Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Zabij Mnie, Tato

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Zabij Mnie, Tato | Autor: Stefan Darda

Wybierz opinię:

Edymon

  Raczej nie stanę się fanką Dardy, ani Zdzisława, za to Wy... wciąż możecie. Wciąż może uwieść was proza, w której mi nie dane było się rozsmakować.

 

Akcja powieści Stefana Dardy „Zabij mnie tato" rozgrywa się w małym miasteczku Ryków, które bohater powieści wcale nie żartobliwie nazywa "dziurą w dupie świata". To tam przenosi się Zdzisław Mokryna - emerytowany policjant. Tam chce rozpocząć nowe życie jako ochroniarz w fabryce okien. Jednak jego spokój zostaje naruszony, gdy poznaje Kamila Szykowiaka i jego rodzinę. Mężczyźni niemal od pierwszego wejrzenia wpadają w sidła męskiej przyjaźni. Sytuacja komplikuje się, gdy trzynastoletnia Wiktoria, najstarsza z córek Kamila zaczyna sprawiać kłopoty wychowawcze. Na swój sposób przyczynia się też do zniknięcia dziewczynek, bo zamiast odprowadzić rodzeństwo do domu, odprawia je, co staje się początkiem tragedii dla całej rodziny. Porwanie dziewcząt, prowadzi do mobilizacji całego miasteczka, jednak system i instytucje zawodzą. Zdzisław, widząc nieskuteczność działań służb, postanawia poprowadzić śledztwo na własną rękę.

 

Jak łatwo się domyśleć powieść "Zabij mnie, tato" porusza tematykę porwania dzieci i bezradności systemu w radzeniu sobie z tego typu sytuacjami. Autor ukazuje również specyfikę życia małych miasteczek, gdzie wszyscy znają się nawzajem, a tragedia jednej rodziny dotyka wszystkich jego mieszkańców. W ten sposób powieść poddaje analizie relacje międzyludzkie w małym społeczności, pokazując jak jedna tragedia może pogłębić więzi między ludźmi lub też wystawić je na próbę. Poprzez postać Zdzisława Mokryny autor ukazuje z kolei frustrację jednostki wobec biurokratycznych ograniczeń i niedociągnięć systemu prawnego. I choć bohater podejmuje działania na własną rękę, nie zawsze idzie to w parze ze szczęśliwym zakończeniem.

 

Fabuła porusza jak sami widzicie dość trudne tematy i stara się zaskakiwać czytelnika na różnych poziomach, nie zawsze jednak udaje się jej to w sposób przekonujący. Swoją rolę ma tu zapewne nierówna narracja oraz nadmiar szczegółów, które rozpraszały moją uwagę i osłabiały napięcie związane z intryga kryminalną. Mimo to "Zabij mnie, tato" może zainteresować wielu czytelników, zwłaszcza tych lubiących powieści z szeroko zakrojoną nutą obyczajowości. Fanów bardzo realistycznych opowieści.

 

I to są właśnie te plusy powieści. Realistyczne ukazanie życia w małym miasteczku, gdzie autor perfekcyjnie obrazuje atmosferę i stosunki międzyludzkie w małych społecznościach, co sprawia, że czytelnik może poczuć się częścią tego świata. Powieść porusza ważny temat społeczny, zmuszając czytelnika do refleksji nad skutecznością instytucji oraz ludzką reakcją na tragedię, a sama postać Zdzisława Mokryny, choć nieco mdła, jest bardzo wiarygodna.

 

Niestety pomimo obiecującej fabuły, powieść nie od razu będzie gotowa dostarczyć czytelnikowi emocji i napięcia. Długo czekałam na jej rozwinięcie się. Zdarzają się też dość przewidywalne momenty, a niektóre wątki w moim odczuciu autor traktuje zbyt powierzchownie, co może pozostawiać czytelnika z uczuciem niedosytu lub wręcz rozczarowania. Mam też zastrzeżenia co do pierwszoosobowej narracji, która momentami sprawiała wrażenie dość infantylnego stylu. Męczyły mnie też dialogi między bohaterami - ale być może tylko mnie. Pamiętajcie o tym, sugerując się przy wyborze lektury opiniami innych. Bardzo subiektywnymi opiniami. I choć powieść Stefana Dardy nie do końca spełnia moje standardy dotyczące powieści kryminalnej czy thrillera, to warto dać jej szansę. "Zabij mnie, tato" może być bowiem dla wielu z was interesującym czytelniczym doświadczeniem. Pamiętajcie o tym. Z książkami jest jak ze słodyczami - każdy lubi co innego. Jeden krówki, inny ciastka, a jeszcze inny woli czekoladę i to nie zawsze gorzką.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial