Dlaczego Medytujemy | Autor: Daniel GolemanRinpoche Tsoknyi

  Medytacja to jedno z najtrudniejszych, a jednocześnie najłatwiejszych rzeczy jakie może zrobić człowiek. Kiedy tsunami myśli w końcu się uspokaja, oddech sprowadza na właściwe tory, a ciało się rozluźnia, przychodzi cudowna błogość. I chociaż wydaje się to proste, każdy z nas indywidualnie musi znaleźć swoją ścieżkę do medytacji. Pomóc w tym może książka dwóch doświadczonych w tym temacie osób - Daniel Goleman i Tsoknyi Rimpocze są dobrymi przewodnikami.

Książka „Dlaczego medytujemy” napisana jest przez dwóch autorów o bardzo odmiennym sposobie narracji. I chwała im za to, bo dzięki temu mogą dotrzeć do wielu osób. Daniel Goleman jest autorem wielu bestsellerowych publikacji i to się czuje czytając jego rozdziały. Tsoknyi Rimpocze z kolei to jeden z najbardziej cenionych tybetańskich mistrzów medytacji buddyjskiej. Kiedy w tekstach Golemana mamy lekkość formy, Rimpocze sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad każdym zdaniem. Gdyby tę książkę napisał tylko mistrz buddyjski, byłaby zapewne za trudna w odbiorze. Jednak konfrontacja z polotem Golemana sprawia, że czyta się ją całkiem dobrze.

Każdy z nas słyszał kiedyś o medytacji jako takiej, wspomaganej mantrami, wizualizacjami, albo zwyczajnie, pracą z oddechem. Jak w każdej dziedzinie, tak i tutaj przydają się pewne praktyczne wskazówki. Chociaż nasze ciało w naturalny sposób dostraja się do stanu medytacji, to jednak istnieje sporo rozpraszaczy, które to utrudniają. Książka „Dlaczego medytujemy Nauka i praktyka jasności i współczucia” pełna jest ćwiczeń, które choć bardzo proste, to wprowadzone w życie, dają ogromną zmianę.

Jeżeli mam być szczera, to prawie zaprzestałam czytać tę książkę ze względu na część napisaną przez mistrza buddyjskiego. Zawiły sposób opowiadania o pozornie prostych wydawałoby się rzeczach, był irytujący i zwyczajnie męczący. Tych rozdziałów nie dało się przeczytać w pośpiechu. Jak to jednak przewrotnie bywa, gdy usiadłam do nich na spokojnie, to one właśnie najbardziej zmieniły mój sposób medytacji. Pozytywnie rzecz jasna.

Książka dzieli się na kilka rozdziałów, w których przeplatane są głosy zarówno jednego, jak i drugiego przewodnika medytacyjnego. Sporo tu również ciekawych wskazówek, będących wyznacznikami nowej jakości medytacji. Czynność, którą powtarza się codziennie, zazwyczaj robi się już automatycznie. Kluczem do dobrej medytacji jest jednak fakt, aby za każdym razem wzbudzić w sobie ciekawość początkującego. To ona właśnie sprawia, że odnajdujemy coś nowego w utartych schematach.

Autorzy w bardzo ciekawy sposób opowiadają o samej medytacji, nie szczędząc tu opowieści wyjętej wprost z życia. Zagadnienie to traktują jako coś zwyczajnego, a jednocześnie nie pozwalają na bagatelizowanie tego codziennego rytuału. Uważność, do jakiej gorąco namawiają sprawia, że na rzeczy zwykłe patrzymy zupełnie inaczej. Co ciekawe, ta książka może być bardzo fajnym impulsem dla osoby, która dopiero zastanawia się, czy wejść w codzienną praktykę medytacji.

Czasem bywa również tak, że medytujemy, jednak nie za bardzo wiemy, dlaczego to robimy. Tutaj również z pomocą przychodzą słowa zawarte w tej publikacji. Dzięki niej z pewnością zauważysz spore postępy w praktyce. Warunek jest jednak jeden - koniecznie musisz wprowadzić w życie większość rad. Bez koniecznych zmian nigdy nie zobaczysz progresu. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że „Dlaczego medytujemy” wprowadziła mój sposób medytacji na inny poziom. To książka, do której się wraca wielokrotnie i zawsze znajduje się inspirację.