego, kim mogłyby być, gdyby żyły w prawdziwym świecie, bo przecież i tak nikt nie zwróci na nie uwagi. Jest tu wątek romantyczny, ale ponieważ do bohaterów absolutnie nic się nie czuje – żadnych emocji, żadnego związku, żadnych drobiazgów nawet, które w ten czy inny sposób pozwalałyby się z nimi utożsamiać – wątek wypada sztywno i nijako. A samo fantasy? Pomysł na świat nie jest najgorszy, na akcję, magię i w ogóle, ale wszystko okazuje się jakieś płaskie. Najlepiej obrazuje to chyba to, że opowieść stara się być mroczna i krwawa, ale szybko pokazuje nam, że wszystko to jest pozorne, naiwne, infantylne wręcz i pozbawione siły.

 

Chociaż doceniam, że nie jest to źle napisane, że da się czytać i nie zgrzytać zębami za często – za często, bo jednak książka jest zbędnie rozwleczona. Śmiało można by wyrzucić tutaj połowę i nie tylko nic byśmy nie stracili, ale i lepiej by to wszystko zagrało, zyskałoby zwartą formę i tempo opowieści stałoby się po prostu nieco bardziej angażujące. Bo w tej formie często zwyczajnie wieje tu nudą, widać elementy czy sceny całkowicie wysilone i wymęczone. I powiem szczerze, miałem wrażenie w trakcie lektury, jakby to wszystko zainspirowane było mangami, ale takimi kiczowatymi, gdzie bohaterowie mają być jednowymiarowi i prości, piękni albo brzydcy, czasem złamani, ale i tak z tego złamania niekorzystający. Ot jak tani komiks albo tania gra przełożone na język literacki.

 

No i tyle. Tragedii nie ma, przeczytać się to da, choć jak już się uprzecie, by w to wejść, najlepiej pochłonąć powieść korzystają z metod szybkiego czytania, ale czy jest po co, skoro nic potem w czytelniku nie zostaje? Żadne wnioski, żadne uczucia, nawet sceny – tych pierwszych dwóch nie ma w ogóle, te ostatnie ulatują, jak dym na wietrze. Bywa. We współczesnej fantastyce to zresztą standard. Zmora twórczości młodych autorów. Lepiej więc rozejrzeć się za klasyką.

Śpiewająca Bibliotekarka

  Witajcie w Bellimarze, kraju, w którym żyli księżniczka Caeril i jej ukochany generał Lithion, a rządy sprawował król Carandael. Nad elfią krainą zgromadziły się czarne chmury, gdy nagle prawowity następca tronu, książę Einar, zostaje zamordowany. Podejrzenia padają na najemników z szykującej się do wojny z Bellimarem Ogravy. W tamtej chwili Caeril poprzysięgła zemstę i za wszelką cenę pragnie pomścić swojego brata. Napięcie rośnie, gdy zewsząd pojawiają się szpiedzy wrogiego królestwa. Księżniczka dostaje od swojego informatora list o niezwykłej dziewczynie, w której widzi ostatnią deskę ratunku dla swojego królestwa. Wyrusza w daleką podróż, aby się z nią spotkać. Tak poznaje Neithan.

 

Można by pomyśleć, że to kolejna banalna historia o elfach. Nic bardziej mylnego. Królestwo Cienia i Gwiezdnej krwi Rowan Janik to opowieść o poszukiwaniu: niektórzy próbują odnaleźć siebie, cząstkę swojej duszy, inni szukają swojej rodziny i miejsca na ziemi. Czasami w wyniku różnych decyzji kolejnych czeka odbudowanie swojego życia na nowo. Zwłaszcza po utracie osoby, którą kochało się ponad własne życie.

 

Gdy autor postanowił uśmiercić jednego z głównych bohaterów, było to tak dla mnie niespodziewane, że aż nie mogłam tego do końca darować, ponieważ bardzo związałam się z tą postacią. To wydarzenie zostało moim zdaniem potraktowane zbyt pobieżnie, a notabene był to jeden z ważniejszych zwrotów akcji w całej historii. A między szukającym zemsty kochankiem a morderczynią powstaje silna więź, której nie rozumie żadna ze stron. Na początku ta nić sympatii wydawała mi się absurdalna, ale w dalszym ciągu fabuły zaczęłam się domyślać, o co chodzi i zrozumiałam zamysł autorki.

 

Bohaterowie powieści to postacie z krwi i kości. Narracja prowadzona jest z kilku perspektyw, co pozwala nam poznawać punkt widzenia kluczowych bohaterów i wczuć się w ich emocje. Autorka wykreowała bardzo silne postacie kobiece, które w całej powieści grają pierwsze skrzypce. To właśnie one snują intrygi, walczą, są gotowe do poświęceń, i podejmują trudne decyzje. Granica między dobrem a złem jest cienka. Każdy z bohaterów zakłada maskę. Okazuje się, że nawet ktoś uznawany za najgorszego zwyrodnialca i mordercę, kocha swoją rodzinę i jest w stanie ich chronić za wszelką cenę. A to co widzimy na zewnątrz, nie zawsze jest takie, jakie mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Neithan jest taka młoda, a zdążyła już przeżyć naprawdę wiele. Moc, której nie potrafi okiełznać, jest dla niej ciężarem i sprowadza na nią same kłopoty. Dodatkowo dziewczynę dręczą wyrzuty sumienia, odczuwa ból i cierpienie, ponieważ nie jest w stanie zaakceptować swojego losu. To postać tragiczna, która chciałaby zaznać normalności, kochać i być kochaną.

 

Dużo w tej powieści magii, która nie jest ani dobra, ani zła. Istnieje ona od zarania dziejów i daje jej adeptom niewyobrażalną siłę, wspiera w czasie walki i potrafi leczyć najgorsze rany. Wszystko jednak ma swoją cenę, bo nieumiejętnie i bez umiaru użytkowana, potrafi działać destrukcyjnie zarówno dla samego adepta, jak i dla otoczenia. Kluczem jest nauka jej kontrolowania, co nie przychodzi z łatwością. Zwłaszcza gdy jest się posiadaczem mocy dwóch potężnych rodów.

 

Sceny batalistyczne są napisane w sposób dynamiczny, nie nużą, a wręcz przeciwnie – czytelnik w wypiekami na twarzy czyta słowo po słowie i zanurza się w bitewnym szale wraz z wojownikami. Aczkolwiek scena, w której dziewczyna za pomocą potężnej magii pokonuje kilkutysięczną armię, jest dla mnie zbyt abstrakcyjna.

 

W świecie stworzonym przez Rowan Janik legendy o pradawnych bogach są wciąż żywe. Autorka w sposób zrozumiały i dokładny opisuje zasady działania magicznego świata, tworzy mit o królestwach, które zostały podzielone przez konflikt boskiego rodzeństwa. Nie ma żadnych luk, tok fabularny jest prowadzony w sposób konsekwentny i spójny. Czasem sam tekst nabiera cech onirycznych, zwłaszcza gdy bohaterowie miewają wizje i rozmawiają z samymi bogami. Wszyscy są zdumieni, gdy okazuje się, że starożytna kraina Valun, uważana za zniszczoną, jednak istnieje i znajduje się w niej cząstka duszy Neithan!

 

Powieść ma otwarte zakończenie. W ostatnim akcie wszyscy zdejmują maski. Najlepszy przyjaciel to zdrajca a wróg staje się przyjacielem i sprzymierzeńcem. Neithan ostatecznie opuściła świat żywych, ale myślę, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Czuję, że Tari unquale wróci i w kontynuacji historii namiesza w życiu naszych bohaterów. Czekam na drugi tom, a Was zachęcam do sięgnięcia po tę magiczną opowieść.

owl_bookcase

  Legendy, które wypełniają dusze żyjących na ziemi istot, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Wiara w przeznaczenie, posiadane sumienie, dobro i zło. Potęga ukryta w panowaniu nad żywiołami. Nadzieja. Tylko na co?

 

Setki lat wcześniej świat podzielony został na kontynenty. Zamieszkali je bogowie, zgodnie podzieliwszy władzę między siebie. Jako rodzeństwo byli niezwyciężeni. Trwało to lata, jednak jeden z nich postanowił coś zmienić. W jego umyśle zrodził się niecny plan przejęcia władzy absolutnej, i wówczas doszło do Rozstępu. Keres wywołał wojnę, skazując wszechświat na cierpienie. Pozostałe rodzeństwo musiało więc go zgładzić. Bogowie odeszli, pozostawiając jednak cząstki swoich mocy istotom ziemskim. Ten oto prezent otrzymały elfy, długowieczne istoty, które wraz z ludźmi zamieszkiwały świat. Nie uchroniło to jednak ziemi przed wojnami, zatargami i zniszczeniem.

 

Już na samym początku fabuły czytelnik zostaje wciągnięty w historię poprzez uczestniczenie w pewnym tragicznym wydarzeniu. Ów tragedia, jak zapalnik, niesie ze sobą szereg konsekwencji, o jakich znaczeniu nie zdają sobie sprawy bohaterowie powieści. Można się jedynie zastanawiać, czy to los doprowadził do tego, a może był to zwykły przypadek?

 

Poznajemy elfy, ich codzienne zwyczaje i niezwykłe osobowości. Już od pierwszych stron mamy wgląd w determinację i uczucia jakie władają Caeril oraz generałem Lithionem. Księżniczka elfów, piękna, niezwykle silna i trochę arogancka, zostaje wystawiona na próbę. Działając impulsywnie, kierowana bólem doprowadza do zaognienia konfliktu z Ogravą, sąsiadującą krainą i ich mieszkańcami. Aby zwyciężyć nad najeżdżającymi kraj intruzami, postanawia wejść w układ z Neithan, ludzką istotą posiadającą moc o wiele potężniejszą niż ta, którą posiada sama Caeril. To prowadzi do machiny samonapędzającej się katastrofy. Zdruzgotany Lithion, zaślepiony chęcią zemsty, wyrusza na poszukiwania morderczyni, odpowiedzialnej za jego ból i udrękę. Targany sprzecznymi odczuciami będzie walczył o swoją krainę u boku kobiety, której nienawidzi. Neithan, ukrywająca swoją prawdziwą postać, wyruszy ku przeznaczeniu, zmagając się z poczuciem winy i niesprawiedliwością, chowając się za fasadą obojętności i cynizmu. Przebywająca w Valun Estel, pod czujnym okiem królowej elfów, postanowi odkryć przerażającą prawdę, skrywaną przed wszystkimi mieszkańcami krainy, od wielu lat. Nieprzewidywalny los postanowi dodatkowo złączyć ich ścieżki mając dla nich inne, dużo potężniejsze zadanie, z którym przyjdzie im się zmierzyć. Walka, budowanie zaufania, uczucia i obawy, które staną na drodze, wymuszą na bohaterach pewne reakcje, towarzyszące im do samego końca i wpływające na podejmowane przez nich decyzje.

 

Historia ukazana przez autorkę, jest bardzo dobrze dopracowana, umożliwiając nam dostrzeżenie całej masy szczegółów rozbudowujących ten magiczny świat. Trafiamy do miejsca, gdzie aby przeżyć trzeba walczyć. Obserwujemy istoty w ich naturalnym środowisku, to jak się zachowują i jakimi wartościami się kierują. Dostajemy niesamowitą wiązankę przeplatanych relacji, dwojące się problemy oraz niedowierzanie wynikające z obserwacji toczącej się opowieści. Autorka stworzyła mocne postacie kobiece, potrafiące poradzić sobie w każdej sytuacji, nie wymagające opieki i ingerencji płci przeciwnej; które swoimi czynami, niestety, ukazywały niekiedy swoją nierealność. Pomimo tych mało istotnych elementów, książkę odbiera się bardzo pozytywnie. Zabiegi wykorzystane do stworzenia konfliktu, tajemniczość postaci i ich zamiarów, i powolne jednak odpowiednio dobrane tempo ujawniania sekretów, budują klimat i wzbudzają w czytelniku napięcie oraz ekscytację. Spójna więź między bohaterami i w końcu wyjaśnienie całości, które wprawia czytelnika w stan szoku, ukazuje niebanalność czytanej fantastyki.

 

Osobiście nie raz fabuła mocno mnie zaskoczyła. Sprawiła, że nie mogłam uwierzyć w pomysłowość autorki. Książka wywołała u mnie całą gamę przeróżnych emocji. Losy bohaterów, z którymi od początku się zżyłam, wpływały na to jak odbierałam przedstawioną historię. Nie dało się nie polubić głównych bohaterów. Książka wzbogacona w wewnętrzne ich przeżycia, uczucia jakie nimi targały, dodała historii realności i zbliżyła mnie do bohaterów, przekonując do wyruszenia z nimi w ich niebezpieczną wędrówkę. Samo obserwowanie ich zmagań, rozterek i trudnych wyborów, wzmacniały więź jaka się między nami wytworzyła. Sceny walki rozgrywające się dość często, znakomicie ukazane, dopracowane i przeprowadzone dynamicznie, wykorzystywały potencjał połączenia walki orężem i używania magii żywiołów. Rowan Janik umożliwiła również obserwowanie wewnętrznych przemian bohaterów, ich dojrzewania do trudnych decyzji i rozwoju emocjonalnego. Ukazała, że popełnianie błędów jest czymś naturalnym, a wybaczanie - czymś właściwym, chociaż niekiedy bardzo trudnym. Autorka nie zapomniała nawet o poczuciu humoru, który dodany do relacji bohaterów w sposób zabawny wzbogacał ich dialogi i niekiedy łagodził sytuacje kryzysowe.

 

Książka zawiera kilka błędów, jednak nie przeszkadzają one w odbiorze całej historii. To dość rozbudowana fantastyka, z dobrze napisanymi postaciami, przemyślanym światem i problematyką. Pomimo obszernej treści, jaką ma w sobie „Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi”, książkę czyta się szybko i nie stanowi ona żadnych problemów z jej odbiorem. Zakończenie opowieści jest otwarte, ukazując czytelnikom, że to jeszcze nie koniec przygody w jaką wspólnie z bohaterami się wybraliśmy. Pozostawia nas z niedosytem, chęcią poznania dalszych ich losów i nadzieją na dobre zakończenie. Walka jeszcze się nie skończyła. To dopiero jej początek.

 

Jako że jestem ogromną fanką takich historii, książkę oceniam na 5 gwiazdek. Fani fantastyki powinni się zapoznać z zawartością tej książki. Uważam, że docenią pokład zaangażowania autorki w świat jaki stworzyła, a wykreowane postacie wprawią ich w zachwyt i pochłoną na długie godziny wędrówki ku wyzwoleniu.

Grażyna_a_czyta

  “Królestwo cienia i gwiezdnej krwi” to kolejna książka z gatunku fantasy, która zakradła się do mojej biblioteki. Niepozorna okładka oraz tajemniczy opis nie naprowadziły mnie na to co w niej się kryje co tym bardziej wzbudziło moją ciekawość. Jakie są moje wrażenia po lekturze?

 

Dawniej ziemią władała piątka boskiego rodzeństwa. Według legend, jeden z nich, Keres, pragnący władzy absolutnej, doprowadził do Rozstępu, który podzielił ziemię na odrębne krainy. Po jego śmierci Bogowie odeszli zostawiając ludzi i elfów przy życiu, jednak walka między krainami nie skończyła się na tym. Królestwo Belkimar, straciło właśnie następcę. Jego miejsce zajmuje Ceaeril. Elficka królewna na czele swojego wojska, staje do walki z królestwem Ogravą. Czy uda jej się ocalić swój dom i zakończyć trwająca od lat wojnę? 

 

Książka napisana jest z perspektywy różnych osób. Dzięki temu mamy obraz sytuacji widziany ich oczami. Możemy poznać ich zamiary, poczuć emocje co jest jak najbardziej na plus, zwłaszcza, że mamy kilku głównych bohaterów. Czyta się ją bardzo szybko a świat wykreowany przez autorkę wciąga bez reszty. Jest świetnie dopracowany a fabuła krok po kroku wprowadza nas w rządzące nim zasady i zależności. Jest to robione stopniowo dzięki czemu nie pogubiłam się i mogłam spokojnie śledzić losy bohaterów. 

 

Magia, elfy, ich rytuały i rządzące nimi prawa były intrygujące i sprawiały, że z ciekawością śledziłam całą fabułę. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Akcja nie zwalnia, jej zwroty zaskakują co utrzymuje czytelnika w pełnym napięcia oczekiwaniu. Sceny walki, które podnoszą poziom adrenaliny zostały świetnie opisane dzięki czemu niemal czułam się jakbym znalazła się na polu bitwy u boku bohaterów. Czułam nutę niebezpieczeństwa i kibicowałam im w trakcie walk. Czy uda się uratować całe królestwo przed zniszczeniem?

 

Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów.  Ceaeril, księżniczka elficka, której jest daleko do zwyczajowej Pani na dworze. To waleczna kobieta, która nie boi się stanąć do walki u boku swoich ludzi. Gotowa do poświęcenia, inteligenta i nade wszystko oddana swojemu królestwu. Swoje dobro odkłada na bok, gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo jej ludzi czy wygrana w bitwie. Na pierwszym miejscu stawia dobro swoich bliskich. Jej nadnaturalne zdolności potrafią oczarować a zarazem przerazić dzięki czemu ona sama jest bronią, która potrafi siać zniszczenie. Nie ona jedna jest niezwykle silną postacią w tej historii. Podobnie odczucia miałam w przypadku charyzmatycznego Lithiona i Neithanl. 

 

Ta druga to kolejna kobieca postać, która ma w sobie ogrom siły, choć życie jej nie oszczędzało. Jej cięty język, wola walki, odwaga sprawiają, że jest postacią, której nie mogłam nie polubić. Jej pochodzenie jest owiane tajemnicą co potęgowało chęć poznania jej przeszłości.

 

Pióro autorki jest bardzo przyjemne. Ma lekki styl co sprawia, że książkę pochłania się w mgnieniu oka mimo sporej objętości. Potężna magia, elfy, walka o władzę, ukryte krainy to wszystko aż intryguje w trakcie lektury.  Zemsta, knowania, poczucie straty, oraz walka z własnymi emocjami i słabościami… O tak, ta historia sprawia, że nie można się od niej oderwać. Potrafi wzbudzić w czytelniku ogrom emocji. A trudne, pełne bólu i trwogi chwile przeplatane były lżejszymi fragmentami, chwilami, w których bohaterzy cieszyli się beztroską, co powodowało, że nie miałam przesytu od nadmiaru wrażeń. 

 

Jestem bardzo ciekawa kolejnego tomu. Mam nadzieję, że książka doczeka się kontynuacji. Gorąco polecam Wam tę historię i zachęcam do sięgnięcia po nią. Przyjemnie spędzicie przy niej czas. 

Sylfana

  Literatura o elfach to bogaty gatunek w ramach fantastyki, który od dawna przyciąga czytelników swoim urokiem i tajemniczym światem. Elfy, jako postacie z mitologii i folkloru, odgrywają ważną rolę w wielu kulturach, co sprawia, że są niezwykle fascynującym tematem dla autorów. Mamy z resztą kilka zgrabnych i fascynujących klasyków i nowszych pozycji w literaturze o elfach: "Władca Pierścieni" J.R.R. Tolkiena - to arcydzieło fantasy, które wprowadziło elfy do współczesnej kultury masowej. W tej epopei elfy są przedstawione jako piękne, mądre i szlachetne istoty, żyjące w pięknych krainach. Oprócz tego warto wspomnieć o "Eragonie" Christophera Paoliniego - ta seria fantasy również zawiera elfy w swoim świecie. Paolini przedstawia elfy jako wysoko rozwiniętą rasę, mającą wiedzę o magii i historii, a także jako zdolne wojowników. Oczywiście w tym zestawieniu nie może zabraknąć "Malowanego Człowieka" Petera V. Bretta. W tej serii natomiast elfy są znane jako Krasnoludki, a ich kultura i społeczeństwo odgrywają istotną rolę w świecie, który Brett stworzył. Te książki to tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o literaturę o elfach. Istnieje wiele innych dzieł, zarówno klasyków, jak i nowych publikacji, które eksplorują różne aspekty kultury elfów i wciąż przyciągają czytelników do magicznego świata fantastyki.

 

Do jednej z w miarę świeżych nowości należy także „Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi” napisanego przez Rowana Janika. Jest to powieść bogata, pełna wątków, tworząca pełny świat otwarty, który dopracowany jest właściwie w sposób kompletny. Oczywiście pojawiają się tutaj zatarte już schematy, które jednak w literaturze fantasy często są elementami must-have. Tutaj tym wątkiem staje się wojna, chęć pomszczenia prawowitego następcy tronu, odzyskanie poczucia sprawiedliwości oraz władzy. Mamy tutaj kilku głównych bohaterów, który losy splatają się ze sobą. Oprócz wątków fantasmagorycznych pojawiają się tu detale mocno budujące nastrój powiastki filozoficznej. Jest to zdecydowanie powieść „drogi”, w której postaci odkrywają same siebie, szukają prawdziwych wartości i sensu życia. I właściwie ten wątek wydaje się być ważniejszym, a sama „elficka” natura jest tu jedynie smaczkiem, dodatkiem do całości.

 

Literatura drogi, czasem nazywana literaturą podróżniczą, stanowi fascynujący gatunek, który odzwierciedla tęsknotę ludzkiego ducha za odkrywaniem, przygodą i poznawaniem nowych miejsc. Od starożytnych mitów i legend po współczesne powieści, literatura drogi eksploruje zarówno zewnętrzne krajobrazy, jak i wewnętrzne podróże bohaterów, oferując czytelnikom niezwykłe doświadczenia i inspiracje. Tak samo jest właśnie we wspomnianej powieści, która porusza nas sentymentalnie i emocjonalne. W niej podróże mają często wymiar metaforyczny, prowadząc bohaterów przez fantastyczne krainy, w których spotykają magiczne istoty, stają w obliczu niebezpieczeństw i muszą stawić czoła wyzwaniom, które kształtują ich charaktery i uczą życiowych lekcji. Z kolei ujęty tu wymiar literatury drogi często zawiera elementy fantastyczne, które dodają jej dodatkowego wymiaru. Bohaterowie wyruszają w podróż, nie tylko po to, by dotrzeć do fizycznego celu, ale również by odkryć coś o samym sobie, zmierzyć się ze swoimi lękami i wewnętrznymi demonami.

 

Jeżeli ktoś uwielbia tego typu literaturę fantasy to nie pozostaje mi nic innego, jak polecić tę powieść, która jest naszpikowana przygodą, filozofią, psychologią i wszystkim tym, co buduje świat ciągłej drogi, rozwoju, kształtowania dojrzałości emocjonalnej. Jest to z pewnością pozycja warta zauważenia dla wielbicieli gatunku, ale także dla tych, którzy lubią sobie pofilozofować. Polecam!

Panna Zuzanna

  "Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi" to wspaniała opowieść, która wypełniona jest legendami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. W świecie stworzonym przez Rowana Janika, wiara w przeznaczenie, walka między dobrem a złem oraz potęga ukryta w panowaniu nad żywiołami są głównymi motywami, które prowadzą czytelnika przez zapierającą dech w piersiach przygodę.

 

Już sama fabuła jest na tyle interesująca i oryginalna, że wciąga czytelników bez reszty. Wszystko zaczęło się dawno, dawno temu, bo setki lat wcześniej, gdy świat został podzielony przez bogów, którzy zgodnie podzieliwszy władzę między siebie, tworzyli harmonijną rzeczywistość. Jednakże, kiedy jeden z nich, Keres, postanowił przejąć władzę absolutną, doszło do niszczycielskiej wojny, po której bogowie odeszli, zostawiając cząstki swoich mocy istotom ziemskim. W tym magicznym świecie, elfy stają w obliczu wewnętrznych i zewnętrznych konfliktów, próbując ocalić swoją krainę przed zagładą.

 

Historia rozpoczyna się od tragicznego wydarzenia, które staje się zapalnikiem dla szeregu dalszych wydarzeń i konsekwencji, z których znaczenia nie do końca zdają sobie sprawę bohaterowie. Czytając powieść, śledzimy losy elfiej księżniczki Caeril i generała Lithiona, którzy w obliczu wojny i przybycia na ich ziemie najeźdźców muszą podjąć trudne decyzje, kierując się uczuciami, pragnieniem zemsty i potrzebą ocalenia swojej krainy.Świat stworzony przez Rowana Janika jest bogaty i dokładnie przemyślany, z wyrazistymi opisami, które przenoszą czytelnika w magiczny świat elfów, bogów i potężnych mocy. Sceny batalistyczne są dynamiczne i emocjonujące, a system magii jest fascynujący i przemyślany.

 

Autor kreuje wspaniałe postacie, które są złożone, realistyczne i silne. Przez zmieniające się perspektywy poznajemy ich wewnętrzne rozterki, motywacje i relacje jakie zachodzą między nimi. Bohaterowie mierzą się z własnymi demonami, uczą się wybaczania i podejmują trudne decyzje, które mają wpływ na losy całego świata. To bardzo udana pozycja książkowa, a debiut ten śmiało nazwać można udanym. Mam nadzieję, że o autorze usłyszymy jeszcze nie raz i że w przyszłości namiesza w polskiej literaturze fantasy. To zdecydowanie godny zapamiętania debiut, który jest bardzo obiecujący i wart polecenia.

 

Mimo pewnych błędów i niedoskonałości, "Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi" jest niezwykle wciągającą i emocjonującą lekturą, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom fantastyki. Z nieprzewidywalną fabułą, silnymi postaciami i bogatym światem, ta książka zapewnia czytelnikowi niezapomnianą podróż przez krainę magii, walki i nadziei.

 

Historia ta przynosi również refleksję nad naturą magii i jej wpływem na świat. Magia, choć potężna, nie zawsze jest zrozumiała i łatwa do kontrolowania. Posiadanie mocy wiąże się z wielką odpowiedzialnością i konsekwencjami, co stawia bohaterów przed trudnymi wyborami i decyzjami.

 

"Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi" to nie tylko opowieść o walce między siłami dobra i zła, ale również o ludzkiej naturze, wewnętrznych konfliktach i sile miłości i poświęcenia. Jest to historia, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozwala mu oderwać się aż do samego końca, pozostawiając go po lekturze z nadzieją na to, że w przyszłości pozna dalsze losy bohaterów i ich świata.

Panna Zuzanna

  "Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi" to wspaniała opowieść, która wypełniona jest legendami przekazywanymi z pokolenia na pokolenie. W świecie stworzonym przez Rowana Janika, wiara w przeznaczenie, walka między dobrem a złem oraz potęga ukryta w panowaniu nad żywiołami są głównymi motywami, które prowadzą czytelnika przez zapierającą dech w piersiach przygodę.

 

Już sama fabuła jest na tyle interesująca i oryginalna, że wciąga czytelników bez reszty. Wszystko zaczęło się dawno, dawno temu, bo setki lat wcześniej, gdy świat został podzielony przez bogów, którzy zgodnie podzieliwszy władzę między siebie, tworzyli harmonijną rzeczywistość. Jednakże, kiedy jeden z nich, Keres, postanowił przejąć władzę absolutną, doszło do niszczycielskiej wojny, po której bogowie odeszli, zostawiając cząstki swoich mocy istotom ziemskim. W tym magicznym świecie, elfy stają w obliczu wewnętrznych i zewnętrznych konfliktów, próbując ocalić swoją krainę przed zagładą.

 

Historia rozpoczyna się od tragicznego wydarzenia, które staje się zapalnikiem dla szeregu dalszych wydarzeń i konsekwencji, z których znaczenia nie do końca zdają sobie sprawę bohaterowie. Czytając powieść, śledzimy losy elfiej księżniczki Caeril i generała Lithiona, którzy w obliczu wojny i przybycia na ich ziemie najeźdźców muszą podjąć trudne decyzje, kierując się uczuciami, pragnieniem zemsty i potrzebą ocalenia swojej krainy.Świat stworzony przez Rowana Janika jest bogaty i dokładnie przemyślany, z wyrazistymi opisami, które przenoszą czytelnika w magiczny świat elfów, bogów i potężnych mocy. Sceny batalistyczne są dynamiczne i emocjonujące, a system magii jest fascynujący i przemyślany.

 

Autor kreuje wspaniałe postacie, które są złożone, realistyczne i silne. Przez zmieniające się perspektywy poznajemy ich wewnętrzne rozterki, motywacje i relacje jakie zachodzą między nimi. Bohaterowie mierzą się z własnymi demonami, uczą się wybaczania i podejmują trudne decyzje, które mają wpływ na losy całego świata. To bardzo udana pozycja książkowa, a debiut ten śmiało nazwać można udanym. Mam nadzieję, że o autorze usłyszymy jeszcze nie raz i że w przyszłości namiesza w polskiej literaturze fantasy. To zdecydowanie godny zapamiętania debiut, który jest bardzo obiecujący i wart polecenia.

 

Mimo pewnych błędów i niedoskonałości, "Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi" jest niezwykle wciągającą i emocjonującą lekturą, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom fantastyki. Z nieprzewidywalną fabułą, silnymi postaciami i bogatym światem, ta książka zapewnia czytelnikowi niezapomnianą podróż przez krainę magii, walki i nadziei.

 

Historia ta przynosi również refleksję nad naturą magii i jej wpływem na świat. Magia, choć potężna, nie zawsze jest zrozumiała i łatwa do kontrolowania. Posiadanie mocy wiąże się z wielką odpowiedzialnością i konsekwencjami, co stawia bohaterów przed trudnymi wyborami i decyzjami.

 

"Królestwo Cienia i Gwiezdnej Krwi" to nie tylko opowieść o walce między siłami dobra i zła, ale również o ludzkiej naturze, wewnętrznych konfliktach i sile miłości i poświęcenia. Jest to historia, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozwala mu oderwać się aż do samego końca, pozostawiając go po lekturze z nadzieją na to, że w przyszłości pozna dalsze losy bohaterów i ich świata.

 

 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial