Jedna Noc Z Księciem. Belmore Square. Tom 1 | Autor: Jodi Ellen Malpas

  Jeśli mieliście okazję czytać już kilka moich recenzji wiecie, że uwielbiam Bridgertonów i podobne klimaty. Zarówno jeśli chodzi o literaturę współczesną, jak i starsze pozycje czy klasykę. Kiedy zobaczyłam, że dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem Sztukater mogę przeczytać książkę „Jedna noc z księciem" autorstwa Jodi Ellen Malpas, nie mogłam koło takiej książki przejść obojętnie. Oczarowała mnie także okładka, która jest rodem jak wyjęta z tego bestsellerowego serialu Netflixa. Miałam wielkie nadzieje, że książka spełni moje oczekiwania i na szczęście tak też było.

„Jedna noc z księciem' to naprawdę idealny romans dla fanów Bridgertonów. Eliza Melrose zawsze ceniła swoją niezależność. Kiedy wraz z rodziną mieszkała na wsi, łatwo było się wymknąć na przejażdżkę o północy, pisać artykuły do gazety ojca i robić, co jej się żywnie podoba. A teraz, od kiedy przeprowadzili się do samego serca modnego Londynu, każdy jej ruch jest śledzony i oceniany. Co gorsza, ojciec chce, by wyszła za mąż i zajęła należne jej miejsce w społeczeństwie. Ale Eliza nie chce słyszeć o małżeństwie. Kiedy zaś nowy książę Chester wprowadza się do dawno opuszczonego domu rodzinnego po drugiej stronie placu, natychmiast uruchamia się jej dziennikarski instynkt. Czy można dawać wiarę plotkom? Czy Chester rzeczywiście mógłby okazać się mordercą swojej rodziny? Czy faktycznie jest aż tak rozpustny, jak o nim mówią? Im więcej Eliza się dowiaduje, tym bardziej rozbudza się jej ciekawość. A jej obiekt zainteresowania jest fascynującym przykładem sprzeczności: ekskluzywny i arogancki, bardzo opiekuńczy i głęboko namiętny… Ale ci, którzy tańczą zbyt blisko ognia, często sami stają w płomieniach. Gdy między dwójką bohaterów niezaprzeczalnie roznieca się ogień, jedyne pytanie brzmi: kto trzyma zapałkę?

Książka bardzo mnie zaskoczyła, bo nie była dokładnie taka, jakiej się spodziewałam. W tym wypadku to jednak komplement. Choć miałam przed sobą młodzieżowy romans, było w nim wiele cech charakterystycznych dla dramatu czy kryminału. Autorka bardzo umiejętnie stopniowała napięcie, które sprawiało, że każdą kolejną stronę wręcz pochłaniałam zaciekawiona fabułą. Lektura miała w sobie pewną aurę tajemniczości i mroku choć z pozoru była wręcz „cukierkowa".

Muszę przyznać, że zakochałam się w całym świecie wykreowanym przez autorkę. Pisarka w ciekawy sposób ukazała życie elit ale także ludzi do nich nie należących w XIX-wiecznej Anglii. Pokochałam też bohaterów, którzy byli skłonni do brawury, elektryzujący, a razem tworzyli doskonały duet. Bardzo trafnie odzwierciedlali powiedzenie, że „zakazany owoc smakuje najlepiej".

W świecie opisywanym przez autorkę mieliśmy wiele kontrastów. Z jednej strony obserwowaliśmy uprzejmość, szacunek i kulturalne zwracanie się do kobiet, a z drugiej wręcz pogoń za pieniędzmi i sukcesem. Dla wielu bohaterów książki liczy się czysty zysk. Nieważne jest cierpienie, głód czy ból innych. Zakłamanie panuje tam niemal wszędzie, a autorka znakomicie je oddała. Przywłaszczanie sobie pracy innej osoby, fałszywe oskarżenia także wobec całkiem bliskich osób oraz szantaże rodziców wobec własnych dzieci, których tak usilnie próbują przekonać do małżeństwa dla materialnych i statusowych korzyści. W tym wszystkim autorka bardzo ciekawie przedstawiła nam historię tej dwójki, która próbuje przezwyciężyć ten, cały zakłamany świat.

„Jedna noc z księciem" to piękna historia, którą naprawdę warto poznać. Zakochałam się w jej bohaterach i piórze autorki, które bardzo przypadło mi do gustu. Myślę, że książkę powinien przeczytać każdy fan, popularnych Bridgertonów. Ja już nie mogę doczekać się kontynuacji.