Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Okno Z Widokiem

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Magdalena Kordel
  • Tytuł Oryginału: Okno Z Widokiem
  • Gatunek: ObyczajowePowieści i Opowiadania
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 304
  • Rok Wydania: 2011
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 125 x 195 mm
  • ISBN: 9788362405206
  • Wydawca: Sol
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Duży Dół
  • Ocena:

    4/6

    6/6

    5/6

    4/6

    4/6

    4/6

    5/6

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Okno Z Widokiem | Autor: Magdalena Kordel

Wybierz opinię:

Izuś

Okropnie się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o nowej książce Magdaleny Kordel. Co więcej, wielbicieli cudownego miasteczka Malownicze czeka ogromne zaskoczenie! Bowiem to właśnie do niego przenosi nas autorka.

 

Jest nawet Maja z Uroczyska:) Powiem szczerze, że lubię takie wycieczki i jestem pewna, że i wy polubicie.

 

W "Oknie z widokiem" czeka Was mała wyprawa w przeszłość, razem z główną bohaterką Różą.

 

Pani archeolog pojawia się w swoim rodzinnym miasteczku, aby zapomnieć o skandalu jaki spotkał ją na uczelni. To właśnie w Malowniczym chce nabrać sił i odpocząć. Nie wie jednak, jak źle dzieje się w miejscowości.

 

Inwestor wykupił kawałek ziemi wraz z zabytkową kapliczką ze św. Antonim, z którym Róża jest bardzo związana. Zresztą nie tylko ona. Św. Antoni z kapliczki wysłuchał wiele próśb. Jest także związany bezpośrednio z rodziną Róży.

 

Do walki o zachowanie kaplicy włącza się także ksiądz proboszcz, mieszkańcy Malowniczego, a także profesor i grupa studentów, którzy odkryją coś zaskakującego...

 

Co? Dowiecie się z książki:)

 

"Okno z widokiem" to książka bardzo lekka. Doskonale nadaje się na odprężający wieczór. Na początku trudno ją zacząć. Miałam wrażenie, że autorka celowo rozciąga ją w czasie. Przydługawy opis wprowadzający skutecznie mnie zniechęcał do dalszego czytania, ale wraz z przyjazdem grupy studentów zrobiło się bardzo ciekawie i w końcu akcja poszła do przodu.

 

Cudownie było wrócić znów do Malowniczego. Bardzo dobrze wspominam "Uroczysko" i "Sezon na cuda", ale od razu napisze, że "Okno z widokiem" to nie kontynuacja.

 

Dla niektórych będzie to smutna wiadomość, ale przyznam szczerze, że "Okno z widokiem" utrzymane jest w podobnym tonie.

 

Zdecydowanie na uwagę zasługuje okładka, swoją drogą PRZEPIĘKNA. Jest niesamowicie klimatyczna, pastelowa i sielska:)
Planujecie przeczytać?

 

Alex9

Wspomnienia z dzieciństwa, szczególnie te gdzie Babcia bądź Dziadek zostawili swój ślad często są podporą w trudnych chwilach dorosłego życia. Wraca się do nich i w tych dobrach momentach i gorszych - wtedy pomagają chociaż na trochę zapomnieć o tym co negatywne i dają siłę do zrobienia kolejnego kroku do przodu. Jeżeli do tego dodać odwiedziny miejsca gdzie jako dziecko spędziliśmy niezapomniane chwile to każdy problem wydaje się od razu mniejszy, nawet jeżeli jest się wykładowcą akademickim i zarazem archeologiem. Szczególnie te ostatnie może być całkiem użyteczne w praktyce, gdy do ocalenia jest raj lat dziecięcych, wtedy też zawiązują się niezwykłe sojusze, a to wszystko by Malownicze pozostałe takim nie tylko z nazwy. Świat idzie z postępem, co dla tradycji może oznaczać tylko jedno - "musi" ona ustąpić miejsca nowemu, ale jeżeli w szeregach obrońców jest Babcia Matylda wraz ze swoją młodzieńczą miłością i obecnym chłopakiem równocześnie oraz proboszcz i warszawski profesor to historia ze strony na stronę staje się coraz bardziej ciekawa, a zaskoczenie szybko staje się stałym elementem podczas czytania.

 

Róża jako dziecko zawarła niezwykłą znajomość z diabłem i świętym Antonim, miejscem spotkań było rozstaje dróg, gdzie niebiański przedstawiciel miał swoją kapliczkę, a w jej cieniu znalazł też miejsce jego piekielny odpowiednik. Przez lata bohaterka powierzała im swoje prośby, oczywiście żartobliwie, ale sentyment z dzieciństwa pozostał. Teraz już jako dorosły człowiek niespodziewanie może obronić nie tylko piękne wspomnienia, lecz również odkryć owiane mgłą przeszłości ruiny i poznać sekrety bliskich sobie ludzi. Jednak nie sama misja ratownicza jest osią fabuły, ważnym motywem jest także życie osobisto-miłosne Róży, o które martwi się szczególnie jej matka i babcia Matylda, równie barwne osobowości co i główna postać.

 

Perypetie pani doktor, profesora, grupy studentów, rodziny i mieszkańców Malowniczego z tajemniczymi Sudetami w tle chociaż na krótko przenoszą czytelnika do innej rzeczywistości, nie sielankowej, lecz takiej gdzie więzy przyjacielsko-rodzinne sprawiają, iż wszystko jest możliwe, nawet oszustwo, oczywiście w dobrej wierze, staje się prawdą. A tytułowe okno z widokiem ma również swój udział w tej zwykłej i zarazem niezwykłej historii, gdzie swoje miejsce mają święci, diabeł i anioły, a słowo "sielskość" nie oznacza kiczu, lecz ciepły humor i chwile z dobrą lekturą, po której uśmiech zostaje jeszcze długo.

 

Katee

Jestem wielbicielką małych, urokliwych miasteczek, w których czas płynie zupełnie inaczej niż w dużych metropoliach, które mają swoje legendy i tradycje, a ludzie w nim mieszkający należą do grona barwnych postaci wobec, których nie można pozostać obojętnym. Jedno z takich miasteczek przedstawiła nam Pani Magdalena Kordel w swojej nowej powieści "Okno z widokiem".

 

Malownicze leży w Sudetach i jak sama nazwa wskazuje należy do tych miejsc na ziemi, w których ludzie zakochują się od pierwszego wejrzenia. Z tego miasteczka pochodzi Róża, w obecnej chwili ceniona pani archeolog na stałe mieszkająca w Warszawie. Róża, tak jak większość z nas, ma swoje miejsce na ziemi, do którego ucieka przed problemami, jest nim Malownicze i dom jej kochanej babci. Ulubionym miejscem kobiety w miasteczku jest jedna z rozstajnych dróg wraz ze znajdującą się nieopodal kapliczką ze świętym Antonim. Z miejscem tym Róża wiąże wiele wspomnień jeszcze z czasów dzieciństwa. To właśnie wtedy zaczęła się jej fascynacja diabłem, świętym Antonim i wszystkim co niecodzienne. Sentyment do Antoniego pozostał nawet w dorosłym życiu, kobieta w dość oryginalny sposób prowadzi "interesy" ze świętym, w zamian za spełnione prośby obiecując różnego rodzaju udogodnienia poprawiające warunki bytowe w kapliczce.

 

Po skandalu z Różą w roli głównej jaki wybuch na uczelni, kobieta postanawia odpocząć od dużego miasta i odwiedzić babcię. Bardziej odpowiedniego momentu nie mogła wybrać bowiem święty Antoni i jego kapliczka są zagrożone. Podejrzany inwestor planuje naruszyć dziewiczy teren Malowniczego budując na łąkach magazyny i hale przemysłowe. Róża wraz z tutejszym proboszczem i znajomym profesorem knuje intrygę mającą na celu powstrzymanie niegodziwego Walczaka i jego przemysłowych zapędów. Ściąga do miasteczka grupę studentów archeologii i na zagrożonych terenach zaczyna poszukiwania legendarnej karczmy.

 

Autorka posługuje się lekkim i przystępnym stylem co sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Na szczególną uwagę zasługują zabawne dialogi i cienkie riposty jakimi posługują się bohaterowie. Książka wywołuje salwy śmiechu i sprawia, że podczas lektury uśmiech nie spełza z twarzy.

 

Kolejnym atutem są postaci i ich barwne historie. Szczególnie przypadła mi do gustu babci Matylda i jej chłopak (tak, tak - chłopak) Julek, proboszcz ze swym niespotykanym, jak na duchownego, sposobie bycia oraz policjanci niczym żywcem wyciągnięci z dowcipów.

 

Zdarzają się również negatywne postaci jak chociażby antypatyczny, gburowaty Walczak czy wymagający turysta, który na końcu utworu okazuje się kimś innym niż ten za kogo się podawał.

 

W powieści mamy chyba wszystko, jest wątek romansowy i kryminalny, w losy bohaterów ingerują postaci nie z tego świata jak diabeł, święty i anioł, pojawia się również epizod z polowaniem na ducha zamordowanego młynarza, a co najważniejsze jest dawka dobrego humoru i wciągająca historia z happy endem.

 

"Okno z widokiem" najlepiej czytać w miejscach odosobnionych, by nie wywoływać niepotrzebnych komentarzy salwą co chwila wybuchającego śmiechu, warto też zaopatrzyć się w chusteczki, w razie gdyby akcja utworu zaczęła wyciskać łzy radości.

 

Scathach

Z prozą Pani Magdaleny Kordel – autorką bestsellerowego Uroczyska i Sezonu na cuda – mam do czynienia po raz pierwszy. Przyznaję, że było to bardzo przyjemne zawiązanie znajomości, która, mam nadzieję, przetrwa dłużej.

 

Jak się okazuje Okno z widokiem to druga część sagi osadzonej w przepięknym górskim miasteczku – Malowniczym. Żałuję, że nie rozpoczęłam lektury od pierwszego tomu, jednak z pewną nieśmiałością przyznam, że nie wiedziałam o jego istnieniu. To przeoczenie jednak w niczym nie zamąciło mojego popołudnia z książką. Znajomość poprzedniej części nie była mi niezbędna, by móc zatopić się w historii urokliwego miasteczka i jego mieszkańców.

 

Ale do rzeczy.

 

W Oknie z widokiem poznajemy studentkę archeologii – Różę – która postanawia odwiedzić swoją babcię. Jej niespodziewane wizyty zawsze wiążą się z jakimś ważnym lub bolesnym wydarzeniem z jej życia. Nie inaczej jest tym razem. Młoda kobieta postanawia zaszyć się w Malowniczym po tym, jak jej dobre imię zostało zszargane, gdy do sieci przeniknęły jej nagie zdjęcia. Mimo, że Róża została oczyszczona, niesmak pozostał. Któż inny, jak nie babcia, potrafi załagodzić nawet największy ból?

 

Bohaterka nie spodziewa się jednak, że miasto jej dzieciństwa będzie potrzebowało jej dużo bardziej niż ona jego. Na miejscu dowiaduje się, że kapliczce św. Antoniego, do której od zawsze była przywiązana grozi przeniesienie i prawdopodobnie zniszczenie. By tego uniknąć, Róża wraz z księdzem obmyśla intrygę mającą uratować świętego.

 

Próba ratunku przyniesie ze sobą nie tylko szereg archeologicznych odkryć, spotkań z niezwykłymi ludźmi, niecodziennych przygód, szczyptę romansu, ale także pozwoli na odkrycie kilku rodzinnych sekretów z przeszłości.

 

Beletrystyka niezwykle rozrywkowa, humorystyczna. Wątek archeologiczny jest wyjątkowo interesujący i stanowi jedną z najmocniejszych stron książki.

 

Gra kontrastów to cecha charakterystyczna tej powieści: autorka łączy przeszłość z teraźniejszością, magię z religią, świętość z demonizmem – znajdziemy tu prawdziwie wybuchowy koktajl. Wszystko to okraszone dowcipem.

 

Ciepła historia, która uprzyjemni nam deszczowe popołudnie.

 

Polecam.

 

Kornelia

Z twórczością Magdaleny Kordel nigdy wcześniej nie miałam kontaktu i nie wiedziałam, czego dokładnie mogę się spodziewać. Książkę „Okno z widokiem" zaczęłam więc czytać z lekkim sceptyzmem, nie nastawiając się na fajerwerki ani trzymającą w napięciu fabułę z jednego prostego powodu – nie lubię się rozczarowywać.

 

Ale nie mogłam się powstrzymać przed rozpoczęciem czytania. Pierwszym czynnikiem, jaki na to wpłynął, było wydanie książki. Okładka jest zachęcająca, subtelna i delikatna. Nie zastanawiając się długo, na dwa dni wsiąknęłam w społeczeństwo Malowniczego i historię św. Antoniego.

 

Kordel w swojej powieści przenosi nas do miasteczka takiego, jak wiele innych. Poznajemy historię Róży, doktor archeologii, która po ciężkich przeżyciach osobistych przyjeżdża do dawno niewidzianej babki. I tak rozpoczyna się historia, w którą zamieszany jest przyszywany dziadek, Julek, babka, mieszkańcy, tajemniczy inwestor oraz kapliczka ze św. Antonim. Co je łączy? Dlaczego Róża tak bardzo walczy o wspomnianą kapliczkę? I kim jest diabeł?

 

Autorka posiada lekkość pióra, dzięki czemu opisywana historia wręcz przecieka nam przez palce – szybko i przyjemnie. Nie zabrakło w niej również ciekawych, acz często prawdziwych obserwacji. Oprócz nieporadnych policjantów, którzy ze wszystkich sił starają się spełniać swój obowiązek, mamy tutaj całą gamę postaci. Od tajemniczego dziadka, o którym Róża nie wiedziała zbyt wiele, po przystojnego strażnika, który zawraca w głowie głównej bohaterce, po profesora i jego żonę, którzy wnoszą do opowieści wiele światła, aż do gospodyni plebanii, Doroty, która swoim ciepłem potrafiłaby rozpalić kominek.

 

Malownicze staje się więc miejscem, w którym dzieje się wiele, dość niekonwencjonalnych rzeczy. Tutaj nawet dobrotliwy proboszcz może zostać wzięty na języki, młodzi archeolodzy są w stanie znaleźć coś, co wstrząsa światem nauki, a więź między babką i wnuczką może być tak silna, że nic nie będzie w stanie jej zniszczyć.

 

Książka przepełniona jest ciepłem i humorem – tego zdecydowanie w niej nie zabraknie. Jest to opowieść, która spełni swoją rolę w chłodne, jesienne wieczory, gdy deszcz za oknem wprowadzi nas w lekką chandrę.

 

Polecam ją tym, którzy chcą uwierzyć, że nawet gdy wszystko się obraca przeciwko nam, jakaś siła sprawi, że szczęście znowu może pojawić się w zasięgu ręki. A przecież to jest najważniejsze?

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Sol.

 

Monia1990

Magdalena Kordel (ur.1978 r.) to autorka "48 tygodni" i bestselerowych powieści "Uroczysko" i "Sezon na cuda". W pisarstwie odnalazła swoje powołanie i sposób na całe życie. Poza tym uwielbia podróżować i czytać. Fascynuje ją kuchnia włoska i wszystko co jest związane z tym pięknym i gorącym krajem. Być może dlatego, że tak jak Włosi dużo mówi i lubi się śmiać – skrycie podejrzewa, że w poprzednim życiu musiała być Włoszką. Na równi z Italią kocha Dolny Śląsk i właśnie dlatego akcje swoich powieści osadziła w dolnośląskim miasteczku – Malowniczym, które jest zlepkiem wielu odwiedzanych przez nią corocznie miasteczek. Prywatnie autorka jest szczęśliwą żoną i mamą dwójki dzieci: Zuzy i Tymka. Kocha także zwierzęta i przyrodę, a przede wszystkim góry, które po ojcu ma we krwi. Obecnie, jak to pisarki mają w zwyczaju pracuje nad kolejną powieścią i wspólnie z mężem kończy pracę nad przewodnikiem po Sudetach.

 

Róża, główna bohaterka, po głośnym skandalu na uczelni wraca do domu. Sądzi, że tutaj wreszcie się wyciszy i wypocznie. Jak się szybko okazuje nie dane jest jej spokój. Do miejscowości przyjeżdża inwestor, który chce zniszczyć okoliczną kapliczkę św. Antoniego. Mieszkańcy uważają, że tylko Róża jest im w stanie pomóc. Nikt inny nie da sobie rady z tym okropnym typem. Wkrótce w wiosce pojawia się grupa archeologów, która zapobiec zniszczeniu zabytkom. Jak to wszystko się skończy? Czy nadzieje mieszkańców nie okażą się płonne? Czy kapliczka ocaleje? I dlaczego pojawili się archeolodzy? Po odpowiedzi zapraszam do książki.

 

Wcześniej czytałam "48 godzin" i niestety nie spodobała mi się ta powieść. Jakoś do mnie nie dotarła. Pomyślałam jednak, że nie skreślę tej autorki po jednej lekturze. Postanowiłam więc sięgnąć po "Okno z widokiem" i tutaj zostałam oczarowana. Zaczęłam czytać i wsiąknęłam. Ta historia jest o niebo lepsza od "48 godzin". Przynajmniej ja tak sądzę.

 

Zacznijmy jednak od początku. Główną bohaterką powieści jest Róża, wykładowca na kierunku archeologia. Muszę przyznać, że na początku podeszłam do niej sceptycznie. Jej wiara w gusła, diabła i wypowiedzi mnie trochę zaskoczyły. Trochę to dziwaczne jak na małe dziecko. Chociaż z drugiej strony inne maluchy wierzą w czarownice, wróżki itp. Sama nie wiedziałam jak do niej podejść. Dopiero gdy wróciła po latach do rodzinnej miejscowości polubiłam ją. Imponowała mi jej pewność siebie, dążenie do upragnionego celu i wola walki. Bo przecież jest tylko kobietą, a próbuje pokonać inwestora, który ma za sobą znacznie silniejsze zaplecze. Ta walka już z góry była nierówna. Ale kto wie, może zmienny los się do niej uśmiechnie i kobieta wygra wojnę o kapliczkę św. Antoniego.

 

"Okno z widokiem" to książka pełna intryg, uczuć i dobrego humoru. Autorka połączyła kilka gatunków w jeden. Mamy tu elementy kryminału, romansu, obyczajówki czy nawet grozy. I to wszystko zostało zapisane lekkim i przyjemnym językiem z dużą domieszką dobrego humoru. Przyznam, że sama często wybuchałam śmiechem czytając tę historię. Liczne wątki poboczne, inteligentne i zabawne dialogi, dokładna charakterystyka bohaterów i wartka, pełna zaskakujących sytuacji akcja zapewnią nam wspaniałe wrażenia.

 

Wielkim plusem są też opisy krajobrazu. Autorka mistrzowsko potrafi oddać klimat małych miejscowości. Są plotki, każdy wie wszystko o każdym. Nic się nie ukryje. Do tego te wspaniałe i malownicze opisy przyrody. To kolejna rzecz, która umili czytanie.

 

Zachwyciła mnie także grafika książki. Jest bardzo kobieca. Jasne barwy zaskakują swoją prostotą. Aż chce się sięgnąć po tę powieść. Świetne jest także zakończenie: dobrze przemyślane i zaskakujące. Takiego obrotu sytuacji się nie spodziewałam.

 

Podsumowując polecam tę lekturę wszystkim miłośniczkom tej autorki, a także osobom, które chcą przeczytać lekką i przyjemną historię. Może i książka nie zapadnie nam na długo w pamięci, ale na pewno pozwoli oderwać się od rzeczywistości i po prostu dobrze się bawić czytając ją przez kilka godzin. To idealna pozycja na długi, zimowy wieczór, która nas rozbawi i ociepli.

 

Natula

Do fabuł w których pojawia się malownicze miasteczko, sielskie widoki oraz tajemnice rodzinne, podchodzę z wielkim dystansem. Teoretycznie nie jestem uczulona na zapach świeżo skoszonej trawy, praktycznie, od nadmiaru tego typu aromatów może rozboleć mnie głowa i mam problemy z oddychaniem. Tak więc kiedy zabrałam się za czytanie „Okna z widokiem" Magdaleny Kordel, obawiałam się reakcji alergicznej, na moje szczęście, nic takiego nie miało miejsca.

 

Malownicze to urokliwe miasteczko położone wśród sudeckich gór. Życie w nim toczy się swoim rytmem, wyciszeniu sprzyjają piękne widoki, a i sympatyczni mieszkańcy przyczyniają się do pozytywnego odbioru okolicy. Niestety spokój, burzy pojawienie się gburowatego i bezczelnego inwestora, który chce zniszczyć wizerunek Malowniczego.

 

Cała nadzieja w Róży, archeolog z Warszawy, która spędziła dzieciństwo w tychże rejonach i darzy je wielkim sentymentem. Do akcji ratowania darów natury, wkracza cała plejada oryginalnych postaci. Mało tego, w sprawę zamieszany jest Św. Antoni i sudecki diabeł.

 

W takich okolicznościach czytelnik nie może pozostać biernym. Skoro siły niebieskie współdziałają z mocami piekielnymi to sprawa wymaga silnego wsparcia.

 

Magdalena Kordel jest autorką powieści „Uroczysko" i „Sezon na cuda" , poza tym ze wstępu książki dowiadujemy się, że Malownicze łączy cechy ulubionych miejscowości pisarki, mało tego, Pani Magdalena lubi szczęśliwe zakończenia, więc samo przez się, należy się spodziewać, że powyższa lektura będzie słodkim umileniem czasu.

 

Ta książka jest cieplutka jak termofor, w zimne wieczory może służyć za niezawodne źródło ciepła. Znajdziemy w niej doskonały humor, który jest wielkim atutem książki, żarty nie są wymuszone, idealnie wpasowują się w tło, jak również znakomicie oddają charakter postaci, a trzeba pamiętać, że interesujących bohaterów w książce nie brakuje. Spotkamy wyjątkowego proboszcza, lekko zakręconego profesora, policjantów jak z wąchockich dowcipów, mało zorganizowaną grupę studentów, a także oryginalną babcię Matyldę i cudownego dziadka Julka. Całość historii okraszona jest kilkoma zaskakującymi zdarzeniami, ciekawymi wspomnieniami i sympatycznymi dialogami.

 

Tego typu literatura ma to do siebie, że rzeczywistość jest wyidealizowana, bohaterzy to ludzie bez skazy, a nawet jeśli przypadkiem odnajdzie się jakaś plama na ich honorze to zostaje doskonale uzasadniona, usprawiedliwiona i znika bezpowrotnie. Czy to powinno irytować?, niekoniecznie, gdyż książki charakteryzujące się sielskimi klimatami, dowcipem i swojskim ciepełkiem, mają sprawić, że zapomnimy o trudach codzienności i chociaż na chwilę przeniesiemy się w idylliczne miejsce, przy okazji kosztując wyśmienitej napoleonki w „Piątym Kole". Zachęcam do poznania książki „Okno z widokiem", miłośnicy gatunku nie będą rozczarowani, a nowi czytelnicy ulegną urokowi Malowniczego.

 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Sol, a także portalowi Sztukater za jej udostępnienie.

Aneczka

Akcja powieści toczy się w bajkowej scenerii małego miasteczka o uroczej nazwie Malownicze, położonego wśród sudeckich gór. Codzienność mieszkańców charakteryzuje się niespiesznym rytmem, egzystencją zgodną z naturą, a także odwieczną wiarą w zabobony. Dla każdego z nas taka oaza spokoju w dzisiejszym rozpędzonym świecie ma nieocenione znaczenie. Wielokrotnie uciekamy w podobne miejsca, aby chociaż na moment zostawić na sobą chory wyścig szczurów, który na dłuższą metę do niczego konstruktywnego nie prowadzi, a jedynie osłabia, podcina skrzydła.

 

Róża to główna bohaterka, doktor archeologii w średnim wieku, kobieta samotna, ale marząca o prawdziwej miłości. Jest uparta, lojalna, ma osobliwe, często ironiczne poczucie humoru. Pełni w książce rolę narratora, przejawia zafascynowanie sylwetką zarówno diabła, jak i św. Antoniego, do których zwraca się od najmłodszych lat z prośbą o interwencję w prawie beznadziejnych sprawach. Ma świetny kontakt ze swoją babcią, u której szuka schronienia uciekając przed złośliwymi językami na uczelni po tym, jak została wciągnięta w aferę, która zszargała jej reputację. Pomimo oczyszczenia dobrego imienia bezustannie znajduje się na ustach wszystkich. Okazuje się, że w miasteczku wiele się dzieje, więc na niczym spełzły nadzieje na odrobinę relaksu. Dowiaduje się o planach przeniesienia kapliczki św. Antoniego. Znalazł się inwestor, który chce na jej miejscu zbudować jakiś gigantyczny kompleks. Róża postanawia walczyć o zachowanie pierwowzoru kapliczki nostalgicznie związanej z jej dzieciństwem. Wpada na idealny pomysł, aby nagłośnić problem, jednak potrzebuje sprzymierzeńców. Nie zgadniecie, u kogo znajduje wsparcie. Zaczyna się przysłowiowa walka z wiatrakami. Już następnego dnia na własnej skórze odczuwa niezadowolenie inwestora. Czy wspólnymi siłami nakłonią go do zmiany stanowiska?

 

Akcja nabiera tempa. Sprawy nie wydają się być tak klarowne, jak na początku, zaczynają żyć własnym życiem w postaci nieuczciwych malwersacji, gdyż normalnie nikt nie otrzyma uprawnień do zabudowy tego miejsca. Cała sytuacja coraz mocniej intryguje. W tle egzystują pozostałe postaci, wykreowane bardzo wyraziście i dokładnie. Spodobała mi się otwarta, nieskomplikowana postawa księdza proboszcza, a także niewyparzony język babci Matyldy, jej brutalna szczerość. Zabawny jest profesor i jego podejście do kobiet. Zupełnie nie rozumie własnej żony, ale robi to w sposób tak dobroduszny, że nie można mieć o to pretensji. Lilka, żona wyżej wspomnianego profesora to ewenement na skalę światową. Poszukiwania przodków w jej wykonaniu to wielka komedia omyłek, ale świetnie mi się czytało te fragmenty. Ma ognisty temperament oraz bujną wyobraźnię, nic dziwnego, że zamęcza sobą męża. Apodyktyczna matka Róży o uosobieniu wpływającym przygnębiająco na otoczenie. Gospodyni księdza - Dorotka kocha piec, gotować, uczyniła z tego prawie misję. Dla proboszcza jest idealną pomocą. Poza tym wiecznie niezadowolony, przeraźliwie chudy, tajemniczy klient "Piątego Koła" i "Uroczyska".

 

„Okno z widokiem" to ciepła powieść obyczajowa napisana lekkim piórem, z dużą dawką humoru. Czas spędzony z tą lekturą należy do niepowtarzalnych. Świetna, płynna narracja, w której dosłownie się zatraciłam, zapominając o sprawach tak przyziemnych, jak upływ czasu czy konieczność ugotowania obiadu. Autorka wymyśliła niebanalny pomysł na książkę i z polotem zrealizowała plan. Skonstruowała wiele wątków pobocznych, które z pewnością uczyniły powieść bardziej atrakcyjną. Odczuwałam drobne obawy, czy aby któryś jej nie umknie, ale tak się nie stało. Wszystkie doprowadziła do ostatecznego finału. Cudownie klimatyczna okładka, aż chciałabym stanąć przy tym oknie, otworzyć je i zobaczyć, co dokładnie znajduje się po drugiej stronie. To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Magdaleny, ale z pewnością nie ostatnie. Książka mnie po prostu zauroczyła. Jest genialna, optymistyczna, z nieoczekiwanym, aczkolwiek pozytywnym zakończeniem, czyli dokładnie taka, jakie lubię. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić do lektury, co niniejszym z wielką radością czynię!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial