Reputacja Niegrzecznej Dziewczyny | Autor: Elle Kennedy

  Pióro Elle Kennedy miałam okazję już poznać czytają jej poprzednie książki. Uwielbiam jej styl, to jak manewruje emocjami przeplatanymi traumami i namiętnością. Jej historię oprócz romansu zawsze mają drugie dno, byłam więc ciekawa co skrywa „Reputacja niegrzecznej dziewczyny”. 

Genevieve wraca do rodzinnego miasta na pogrzeb swojej matki. Okoliczności zmuszają ja do dłuższego pobytu w Ava­lon Bay.  Jednak wyznaczony rok temu cel, który skłonił ja do wyjazdu nadal jest aktualny - odcięcie od przeszłości i życia na krawędzi. Aby to zrobić musi wytrwać w najważniejszym postanowieniu. Trzymać się z dala od swojego byłego chłopaka Evana. Ich burzliwy związek, zakończony nagłym wyjazdem dziewczyny, nie zakończył równocześnie uczuć jakimi się darzyli. Evan nie ma zamiaru pozwolić Gen się odciąć. Zrobi wszystko by ta przypomniała sobie, że są dla siebie stworzeni. Czy uda mu się ją do tego przekonać? Czy miłość okaże się na tyle silna by przetrwać konieczne zmiany? 

Gen po jednym, przyprawiającym o ciarki wydarzeniu z przeszłości postanowiła zmienić swoje życie. Wyjazd, próba dorośnięcia i zaprzestania młodzieńczych wybryków są trudną drogą do dojrzałości. Rozumiałam ją i jej podejście, z drugiej jednak strony mogłam aż poczuć uczucie Evana, który zawzięcie walczył, aby ją odzyskać. Miało to swój urok i nie ukrywam, że mocno mu kibicowałam. Gdy on sam zaczyna stawiać sobie poprzeczkę wyżej, aby udowodnić kobiecie, którą bezgraniczne kocha, że on również się zmienił.

Chwilami zastanawiałam się czy bohaterowie robiąc tak drastyczny krok odcięcia od starego stylu życia nie popełniają błędu. Czy ich spontaniczność, życie chwila można zastąpić statecznością i powagą. Czy jest to w ogóle konieczne? Aby się dowiedzieć musicie koniecznie sięgnąć po tę lekturę i przekonać się czy można całkowicie zmienić swój charakter. 

Autorka wpłata w historię bohaterów równie trudne relacje z rodzicami. Specyficzne więzi lub wręcz ich brak, który odbija się na tożsamości postaci. Uwielbiam takie książki, bo zawsze zmuszają mnie do refleksji i zastanowienia się nad wydarzeniami, oraz charakterystyką postaci których losy śledzę. 

Fabuła jest znakomita, autorka wprowadza nas w życie bohaterów, zaznajamia nas z ich trudną przeszłością. Za sprawą narracji pierwszoosobowej, prowadzonej z perspektywy zarówno Gen jak i Evana, poznajemy ich wspomnienia, to jak toczył się ich związek. Zapoznajemy się z ich relacjami z przyjaciółmi i rodziną. Lubię to w piórze autorki, że pokazuje nam pełen obraz sytuacji, choć robi to stopniowo. Nie skupia się jedynie na głównym wątku, ale potrafi zachęcić czytelnika do poznania całości, włączając w to relacje z rodziną czy przyjaciółmi. Gdy zagłębicie się w tę lekturę przekonacie się, że to opowieść do dojrzewaniu, zamykaniu młodzieńczych lat i wkraczaniu w dorosłość, która wymaga odpowiedzialności i przemyślenia wielu kwestii. Tylko czy zamykanie się w schematach jest jedynym dobrym krokiem i wyjściem z sytuacji?

To pełna uroku historia o próbach, walce o miłość oraz tej najtrudniejszej, czyli walce z własnymi słabościami. Pełna emocji i napięcia, niedopowiedzeń, ale i nadziei, która tli się w bohaterach a zarazem w czytelniku, kiedy ten im kibicuje. Czy można się całkowicie zmienić? Odrzucić przeszłość grubą kreską? W trakcie lektury mogłam poczuć wiele emocji. Od wzruszenia, przez zrozumienie, żal i współczucie. Jak przystało na książki autorki znalazło się tu kilka gorętszych scen, które doskonale podkręcają atmosferę. Nuta humoru dodaje tej lekturze całości i doskonale współgra z całą fabułą. Gorąco Wam ją polecam.