Potwory I Ludzie. Ruchomy Chaos. Tom 3 | Autor: Patrick Ness

  Finalna część słynnej trylogii Patricka Nessa, w której rozegra się ostateczne starcie o przyszłość planety. Trzy armie maszerują na Nowe Prentisstown. Rdzenni mieszkańcy planety, Szpakle, zmobilizowali się, by pomścić lata upokorzeń. Zdesperowani osadnicy próbują za wszelką cenę bronić swojego rozdzieranego wojną domową miasta, do którego nieuchronnie zbliża się z kosmosu konwój nowych kolonistów. A ponieważ niemilknący Szum obnaża myśli wszystkich żywych stworzeń, każde niewypowiedziane słowo może zaważyć na losie planety. Todd i Viola znajdą się w samym centrum zdarzeń i staną przed potwornie trudnymi decyzjami. Podążyć za tyranem czy za terrorystą? Ocalić życie ukochanej osoby czy tysięcy nieznajomych? Jak zachować człowieczeństwo, skoro wojna czyni z ludzi potwory?

Tym razem po raz ostatni mamy możliwość poznać zakończenie serii. Chyba wiele czytelników czekało na ten moment, aby poznać dalsze losy bohaterów i zobaczyć czym zaskoczy nas Patrick Ness. W tej części trylogii dochodzi do ostatecznego starcia między ludźmi a rdzennymi mieszkańcami planety.

Szczerze muszę przyznać, że ta część podobała mi się najbardziej że wszystkich trzech. Chyba tak jest, że człowiek czeka długo czas żeby poznać ostateczne starcie i wtedy autor przykłada się jeszcze bardziej do napisania czegoś świetnego, żeby nie zawieść swoich czytelników. Tym razem to udało się znakomicie.

Wiadomym jest, żeby cała akcja była spójna książki trzeba przeczytać w dobrej kolejności i nic nie można ominąć. Dopiero, kiedy spojrzycie na wszystkie trzy części przekonacie się, że tam było wszystko zaplanowane, nie było nic przypadkowego. Autor świetnie stworzył swoich bohaterów, zaplanował cały przebieg historii, abyście wy moglii cieszyć się podczas jej lektury. Więc fani tak dobrej fantastyki nie mogą przejść obojętnie koło "Potwory i ludzie. Ruchomy chaos tom 3". Ciągłe zwroty akcji, niewiadomo o tym co wydarzy się na samym końcu książki jest czymś co mnie zachwyciło już od pierwszych stron powieści. Bawiłam się przy niej świetnie. Uwielbiam twórczość autora i już wiem, że będę czekać aż wyda coś nowego.

Jednak trudno mi się było rozstać z głównymi bohaterami i odkładałam ten moment najdłużej, jak tylko mogłam. Jednak moja niecierpliwość dawała mi o sobie znać i musiałam się jej poddać. Jednak niczego nie żałuję i mogłabym się jeszcze raz zanurzyć w świecie stworzonym przez autora i z niego nie wychodzić, ponieważ lubię fantastykę za to, że dzięki niej zapominam o swoim szarym życiu, a przenoszę się do lepszego bardziej kolorowego.

"Potwory i ludzie" to zakończenie na które czekałam i w żadnym stopniu mnie nie zawiodło. Lektura pełna zaskoczeń, zwrotów akcji i bohaterów o których szybko nie zapomnę. Teraz pora nas was abyście i wy poznali ten świat i bohaterów, których spotkało wiele przygód.