Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kto Zabił Inmaculadę De Silva?

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Kto Zabił Inmaculadę De Silva? | Autor: Marina Mayoral

Wybierz opinię:

Alex9

Historia kraju, historia rodziny i historia pojedynczych ludzi wiążą się nierozerwalnie, ci ostatni są wszak członkami tych drugich i jednocześnie obywatelami tego pierwszego. Gdy jest pokój nie odczuwamy tego związku dotkliwie, ale gdy niepokoje zaczynają toczyć dane państwo to właśnie człowiek jest i ich początkiem, jak i uczestnikiem i ofiarą. Patrząc na dzieje Polski mamy wiele takich przykładów, ale i inne narody mają swoje bolesne rany, które są żywe w pamięci, długo po tym jak zostały zadane. Rok 1974, końcowe lata rządów generała Franco, siedemnastoletnia Etel podczas wakacji chce wyjaśnić jedną z rodowych tajemnic - śmierć swojej ciotki Inmaculady de Silvy i miejscowej legendy Antona del Canote. Inmaculada, młoda dziewczyna pochodząca z bogatej rodziny, gdzie kobiety żyją zgodnie ze swoimi marzeniami, chociaż płacą za to wysoką cenę i Anton del Canote, najpierw leśniczy, a później partyzant i mściciel. Katoliczka i monarchistka, on wprost przeciwnie, ich życie przypadło na czasy terroru i wojny domowej, kiedy jeden donos wystarczył by człowiek trafił do więzienia, nawet stracił życie. Nawet ponad 20 lat później jedno jest tylko pewne - w jedną noc stracili życie i ona i on. Jej cioteczna wnuczka Etel chce poznać prawdę co wydarzyło się w 1948, bodźcem do tego są słowa jej sympatii Juancha - "Inmaculada de Silva zabiła Antona del Canote". Ciotka znana tylko z rodzinnych opowieści miałaby zabić mitycznego bohatera, który w oczach miejscowej ludności był na równi z Cydem czy Zorro, tak też widzi go sama Etel. Rodzinne sekrety zajmują dużą część uwagi dziewczyny, jednak poznajemy też historię jej samej, która także nie należy do zwyczajnych. Nie zna ojca, ten sekret zabrała do grobu jej matka, która zmarła w kilka dni po urodzeniu córki, a dziadek nie zaakceptował nigdy do końca wnuczki. Jednak to nie kładzie się cieniem na jej dzieciństwie, wprost przeciwnie dzięki rodzinie ma możliwość poznania życia od strony ludzi, którzy cenią indywidualność człowieka.

 

Dlaczego wyjaśnienie śmierci ciotki jest tak ważne dla Etel? Może z powodu nieznanego ojca? A może z powodu rodzinnej solidarności? Wydarzenia sprzed prawie trzydziestu lat powinny być jeszcze żywe w pamięci ludzi, jednak z jakiegoś powodu śmierć Inmaculady i Antona stała się miejscową legendą. Co było tego powodem? Jej status społeczny i jego działalność partyzancka? Czy jeszcze coś innego? Wyjaśnienie sekretu dziewczyna zaczyna od własnej rodziny, jedna z ciotek zgadza się opowiedzieć jej to co pamięta. W trakcie opowieści poznaje także historię swojej familii, w szczególności żeńskiej jej części - stanowiącej siłę rodziny. W niej Anton i Inmaculada byli młodymi ludźmi, którzy rywalizowali ze sobą. Ona nowoczesna a on tradycjonalista, kontrast wydawałoby się wobec ich poglądów, ale w niespokojnych czasach rodzą się różne przymierza, które w innych okolicznościach nigdy by nie zaistniały. Gdy uwięziono nastoletniego brata dziewczyny zwraca się ona o pomoc do jedynego człowieka, mogącego ocalić go - Canota. Nie jest to jednak przyjacielska przysługa, a raczej zaciągnięty dług wdzięczności. A kiedy przychodzi do jego spłaty kończy się to śmiercią ich obojga, jednak to nie z ręki Inmaculady ginie Anton tylko ścigających go żołnierzy.

 

Inną wersję podaje miejscowy stolarz, który w czasie owych wydarzeń pracował w domu rodzinnym rodziny de Silva. W jego wersji na piedestale stoi Anton, natomiast Inmaculada jest sprawczynią śmierci i jego i swojej. Nawet mogła zdradzić miejsce pobytu partyzanta miejscowemu komendantowi, który nie krył, że panna de Silva podoba mu się. Sympatia starszego człowieka jest wyraźnie po stronie partyzanta, chociaż ze względu na szacunek jaki ma do rodziny Etel nie chce bezpośrednio wskazać winowajcy. Są jeszcze wspomnienia dawnej służącej Inmaculady, która tamte wydarzenia przedstawia bardziej od strony uczuciowej. Ona pamięta ich jako zakochanych młodych ludzi, którzy wpadli w zasadzkę przygotowaną przez wcześniej już wspomnianego komendanta. Tu także ciotka Etel zabija Antona - ale przy jego przyzwoleniu, a potem siebie, jednak czyn ten jest dokonany w imię miłości i ocalenia mężczyzny przed torturami. Troje świadków, każdy z własnej perspektywy pamięta tę historię i ma swoją interpretację ówczesnych wydarzeń. A w tle wyjaśnianej zagadki pozostaje uczucie dwojga nastolatków, którzy mają własne problemy i ze zrozumieniem tego co do siebie czują, jak i reakcjami otoczenia na to co ich łączy. Historia sprzed lat wpływa i na nich.

 

"Kto zabił Inmaculadę de Silva?" nie jest powieścią sensacyjną, chociaż sam tytuł mógłby wskazywać taki wątek główny. Zagłębiając się w lekturę dostajemy opowieść o kobietach, ich życiu i decyzjach oraz skutkach jakie przynoszą. O rodzinie, która wbrew wszystkiemu ocaliła swoje więzi i ciągle jest dla siebie oparciem. Autorka przedstawiła portret silnych kobiet, wyrastających ponad czasy, w których żyły, ale i cenę, jaką za nią płaciły one i ich potomkowie. W książce nie ma patetyzmu, za to prawda widziana oczami zwykłych ludzi, subiektywna, pełna uczuć i tym bardziej unaoczniająca opowiedzianą historię.

Agnesscorpio

Marina Mayoral jest wykładowcą literatury na Universidad Complutense w Madrycie. Naprawdę nazywa się Etelvina de Silva. To ona jest bohaterką, narratorką i autorką powieści „Kto zabił Inmaculadę de Silva". Tytułowa Inmaculada była ciotką Etel, piękną odważną dziewczyną, z niesamowitymi umiejętnościami strzeleckimi. Ada, bo tak rodzina zwracała się do Inmaculady, zginęła w tajemniczych okolicznościach, wraz z wojownikiem o wolność, Antonem del Canote. Akcja książki rozpoczyna się w momencie, gdy młodziutka Etel uczęszczająca do szkoły średniej, dowiaduje się że za śmierć partyzanta i wroga hiszpańskiego reżimu, Antona, odpowiada jej nieżyjąca ciotka, Ada. Wraz z kuzynką Catarą i kolegą ze szkoły Juancho, rozpoczyna śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci tajemniczej pary na patio w La Brani, rodzinnej posiadłości rodu de Silva. Przeszłość miesza się z teraźniejszością, dziewczyna odkrywa tajemnice rodziny, okraszone krwawymi wydarzeniami w ówczesnej Hiszpanii. Kraju ogarniętym reżimem generała Francisco Franco, gdzie kobiety nie mają żadnych praw, a sprzeciwiający się dyktaturze mężczyźni są okrutnie katowani, więzieni, a w końcu zabijani. W takich okolicznościach dorastała Ada, która była piękną niezależną kobietą, w której kochał się komendant miejscowych władz. Jednakże kto inny zdobył serce Inmaculady. Wróg reżimu, lokalny bohater, postać porównywana do Che Guevary. Anton del Canote.

 

Ale czy na pewno, to co ich łączyło, to był płomienny romans, zakończony tragicznymi wydarzeniami na patio rodziny Silva? A może Ada była szantażowana i zmuszona do tego niewątpliwego mezaliansu? A może to ona wykorzystała Antona? A cały czas coś łączyło ją z zakochanym komendantem? Podczas odkrywania kolejnych kart historii rodziny de Silva, Etel znajduje kolejne tajemnice, a mnożące się znaki zapytania zdają się nie mieć końca. Do tego dochodzi dziwne napięcie, jakie wytwarza się pomiędzy nią a Juanchem, co stanowi pewną analogię do tajemniczego związku jej ciotki i wojownika o wolność.

 

Wszystkie wydarzenia opisywane są z perspektywy Etelviny, okraszone rodzinnymi opowieściami ciotek dziewczyny i innych osób, które były świadkami zagadkowych wydarzeń sprzed lat. Książkę czyta się szybko, po pewnym czasie pojawia się niecierpliwość, związana z chęcią dowiedzenia się, na równi z bohaterami, co tak naprawdę stało się na patio i czy były to rozgrywki polityczne, czy gorący romans? Dodatkowo dowiadujemy się wiele o sytuacji politycznej tamtejszej Hiszpanii, o traktowaniu kobiet, o czystkach dokonywanych przez ówczesny rząd.

 

Polecam książkę osobom, które oprócz zagadki, tajemnicy czy wątków miłosnych, cenią sobie również podwaliny historyczne, oparte na faktach, sprawdzone i rzetelnie przedstawione. Dla ułatwienia, aby nie pogubić się w koligacjach rodziny autorki i bohaterki, na końcowych kartach rozrysowano drzewo genealogiczne rodu de Silva. Myślę, że niektóre osoby lektura ta zachęci do zgłębiania historii niektórych autentycznych postaci, o których mowa była w treści.

 

A czy znajdziecie odpowiedź na pytanie, które jest jednocześnie tytułem tej powieści? Może ten cytat da pewną wskazówkę:

„Bóg wie, czy Dulcynea istnieje na świecie, czy nie, czy jest urojona, czy nieurojona; to są sprawy, których do sedna dochodzić nie należy".

Miguel de Cervantes Saavedra „Przemyślny szlachcic Don Kichote z Manczy".

Isabelle

Jeden rzut oka na okładkę, kolejny na tytuł i już wiedziałam że książkę chcę przeczytać. Po prostu mnie zahipnotyzowała...

 

"Inmaculada de Silva zabiła Antona del Canote"

 

Szesnastoletnia Etel postanawia, że zostanie pisarką, potrzebuje jednak historii którą mogłaby opisać. Za sprawą zdania, które wypowiada jej przyjaciel Juancho, o cioci Anmaculadzie, na warsztat postanawia wziąć właśnie tajemniczą sprawę śmierci Ady i Antona. W miarę postępowania śledztwa, kiedy odbywają rozmowy z kolejnymi osobami, które pamiętają starą historię, pojawia się kilka wariantów rozwiązania śmierci. Jednak ostatecznie to czytelnik decyduje, która wersja mu odpowiada...

 

Marina Mayoral to pseudonim artystyczny Etelviny de Silva, czyli narratorki tego opowiadania. To właśnie jej pamiętnik spisany w czasach młodości stanowi kanwę historii cioci Ady.

 

Duże znaczenie dla losów bohaterów miała sytuacja polityczna ówczesnej Hiszpanii, którą wyniszczała wojna domowa i dyktatura generała Francisco Fraco. Anton del Canote długo się ukrywał, mszcząc jednocześnie na zabójcach ojca, przez co jego postać została okryta legendą, a przez Etel była porównywana do Zorro, albo Che Gevuary. Conte, Inmaculada i Kapitan, który ściga tego pierwszego, to klasyczny trójkąt pełen wszelkich emocji, jakie mogą towarzyszyć wzniosłym uczuciom.

 

W to wszystko wplątana jest współczesność, czyli rozterki i codzienne życie Etel, która właśnie za sprawą opisywanej w pamiętniku historii, na początku przyjaźni, potem miłości dwójki tragicznych bohaterów, definiuje swoje uczucia względem młodego przyjaciela Juancho.

 

Marina Mayoral chyba mnie zaczarowała, bo jej książkę połknęłam na raz. Ciekawa wciągająca narracja, lekki styl i charakterystyczni bohaterowie, to tylko kilka z plusów tej pozycji. W pozornie lekką i banalną historię, wplecione zostały wątki o głębszej treści, takie jak trudna historia Hiszpanii czy problemy z tolerancją.

 

Polecam!

Sil

Do książki tej podchodziłam z pewną dozą nieśmiałości i niepewności. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu opowiadanej w niej historii. Prawdziwej historii. Innym powodem były liczne recenzje tej książki, które pojawiły się w sieci ostatnimi czasy. Jedne lepsze, inne nieco mniej. Nadszedł jednak dzień, w którym postanowiłam sięgnąć po tę pozycję. Mimo wszystko, albo raczej „bo tak". I bynajmniej - nie żałuję.

 

Powieść Mariny Mayoral, czyli tak naprawdę Etelvina'ty de Silva to dość nietypowa książka. Można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że nie jest to typowa powieść, raczej swoisty pamiętnik, rodzaj zapisania historii rodziny, odkrycia prawdy, poprzez dogłębny wywiad z jeszcze żyjącymi świadkami danych zdarzeń. Etel, jako nastolatka, postanawia zostać pisarką, zaczyna więc od spisania burzliwej historii swej rodziny. W skutek zbiegu wypadków, poznanych osób i zasłyszanych opinii, postanawia rozpocząć od wyjaśnienia największej tajemnicy, mającej swe korzenie w czasach, w których przyszło żyć Adzie, czyli Inmaculadzie de Silva i Antonowi del Canote. Pewnego ranka w posiadłości La Brania rozlegają się liczne strzały. Chwila ciszy – i kolejne dwa strzały. Na patio znaleziono dwa ciała, nietrudno domyślić się, że Ady i Antona. Wokół nich dziesiątki żandarmów z bronią w ręku. A na czele sam Komendant. Co się tak naprawdę wydarzyło? Co Anton, najsłynniejszy partyzant tamtych czasów, przyrównywany do Zorro, robił na terenie rodziny de Silva? Przyszedł grabić czy szukać schronienia? A może miał ku temu jeszcze inne powody? Co robiła tam Inmaculada? Kto kogo zabił? Kto zginął pierwszy? Dlaczego doszło do takiej tragedii? To nie wszystkie pytania, jakie będziecie sobie zadawać podczas tej zdumiewającej lektury. Czy na wszystkie znajdziecie odpowiedź? Musicie przekonać się sami .

 

Autorka posiada niespotykaną na szerszą skalę zdolność do czarowania. Mnie przynajmniej oczarowała. Nie wiem jak udało jej się tego dokonać, ale sprawiła, że czytałam książkę cała podenerwowana, na każdej stronie poszukując klucza do rozwikłania zagadki. Niezwykle plastyczny język sprawił, że wprost przeniosłam się w czasy Ady, gdy nikt nie był bezpieczny, gdy każda decyzja powodować mogła zaliczenie do niewłaściwej grupy obywateli, a to z kolei powodowało rychłe pojmanie przez żandarmów i niemal pewną śmierć.

 

Książkę śmiało mogę polecić chyba wszystkim. I wielbicielom opisów prawdziwych wydarzeń, i miłośnikom romansów, i rozmiłowanym w powieściach kryminalnych. Bo to taka właśnie powieść, łącząca w sobie niezliczone wątki, prowadzące (lub nie), do rozwikłania niezwykłej, wstrząsającej, prawdziwej historii.

Odcień purpury

Siedemnastoletnia Etelvina pragnie zostać pisarką. By rozwinąć umiejętności w tej dziedzinie a także by zaspokoić swą młodzieńczą ciekawość, postanawia dowiedzieć się jak zginęła jej krewna Inmaculada de Silva, która podobno w dzień swojej śmierci zabrała do grobu również Antona del Canote przez jednych uważanego za bohatera i postać prawie mityczną, przez innych za zwykłego przestępcę. Etel razem ze swoją kuzynką Catarą oraz wybrankiem serca Juanchem postanawiają przyjrzeć się bliżej tej historii zarówno z perspektywy ludzi przekazujących sobie niejasne pogłoski na ten temat, jak i dwóch świadków wydarzeń tamtego dnia: stolarza Ramona i kucharki Eusebi.

 

Książka przedstawiona jest w formie pamiętnika w którym Etelvina zebrała wszystkie informacje uzyskane od osób znających Inmaculadę, zapisując ich wypowiedzi wzbogacone dodatkowo o jej własne komentarze. Oprócz historii tajemniczej śmierci na patio w La Brani poznajemy również samą Etel, która przywołuje w pamiętniku swoje rozwijające się relacje z Juanchem. Jest to ważny wątek, ponieważ jest on podobny do tego, co prawdopodobnie miało miejsce pomiędzy Inmaculadą a Antonem i co pozwala przedstawić ich wzajemne stosunki.

 

Relacja obejmuje również zapiski z rozmów z ciotecznymi babciami Etel, które nakreślają w opowieści tło historyczne oraz pokazują jakie zachowanie było uznawane za stosowne kobiecie, porównując je chociażby z własnymi doświadczeniami. Dużo miejsca poświęcono kwestiom łowieckim, ponieważ Inmaculada była dobrym strzelcem i często uczestniczyła w polowaniach, co w tamtym czasie nie było zbyt dobrze przyjmowane przez ludzi. Relacje miedzy mężczyzną a kobietą były pełne delikatnych kłamstw w których kobieta musiała prawić komplementy mężczyźnie, nawet gdy ten na nie nie zasługiwał. W zwyczaju było by mówiono tylko to, co mężczyzn pragną usłyszeć, ponieważ dzięki temu nie czuł się gorszy od swojej potencjalnej wybranki. Tak więc, wszystkiego sporty - w tym również strzelectwo – było traktowane jako domena mężczyzn i jeśli trafiła się kobieta posługująca się bronią lepiej niż niejeden wytrawny myśliwy, nie mogła ona liczyć na szybkie zamążpójście.

 

Jeśli chodzi o samą powieść, problemy mogą sprawiać liczne powiązania rodzinne, których jest tu dość pokaźna ilość i w których łatwo się pogubić. Na całe szczęście by ułatwić czytelnikowi rozeznanie się w istnej lawinie imion i nazwisk na końcu książki umieszczono drzewo genealogiczne rodziny de Silva będące wskazówką dla śledzenia poszczególnych wydarzeń i relacji.

 

„Kto zabił Inmaculadę de Silva?" utrzymane jest w konwencji niedomówień, pozwalając by każdy wyciągnął z tej historii własne wnioski. Tak więc, jeśli lubimy rozwiązywanie tajemnic i cenimy sobie dobrze opowiedzianą historię, która przeniesie nas w świat walki o wolność i własne przekonania, to jest to pozycja adresowana jak najbardziej do nas. Gorąco polecam.

Orchisss

Z okładki:

Etel ma siedemnaście lat i chce zostać pisarką. Poszukując odpowiedniego tematu, postanawia wyjaśnić tajemniczą śmierć swojej krewnej Inmaculady de Silva i Antona del Canote.

 

Ona - młoda prześliczna kobieta z wyższych sfer i on - partyzant i wróg panującego wówczas reżimu, przez ludzi z miasteczka uważany za bohatera, zginęli w niejasnych okolicznościach na patio w La Brani, rodzinnej posiadłości rodziny de Silva. W odkrywaniu prawdy pomaga Etel Juancho, chłopak, w którym jest zakochana. Śledzenie wzajemnych stosunków Inmaculady i Antona pozwala dziewczynie lepiej zrozumieć swoje własne uczucia.

 

Co naprawdę zdarzyło się na patio w La Brani? Ostatnie słowo należy do czytelników, albowiem i literatura, i miłość pełne są niedopowiedzeń.

 

To moje pierwsze spotkanie z panią Mayoral i już na wstępie lojalnie uprzedzę, że pani Marina totalnie mnie uwiodła swoim pisarstwem. Początki były trudne - nie mogłam się przebić przez pierwsze kilkanaście stron tej książeczki (dotyczy objętości, a nie wartości czytelniczej) i tak sobie po cichu myślałam, że chyba się z panią nie polubimy. A potem poszło jak z płatka ...

 

Historia opowiedziana jest ustami młodziutkiej Etelviny, pochodzącej z tej samej rodziny co tytułowa bohaterka. Dziewczyna wychowywana przez wuja, przyjeżdża na wakacje do rodzinnej miejscowości i wprowadza w czyn, to co postanowiła sobie nieco wcześniej. A co postanowiła, a mianowicie to, że zostanie pisarką. Początkowo zamierzała jedynie opisać historię swojej ciotki Inmaculady, jednak podczas zbierania notatek okazuje się, że poznawanie perypetii pięknej kobiety prowadzi ją do przemyśleń na temat swojej rodziny, a przede wszystkim jej samej i jej relacji z zakochanym w niej Juanchu.

 

Etelvina próbuje rozwikłać zagadkę - jak to się stało, że jej ciotka zginęła w tym samym miejscu i tym samym czasie co lokalny Robin Hood - Anton del Canote? Czy byli kochankami? Kto kogo zabił? Odpowiedzi na to pytanie w książce nie uzyskamy. A przynajmniej nie otrzymamy odpowiedzi jednoznacznej. Członkowie rodziny, mieszkańcy wioski - osoby te przedstawiają swoją wersję wydarzeń. Wersje odmienne od siebie. Dlatego pani Mayoral zastosowała ciekawe rozwiązanie - czytelnik może przyjąć jedną z wersji, bądź dopowiedzieć coś od siebie. Historia pozostaje otwarta. Jak w życiu...

 

Zastosowanie zabiegu dopuszczenia do głosu różnych osób wypadł wyjątkowo smacznie. Opowieść nabiera przy tym autentyczności, jest naszpikowana emocjami, czujemy się w niej totalnie osadzeni. Gawędziarski styl prowadzenia narracji sprawił, że czułam się w tej historii bardziej swojsko. Autorka dostosowała również styl wypowiadania się do postaci - kiedy nastolatkowie wymieniają się poglądami, przebija w ich rozmowie jeszcze typowa dla ich wieku naiwność, kiedy słyszymy wersję wydarzeń z ust lokalnego stolarza - opowieść prowadzona jest zdawkowo, po męsku. Kiedy wypowiada się była pokojówka, prosta dziewczyna - sposób prowadzenia narracji jest bardzo realistyczny.

 

Początkowo miałam problem, aby połapać się kto jest kim dla kogo - pomocne jest tutaj zdecydowane drzewo genealogiczne umieszczone na końcu książki. Jednak z małą ściągą można z powodzeniem i dużą przyjemnością zapoznać się z opowieściami rodzinnymi. Było to również moje pierwsze literackie spotkanie z Hiszpanią na tle dyktatury Franco, co zdecydowanie rozbudziło mój apetyt historyczny.

 

Podsumowując - bardzo udane spotkanie z panią Mayoral. Sprawnie napisana historia, która zostawia nas w niedosycie czytelniczym. Jeśli ktoś nie lubi otrzymywać zakończenia na tacy - zdecydowanie książka dla niego.

 

A tak na zupełnym marginesie - piękna okładka... po prostu piękna.

 

Dm1994

Marina Mayoral to hiszpańska pisarka urodzona w 1942 roku. Ukończyła wydział filologii romańskiej na Universidad Complutense w Madrycie, gdzie od 1978 jako profesor zwyczajny wykłada literaturę. Jest autorką wielu prac badawczych i krytycznych oraz utworów beletrystycznych, tłumaczonych na języki obce. Niejednokrotnie wyróżniano ją w Hiszpanii prestiżowymi nagrodami literackimi.

 

UWAGA TEN FRAGMENT JEST SPOILEREM !!

 

Książka "Kto zabił Inmaculadę de Silva?" jest zbiorem zapisków siedemnastoletniej Etelviny de Silva (Marina Mayoral to tylko pseudonim) z czasów gdy postanowiła ona, że zostanie pisarką.

 

Dlaczego napisałam to ostrzeżenie? Bo sama, dowiedziałam się o tym, że to tak naprawdę książka o autorce, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, więc nie chcę tego odbierać tym, którzy jeszcze nie czytali.

 

Nastolatka - Etelvina de Silva postanawia zostać pisarką, a zarazem również odkryć rodzinną tajemnicę - ukrywaną historię śmierci jej ciotki - Inmaculady de Silva i jej przyjaciela/kochanka Antona del Canote.

 

Cała historia odbywa się na dwóch płaszczyznach - jedną z nich jest seria wspomnień o ciotce, drugą zaś są losy nastoletniej Etel i jej relacje z przyjacielem - Juanchem, który pomaga jej w odkrywaniu rodzinnych przemilczeń. Wraz z biegiem "śledztwa" nastolatkowi zbliżają się do siebie, jednak wciąż nie potrafią zinterpretować swoich wzajemnych uczuć. Raz mają siebie serdecznie dość, a za chwilę wydają się być naprawdę zakochani.

 

Wydaje wam się pewnie, że tak jak w większości kryminałów na końcu książki poznacie zakończenie tej niezwykle nastrojowej historii i rozwiązanie zagadki. A ja was zaskoczę :D. Autorka nie narzuca nam jednego, właściwego rozwiązania. Sami musimy trochę pogłówkować i zadecydować, która wersja wydarzeń jest najbardziej prawdopodobna i na którą przystajemy.

 

Oczywiście książka ta nie jest tylko dość mało skomplikowanym kryminałem z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Autorka porusza w niej wiele wątków głównie politycznych, historycznych, czy też związanych z wielką wartością jaką jest rodzina. Nie jest to również jak by się mogło wydawać lekka i prosta lektura napisana przez nastolatkę. Jest to przede wszystkim "piękny", prawdziwy obraz XX wiecznej Hiszpanii, ogarniętej dyktaturą Franca. Mimo wszystko powieść ta czyta się bardzo przyjemnie, a jej oryginalność sprawia, że dla mnie ta książka stała się jedną z ulubionych.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial