Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Matylda. Droga Ku Przyszłości

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Matylda. Droga Ku Przyszłości | Autor: Aneta Krasińska

Wybierz opinię:

MagBooky

  Miłośnicy miasta Łodzi i okolic mogą ostatnio zacierać ręce i czerpać garściami z wysypu książek poświęcony historii tego miasta. Tym razem akcję swojej powieści umiejscowiła w łódzkich realiach Aneta Krasińska. Jeśli chcecie zatem przenieść się w czasie w okres dwudziestolecia międzywojennego i zobaczyć jak funkcjonowało wówczas to miasto to proponuję sięgnąć po "Matyldę. Droga ku przyszłości", która niedawno ukazała się nakładem Skarpy Warszawskiej.

 

 Mam osobiście cichą nadzieję, że ten tytuł zapoczątkuje całą serię, gdyż nie da się ukryć, ale przywiązałam się do tytułowej Matyldy. To oczywiście ogromna zasługa Autorki, że potrafiła wykreować postać, która wzbudza wiele ciepłych uczuć, tym bardziej, że w miarę rozwoju akcji i upływu czasu książkowej fabuły poznajemy bohaterkę coraz lepiej. A początek wspólnej z nią historii to czas, kiedy Matylda jest jeszcze małą dziewczynką. Wraz z rodzeństwem, matką i ojcem zamieszkuje ona we wsi przyłączonej do dynamicznie rozwijającej się Łodzi. Jej życie wydaje się być pełne nadziei na lepszą przyszłość, szczególnie po powrocie ukochanego ojca z Wielkiej Wojny. I chociaż wydaje się, że teraz rodzina cieszyć się będzie wspólnym szczęściem nieoczekiwanie umiera matka dziewczynki, a ojciec chcąc zapewnić dzieciom matczyną opiekę, choćby zastępczą, ponownie się żeni.  Macocha daleka jest jednak do otoczenia dzieci ciepłym uczuciem, zamiast tego szybko czuje się panią na włościach, co sprawia, że dziewczynka szybko poznaje trud ciężkiej pracy na roli.

 

Nie jest to jednak szczyt jej marzeń. Matylda chce się uczyć i zdobywać wiedzę, a że okazuje się, że ma ku temu predyspozycje opuszcza rodzinny dom i wiążąc z trudem koniec z końcem przeprowadza się do Łodzi, gdzie naukę łączy z pracą. Tu poznaje bratnie dusze i odczuwa pierwsze nastoletnie porywy serca.

 

Tak naprawdę jednak jej życie zmieni się na dobre, kiedy za namową ojca rozpocznie pracę pokojówki u miejscowych krezusów. To u nowego Państwa – bogatej niemieckiej rodziny pozna swojego anioła stróża – dystyngowaną Niemkę, dzięki której dziewczyna odkryje nowy, nieznany jej dotąd świat i być może uchylą się przed nią drzwi do lepszej przyszłości.

 

Ta droga jaką przechodzi Matylda, o której mowa już w samym tytule powieści, daje nadzieję na to, że mimo przeciwności, los może się jednak do nas uśmiechnąć, stwarzając szansę na lepsze jutro. Tak dokładnie stało się w przypadku Matyldy – od konieczności zmierzenia się z tragedią, przez trudne relacje z macochą, po ciężką i słabo płatną pracę odnalazła ona w sobie siłę do tego, by pokonać wszelkie życiowe przeszkody i wybrać własną drogę.

 

Na tej drodze Matylda nie jest oczywiście sama. Oprócz wspomnianej bogatej protektorki, pojawia się też Serafin. Z racji swego pochodzenia, Serafin jest Żydem, nie tylko Matylda, ale także my wraz z nią mamy możliwość śledzić losy mniejszości żydowskiej w Łodzi. Z resztą warto tu wspomnieć, że Łódź była w tamtym czasie barwnym narodowościowo miastem, w którym stykały się wpływy różnych kultur. Aneta Krasińska idealne to oddaje na kartach swej powieści, ukazując symbiotyczne w tamtym okresie współistnienie Polaków, Żydów, Niemców i Rosjan.  Autorka bardzo precyzyjnie oddaje atmosferę miasta wielokulturowego, ukazując złożoność relacji między różnymi grupami społecznymi.

 

"Matylda. Droga ku przyszłości" to zatem nie tylko opowieść o jednej dziewczynie, ale o społeczeństwie przeżywającym trudne czasy, dążącym do tego by przetrwać w powojennych warunkach i znaleźć swoje miejsce w świecie. Aneta Krasińska wspaniale oddaje atmosferę epoki, ukazując zarówno jej jasne strony, jak i ciemne zakamarki.

 

Jeśli zatem szukacie niebanalnej lektury o istocie człowieczeństwa, o tolerancji, o solidarności w obliczu trudności sięgnijcie koniecznie po „Matyldę”. Mam nadzieję, że Was podobnie jak i mnie zachwyci zarówno sama historia ujęta na kartach powieści, jak i styl Autorki, która potrafi czarować słowem. Polecam serdecznie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial